Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień mediów na temat dzisiejszego meczu GKS Katowice – Motor Lublin.
motorlublin.eu – Wypowiedź trenera Gonçalo Feio przed meczem z GKS-em Katowice
Przed poniedziałkowym, wyjazdowym meczem Motoru w ramach 20. kolejki Fortuna 1. Ligi z GKS-em Katowice, który rozpocznie rundę wiosenną sezonu 2023/2024, poprosiliśmy naszego trenera Gonçalo Feio o kilka słów na temat przeciwnika:
GKS to projekt, który z tym trenerem rozwija się już długo, w systemie gry 1-3-4-3, co powoduje, że piłkarze są dobrani pod konkretny profil. To zawsze, w takim sporcie zespołowym, jakim jest piłka nożna, gdy piłkarze są dobrani pod sposób, w jaki sztab chce grać, umożliwia powtarzalność, intensywność i wysoką jakość wykonywania zadań. Jest to zespół zorganizowany. Uważam, że jeden z najbardziej zorganizowanych drużyn naszej ligi, zarówno przy piłce, jak i w obronie. Spotkają się dwa zespoły, których intensywność i organizacja taktyczna są mocnymi stronami. Wiemy, że styl gry GKS predysponuje ich do tego, żeby wyjść na nas pressingiem i spróbować nas zdominować. Nasi poniedziałkowi rywale bronią przed sobą dosyć mocno, mają dobre skoki pressingowe. Z drugiej strony jest to drużyna, która z piłką ma kulturę gry, potrafi dominować mecz posiadając piłkę. Ma ciekawe, powtarzalne rozwiązania, zarówno pod presją, jak i na połowie przeciwnika. Mocna charakterystyka drużyny z Katowic to też dobre stałe fragmenty gry – jest tam wielu wysokich zawodników.
My czujemy się gotowi. Jeśli ligę zaczęlibyśmy tydzień wcześniej, to też bylibyśmy gotowi. W drużynie jest dużo chęci grania, czekamy na ten mecz z niecierpliwością i chcemy wrócić już na ligowe boiska. Jest w nas przeświadczenie, że dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy. Zdajemy sobie sprawę, w jakich elementach zrobiliśmy postęp i że poprzez ten okres staliśmy się mocniejszą drużyną, niż byliśmy. Z dużym optymizmem wyjeżdżamy w niedzielę do Katowic, żeby przywieźć trzy punkty do Lublina.
dziennikwschodni.pl – Motor wraca do walki o ligowe punkty. Dzisiaj wyjazdowy mecz z GKS Katowice
Po 65 dniach przerwy Motor wraca do walki o ligowe punkty. Na dzień dobry w 2024 roku piłkarze Goncalo Feio zagrają w Katowicach z tamtejszym GKS.
[…] Nie ma co ukrywać, że w zimie żółto-biało-niebiescy porządnie wzmocnili skład. W defensywie pojawili się przecież piłkarze z ekstraklasy: Paweł Stolarski (Pogoń Szczecin) oraz Kamil Kruk (Zagłębie Lubin). Udało się też wzmocnić ofensywę. Nowym skrzydłowym został młodzieżowy reprezentant Senegalu Mabye Jaques N’Diaye, który miał kosztować nawet około 200 tysięcy euro.
Ostatnim nabytkiem klubu z Lublina okazał się za to typowy napastnik – Samuel Mraz. Słowak jeden sezon zagrał w PKO BP Ekstraklasie, w barwach Zagłębia (27 meczów i dwa gole). Furory jednak nie zrobił i szybko zmienił pracodawcę. Zwiedził sporo krajów, miał okazję zaliczyć nawet kilka występów we włoskiej Serie A, a w przeszłości był przecież królem strzelców na Słowacji.
Motor pozyskał czterech piłkarzy, a niewiele zmieniło się zimą w „GieKSie”. Do zespołu Rafała Góraka dołączył tylko jeden nowy zawodnik. Jego CV też, jak na warunki drugiego poziomu rozgrywkowego w Polsce musi robić wrażenie. Marten Kuusk ma na koncie 29 występów w reprezentacji Estonii, a do tego trzy tytuły mistrza kraju (z Florą Tallin). Dwa razy wygrywał też Puchar Estonii i raz Superpuchar.
Na jesieni Motor zremisował z poniedziałkowym rywalem 1:1, ale trzeba przyznać, że spotkanie miało nietypowy przebieg. – Trzeba sobie jasno powiedzieć, że w pierwszym pojedynku obu drużyn po 45 minutach mogło być po zawodach. „GieKSa” pokazała bardzo dobre operowanie piłką i kulturę gry. Po przerwie to my mogliśmy jednak spokojnie wygrać, bo mieliśmy sporo sytuacji – wspomina Goncalo Feio.
A jakiego meczu spodziewa się teraz? – Zagramy z wymagającym rywalem, który będzie próbował pressować piłkę. Będą wychodzili wysoko i doprowadzali do pojedynków, a także zamykali przestrzeń. To drużyna, która gra w podobnym składzie już od kilku sezonów, z myślą o konkretnym systemie (3-4-3), a piłkarze są wyprofilowani pod konkretne pozycje. Mają też bardzo fizyczny zespół, groźny przy stałych fragmentach gry. Dobre warunki fizyczne i automatyzmy od wielu lat, a do tego rywal, który ma z piłką dużą kulturę gry – ocenia szkoleniowiec.
– Ja jestem jednak zadowolony z naszego okresu przygotowawczego. Dążyliśmy do tego, żeby dalej się rozwijać i ostatnie sparingi to potwierdziły. Trzeba pamiętać, gdzie były drużyny, z którymi się mierzymy, a gdzie byliśmy my. To jest dowód na rozwój i postęp tej drużyny. Codzienną pracą chcemy jednak dalej iść do przodu – zapewnia Portugalczyk.
Trener Motoru nie będzie mógł skorzystać z dwóch zawodników, którzy pauzują za kartki. To: Michał Król i Mathieu Scalet. Poza Piotrem Kusińskim, który cały czas wraca do zdrowia po poważnej kontuzji kolana, reszta zawodników jest do dyspozycji.
– Cieszymy się, że w końcu wracają mecze ligowe, czas grać o punkty. Uważam, że jesteśmy dobrze przygotowani i gotowi do rundy wiosennej – mówi Filip Luberecki.
A czy w szatni coraz więcej mówi się o awansie do ekstraklasy? – Chcemy wygrywać każdy kolejny mecz, jak będziemy dobrze grać i wygrywać, to ten cel osiągnie się sam. Skupiamy się na tym, żeby dobrze rozpocząć wiosnę, złapać serię, a następnie piąć się w górę tabeli. A jak już będziemy na samym szczycie, to trzeba będzie zwiększać przewagę – uśmiecha się Piotr Ceglarz.
wkatowicach.eu – GKS Katowice wraca do gry. Na początek rundy wiosennej mecz z Motorem Lublin w Katowicach
Na ten moment czekało wielu kibiców GKS-u Katowice. Po zimowej przerwie wracają rozgrywki Fortuna 1. Ligi, w której występuje katowicka GieKSa.
[…] Meczem z Motorem Lublin rozpocznie wiosenną rundę rozgrywek ligowych GKS Katowice. Piłkarska sekcja GieKSy szykuje się już do spotkania, które zostanie rozegrane przy Bukowej w Katowicach w poniedziałek, 19 lutego. Wyjazdowe spotkanie GKS-Katowice z Motorem w sierpniu ubiegłego roku, na stadionie w Lublinie zakończyło się remisem 1-1. Goście z Lublina po rundzie jesiennej zajmują 3. miejsce w tabeli, podczas gdy katowiczanie plasują się na miejscu 11.
W zimowej przerwie GieKSa rozegrała 7 sparingów. Piłkarze z Katowic zwyciężyli w 3 z nich, dwa zremisowali i dwa przegrali.
kurierlubelski.pl – Motor zacznie w Katowicach. Zbliżająca się wiosna będzie historyczna?
Wyjazdowe spotkanie Motoru Lublin z GKS-em Katowice zakończy 20. kolejkę Fortuna 1. Ligi i jednocześnie rozpocznie piłkarską wiosnę dla klubu z Lublina, z szeregów którego bije ogrom optymizmu.
– W lipcu widzimy się w ekstraklasie! – powiedział w kierunku przybyłych na galę finałową 62. Plebiscytu Sportowego Kuriera Lubelskiego gości kapitan Motoru Lublin, Rafał Król. Pomocnik decyzją kapituły zajął dziesiąte miejsce.
– Mocno stąpamy po ziemi, ale wiary nam nie brakuje. Piłkarze wierzą w siebie, piłkarze wierzą w sztab, sztab natomiast wierzy w piłkarzy, a prezes i kibice wierzą w drużynę. Ta wiara, podobnie jak w zeszłym sezonie, może okazać się kluczowa. Cieszę się, że jest w nas taka wiara. Problemem byłoby, gdy jej brakowało – mówi trener Gonçalo Feio.
On także nie ukrywa, że Motor mierzy wysoko, a konkretnie w to, aby za rok dołączyć do ekstraklasowej stawki. Klub z Lublina także w opinii środowiska cv jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do awansu. Po rundzie jesiennej żółto-biało-niebiescy zajmowali trzecie miejsce w stawce.
– To, że jako beniaminek jesteśmy wymieniani w gronie kandydatów do awansu, świadczy o pracy klubu, drużyny i sztabu. To świadczy o rozwoju Motoru – ocenia trener Feio.
Dzisiaj o godzinie 18 Motor może wykonać pierwszy krok w kierunku realizacji swoich marzeń o drugim awansie z rzędu. W swoim pierwszym wiosennym meczu o punkty lublinianie zmierzą się w Katowicach z GKS-em.
[…] Gola dla Motoru zdobył wówczas Michał Król. Teraz z powodu kartek jego i Mathieu Scaleta zabraknie. Nie zagra również będący w ostatniej fazie rehabilitacji po zerwaniu więzadeł krzyżowych Piotr Kusiński. Pozostali są zdrowi.
– Dla trenera to duża sprawa, że tak naprawdę wszyscy są dyspozycji. To również pokazuje, że dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy – ocenia trener Feio.
W jego trakcie Motor odniósł sześć zwycięstw, dwukrotnie zremisował, a raz przegrał. Do składu po urazach wrócili natomiast Łukasz Budziłek, Rafał Król i Michał Żebrakowski. Ten trzeci przez ostatnie miesiące miał spore kłopoty zdrowotne. Występował tylko sporadycznie. W trakcie przygotowań zdobył aż cztery bramki.
– To napastnik o bardzo dużym potencjale, na którego liczymy. Zimą nie opuścił żadnego treningu, a biorąc pod uwagę to, jak z powodu kontuzji wyglądał dla niego miniony rok, ten fakt napawa nas dużym optymizmem – cieszy się szkoleniowiec zespołu z Lublina.
Klub przed rundą wiosenną pozyskał czterech graczy: Pawła Stolarskiego, Kamila Kruka, Jacques’a Ndiaye i Samuela Mráza.
– Mieliśmy założone cztery cele transferowe i każdy z nich został osiągnięty. Udało się dzięki wysiłkowi wielu osób. Kluczowe okazało się zaangażowanie w kwestie negocjacyjne prezesa Zbigniewa Jakubasa – wyjaśnia Gonçalo Feio.
Najnowsze komentarze