Z prowadzeniem 3:2 w serii do czterech zwycięstw GieKSa uda się we wtorek do Sosnowca. Cel jest jeden – niedopuścić, by o awansie do półfinału fazy play-off decydował mecz nr 7.
Dosyć niespodziewanie jeszcze żadna para ćwierćfinałowa nie zakończyła swojej batalii – wszędzie mamy wynik 3:2 dla wyżej notowanej drużyny. Jeśli GieKSa wygra wtorkowy mecz, ale w innej rywalizacji potrzebny będzie mecz nr 7 – wtedy dopiero po jego zakończeniu poznamy półfinałowego rywala, gdyż jako zwycięzca sezonu zasadniczego ponownie zagralibyśmy z najniżej notowaną drużyną. Trzeba jednak najpierw spojrzeć na siebie i na Stadionie Zimowym wypełnić swój obowiązek.
Już przed poprzednim starciem na czele naszej klasyfikacji kanadyjskiej w fazie play-off byli Polacy, a po sobotnim meczu tylko umocnili się na swoich pozycjach – oba gole były ich dziełem. Grzegorz Pasiut zdobył 3 gole i zanotował 2 asysty, a Bartosz Fraszko odwrotnie – 2-krotnie strzelał, ale przy 3 golach podawał. Joona Monto ma 3 punkty za 2 bramki i asystę, a kolejni zawodnicy mieli udział przy maksymalnie 2 trafieniach. John Murray, który w poprzednim starciu zanotował shutout, broni na 93,5% – wciąż jest to o 0,2% niżej, niż jego odpowiednik po drugiej stronie tafli Patrik Spesny. W klasyfikacji kanadyjskiej Zagłębia z oczywistych powodów nic się nie zmieniło po ostatnim meczu – wciąż przewodzi Patryk Krężołek z golem i 5 asystami.
Co ciekawe, przed rokiem w obu meczach nr 6, jakie rozegrała GieKSa, potrzebna była dogrywka i w obu przypadkach triumfowała drużyna, która potrzebowała zwycięstwa, by pozostać przy życiu – w ćwierćfinale byliśmy o krok od zakończenia naszej drogi po złoto, ale triumf w dogrywce przeciwko JKH na ich lodzie dał nam Grzegorz Pasiut, z kolei w półfinale mierzyliśmy się w Satelicie z Cracovią, a rywalizację przedłużył gol Patryka Wronki w przewadze.
12.03.2024 (wtorek, 18:30) GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec – mecz nr 6 ćwierćfinału fazy play-off
Najnowsze komentarze