W piątek hokeiści GKS-u Katowice rozpoczną zmagania w finale Pucharu Kontynentalnego. W walijskim Cardiff czekają nas trzy spotkania dzień po dniu.
Zaczniemy od starcia z duńskim Herning Blue Fox – drużyną, z którą mierzyliśmy się już w fazie półfinałowej tych rozgrywek. Przypomnijmy, że w listopadowym meczu w Cortinie górą byli Duńczycy – wygrali 3:2 po dogrywce, ale warto pamiętać o kontekście – GieKSa miała wówczas już zapewniony awans do finału, a Herning musiało wygrać. W rodzimej MetalLigaen ,,Lisy” zajmują pozycję wicelidera – z 66 punktami w 34 meczach do prowadzącego Aalborg Pirates tracą 8 ,,oczek”, a ich bilans bramkowy to 131:90. Szwedzko-duński duet Jesper Thronberg-Matthias From przewodzi nie tylko w wewnątrz-klubowej klasyfikacji kanadyjskiej, ale i w całej lidze. Jako ciekawostkę można dodać, że trzecim najlepiej punktującym zawodnikiem ligi jest Brandon Magee. Obu hokeistów strzeliło po 22 gole, ale Szwed zanotował 28 asyst – o 2 więcej od reprezentanta Danii, From rozegrał jednak 2 spotkania mniej. W ostatnim meczu przed wylotem do Walii Herning pokonało Odense Bulldogs 5:4 po dogrywce. Nasze spotkanie rozpocznie się o 17:00.
W sobotę czeka nas mecz z gospodarzem turnieju. Cardiff Devils również zajmuje drugie miejsce w swojej lidze, którą jest brytyjska EIHL. Zdobyli 33 punkty w 26 meczach, ale trzeba pamiętać, że w Wielkiej Bytanii, wzorem NHL, za zwycięstwo otrzymuje się tylko 2 punkty. Do lidera, którym są Sheffield Steelers, tracą jednak aż 12 punktów. Strzelili 91 goli, a stracili 66. Do finału Pucharu Kontynentalnego awansowali dzięki pokonaniu Grenoble 1:0 oraz Zemgale 5:2, przegrali jedynie z trzecim uczestnikiem nadchodzącego finału. Co ciekawe – dwóch najlepszych zawodników Cardiff w brytyjskiej lidze… łącznie zdobyło tylko 5 goli. Obrońca Marcus Crawford ma 28 asyst, ale jedynie 2 gole strzelone, a napastnik Trevor Cox – 3 gole i 23 asysty. Zupełnie inaczej ma się jednak sprawa u Cole Sanforda, strzelca 17 goli, który dorzucił 10 asyst. W minioną niedzielę Devils pokonali Manchester Storm 4:1. Ten mecz rozpoczniemy o 20:00.
Turniej zakończymy spotkaniem z Nomadem Astana – trzecią drużyną ligi kazachskiej. Po 42 meczach mają na swoim koncie 59 punktów, 139 bramki strzelone i 96 bramek straconych. W półfinałowym turnieju w Grenoble nie pozostawili żadnych wątpliwości, że byli tam najlepszą drużyną – nie stracili nawet punktu. Z Cardiff Devils wygrali 5:4, gospodarzy pokonali 2:0, a na koniec ograli Zemgale 4:1. Istnieje możliwość, że w Cardiff pojawią się bez rosyjskich zawodników, czyli chociażby bez Nikity Kolobova, który zajmuje drugie miejsce w ich klubowej klasyfikacji kanadyjskiej z 13 golami i 20 asystami, czy Vyacheslava Kolesnikova – najlepszego strzelca drużyny z 17 bramkami. Poza kilkoma Rosjanami – resztę składu stanowią wyłącznie Kazachowie, na czele z Arturem Gatiyatovem – najlepiej punktującym zawodnikiem Nomadu (12 goli i 23 asysty). Swój ostatni mecz zagrali we wtorek – wygrali z Gornyak Rudny 7:3. Z nimi zagramy w niedzielę o 16:00.
Płatne transmisje spotkań przeprowadzać będzie strona Cardiff Devils: https://www.cardiffdevils.com/news/livestreaming-continental-cup/
Finał Pucharu Kontynentalnego w Cardiff:
12.01.2024 (piątek, 17:00) GKS Katowice – Herning Blue Fox
13.01.2024 (sobota, 20:00) GKS Katowice – Cardiff Devils
14.01.2024 (niedziela, 16:00) Nomad Astana – GKS Katowice