W meczu 9. kolejki Orlen Ekstraligi Kobiet GieKSa przełamała złą serię, prezentując efektowny futbol i wysoko wygrywając (5:1). Świetnie zaprezentowała się Aleksandra Nieciąg, zdobywając dwie bramki i wielokrotnie przerywając akcje przeciwniczek, a także Julia Włodarczyk, która zanotowała trzy asysty.
Pojedynek rozpoczął się bez niespodzianek – Turkiewicz dynamicznie wbiegła w pole karne i posłała piłkę na 5. metr, którą pewnie złapała Marta Michlewicz. Kibice nie zdążyli jeszcze wygodnie rozsiąść się na trybunie, a swoje 5. trafienie w sezonie już świętowała Nicola Brzęczek. Napastniczka otrzymała piłkę tuż przed golkiperką Orlenu po świetnej akcji prawym skrzydłem Anny Konkol oraz Julii Włodarczyk, które z łatwością przegoniły pilnujące je zawodniczki. Gdańszczanki bliskie były wyrównania po strzale Oliwii Gadawskiej, która uderzając głową, minimalnie chybiła. W 9. minucie Katowiczanki w zaskakujący sposób rozegrały rzut wolny – Olszewska krótko zagrała do Turkiewicz, która wcięła piłkę w pole karne, a Jolanta Siwińska w ostatniej chwili trąciła futbolówkę zmierzającą do Marleny Hajduk. Mistrzynie Polski zbyt często dawały rywalkom szansę na podanie miedzy linię obrony i Kingę Seweryn, na szczęście bez konsekwencji. Dobre zawody rozgrywała Tatiana Dabney – to właśnie ona najczęściej rozprowadzała piłki przy atakach Orlenu, tworząc groźne akcje. 21. minuta to druga już asysta Włodarczyk, która po własnym przejęciu piłki wycofała futbolówkę do Aleksandry Nieciąg. Nasza pomocniczka pewnie uderzyła piłkę obok Michlewicz, podwyższając prowadzenie. Stadion nie skończył cieszyć się ze zdobytego gola, a znów było groźnie pod bramką przyjezdnych, niestety Jaszek dośrodkowała prosto w rękawice golkiperki. Ekipa z pomorza najwięcej zagrożenia tworzyła lewą flanką, brakowało im jednak dokładności przy ostatnich podaniach. Kinga Seweryn popisała się długim zagraniem w szesnastkę rywalek, a Turkiewicz, naciskając bramkarkę, wywalczyła rzut rożny. Michlewicz wyraźnie miała problemy z łapaniem wysokich piłek, z czego skrzętnie korzystały podopieczne Karoliny Koch, wrzucając piłkę jak najbliżej 5. metra. Bramkarka GieKSy wielokrotnie interweniowała na przedpolu, świetnie czytając grę, co kibice doceniali głośnymi oklaskami. Julia Włodarczyk w końcówce pierwszej połowy ponownie popisała się umiejętnościami, technicznie zgrywając piłkę za plecy do Nieciąg. Katowiczanki wywalczyły w ten sposób rzut rożny, po którym w polu karnym Orlenu miało miejsce wielkie zamieszanie: golkiperka wypuściła piłkę, która trafiła ostatecznie do Klaudii Słowińskiej. Pomocniczka bez zastanowienia dośrodkowała na głowę Nieciąg, która pewnie wykorzystała dogodną sytuację – 3:0!
Po przerwie obraz gry się nie zmienił, choć tempo wyraźnie zwolniło. Orlen bezskutecznie próbował skonstruować akcję bramkową, a Mistrzynie Polski długimi piłkami przedostawały się pod pole karne po przechwycie. Dużą rolę w destrukcji miała Joanna Olszewska, która wielokrotnie wybijała piłkę w trudnych sytuacjach. Dżesika Jaszek wygrywała większość pojedynków i przepychanek o górne piłki, pozwalając koleżankom podłączyć się do akcji. W 63. minucie Aleksandra Nieciąg mogła dopisać asystę do swoich dwóch trafień po fatalnym kiksie rywalki, jednak swoim podaniem wyrzuciła Brzęczek z pola karnego. Hajduk fenomenalnie dograła do Dżesiki Jaszek, która, mimo bycia faulowaną, zgrała do Słowińskiej. Klaudia posłała potężne uderzenie, z trudem obronione przez Michlewicz. Indywidualną akcję zaprezentowała Julia Włodarczyk, przebiegając kilkadziesiąt metrów i mijając trzy rywalki, niestety uderzyła minimalnie obok słupka. 84. minuta to kolejna indywidualna akcja Włodarczyk, przerwana próbą faulu. Piłka szczęśliwie trafiła pod nogi Brzęczek, która nie dała najmniejszych szans bramkarce, uderzając przy słupku. W ostatnich minutach Anita Turkiewicz ofiarnie zablokowała strzał Okoń wślizgiem. Wydawało się, że utrata bramki jest nie do uniknięcia, gdy w sytuacji sam na sam wiele miejsca miała Okoń, jednak i tym razem Kinga Seweryn zaprezentowała się z najlepszej strony i zablokowała strzał. W 92. minucie młoda bramkarka była już bezradna – Kirsch-Downs pewnie uderzyła przy słupku z 15. metra. W odpowiedzi Włodarczyk znów uciekła prawym skrzydłem, przebojowo wchodząc w pole karne i wystawiając piłkę Słowińskiej do pustej bramki – 5:1!
W środę (8 listopada) zapraszamy na Rapid Katowice, gdzie drugi zespół GieKSy w pucharze Polski zmierzy się z Orlenem Gdańsk. Początek meczu o godzinie 18:00.
04.11.2023, Katowice
GKS Katowice – AP Orlen Gdańsk 5:1 (3:0)
Bramki: Brzęczek (3, 85), Nieciąg (21, 43), Słowińska (90) – Kirsch-Downs (90).
GKS Katowice: Seweryn – Tkaczyk (86. Lizoń), Olszewska, Hajduk – Konkol, Słowińska, Nieciąg (79. Krakowiak), Turkiewicz – Włodarczyk, Jaszek (73. Bednarz), Brzęczek.
AP Orlen Gdańsk: Michlewicz, Piórkowska, Szewczuk, Dabney (46. Aoyem), Massombo (76. Kołodziejek), Sanford, Siwińska, Skrzypczyk (46. Sirant), Tarnawska (62. Dymińska), Kirsch-Downs, Gadawska (62. Okoń).
Żółte kartki: Słowińska – Piórkowska, Sanford.
Najnowsze komentarze