Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Media: Górnik Łęczna nie rezygnuje z walki o baraże

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień mediów na temat wieczornego meczu GKS Katowice – Górnik Łęczna.

 

1liga.org – Zapowiedź 29. kolejki Fortuna 1 Ligi

[…] GKS Katowice – Górnik Łęczna, czwartek 25 kwietnia, godz. 20:30

W ostatnim spotkaniu 29. kolejki Fortuna 1 Ligi GKS Katowice podejmować będzie Górnika Łęczna. Katowiczanie w poprzedniej kolejce zremisowali w Niecieczy i zajmują trzecie miejsce z punktem przewagi nad kolejnym zespołem. GKS jest zmotywowany i pewny swoich umiejętności, a wiosną prezentuje się bardzo dobrze. Górnik natomiast ostatnio doznał pierwszej porażki w tym sezonie na własnym stadionie. To na pewno rozdrażniło klub z Lubelszczyzny, który walczy o to, aby utrzymać się w czołowej szóstce Fortuna 1 Ligi.

 

dziennikwschodni.pl – Górnik Łęczna nie rezygnuje z walki o baraże. W czwartek wyjazdowy mecz w Katowicach

Po domowej porażce z Lechią Gdańsk Górnik Łęczna nie rezygnuje z walki o baraże o PKO BP Ekstraklasę. W czwartek (godz. 20.30) zielono-czarni zmierzą się na wyjeździe z GKS Katowice w ramach ostatniego meczu 29. kolejki Fortuna I Ligi.

[…] Czasu na rozpamiętywanie niepowodzenia z liderem Maciej Gostomski i spółka nie mają jednak dużo, bo już w czwartek w ramach 29. kolejki zagrają na wyjeździe z GKS Katowice. Łęcznian czeka bardzo ciężkie spotkanie, bo wiosną ekipa ze stolicy województwa śląskiego spisuje się świetnie. Katowiczanie mają obecnie 46 punktów (o jeden więcej niż zielono-czarni). Ich dorobek po poprzedniej kolejce mógł być jeszcze lepszy. GKS prowadził bowiem w Niecieczy z tamtejszym Bruk-Betem dwoma golami, ale ostatecznie wywalczył tylko jeden punkt. Duży wpływ na to miała czerwona kartka dla Oskara Repki tuż przed przerwą. Grający w osłabieniu goście w drugiej połowie dali sobie strzelić dwa gole i do Katowic wrócili z niedosytem. – To był mecz o dwóch historiach i gdybyśmy go kończyli w pełnym składzie, to wracalibyśmy z wygraną. Zabieramy z trudnego terenu jeden punkt i pozytywnie nastawiamy się przed kolejnym meczem – mówił po wyjazdowym meczu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza Rafał Górak, trener GKS Katowice. – Straciliśmy dwa punkty, a jesteśmy głodni zwycięstw. W czwartek gramy kolejny mecz i zrobimy wszystko by to spotkanie wygrać – dodał Grzegorz Janiszewski, obrońca GKS.

W czwartek dojdzie więc do starcia dwóch „zranionych” ekip. GKS będzie musiał sobie poradzić bez wspomnianego Repki. W Górniku za kartki nie musi pauzować nikt, ale należy pamiętać, że sezon z głowy ma już obrońca Marcin Grabowski, a do pełni zdrowia dochodzi inny defensor – Jonathan de Amo. Jesienią w Łęcznej Hiszpan był kluczowym zawodnikiem spotkania. Mecz zakończył się remisem, a de Amo najpierw trafił do siatki GKS, a później niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki.

 

zagranie.com – GKS Katowice – Górnik Łęczna

[…] Pojedynek GKS-u Katowice z Górnikiem Łęczna to niezwykle ważna rywalizacja w kontekście walki o awans do Ekstraklasy. Oba zespoły dziś bowiem znajdują się w strefie play-off, więc są w gronie najpoważniejszych kandydatów do awansu. Największa walka aktualnie toczy się właśnie o miejsca 3-6, wszak dwie pierwsze lokaty ze sporą przewagą zajęły dwie trójmiejskie drużyny, czyli Arka i Lechia. Gieksa dziś jest na czwartej pozycji i we wiosennej części zmagań jest jedną z najczęściej punktujących ekip, dzięki czemu zasłużenie znajduje się w czołówce. Po serii sześciu zwycięstw ekipa Rafała Góraka zanotowała jednak porażkę i remis, więc teraz powalczy o powrót na zwycięską ścieżkę. Zespół z Lubelszczyzny natomiast gra falowo i choć ostatnio wydawało się, że jest w fazie hossy po trzech wygranych z kolei, w ubiegłej kolejce uległ u siebie Lechii Gdańsk. Dziś Górnik jest na szóstym miejscu w ligowej tabeli, lecz musi powalczyć w tym meczu o punkty, ponieważ wpadka niemal na pewno poskutkuje wypadnięciem z czołowej szóstki.

 

goal.pl – GKS Katowice – Górnik Łęczna

GKS Katowice i Górnik Łęczna wiosną punktują na tyle dobrze, że mają bardzo duże szanse, aby do samego końca sezonu walczyć o awans do Ekstraklasy. Obie drużyny przebywają obecnie w strefie barażowej, co zwiastuje ciekawe bezpośrednie starcie. Wiosna należy do ekipy Rafała Góraka – seria zwycięstw sprawiła, że wspięli się w ligowej tabeli do ścisłej czołówki, dając sobie możliwość zbliżenia się nawet do drugiego miejsca, które daje bezpośredni awans do elity. Jak zakończy się ta przygoda? Zarówno GKS Katowice, jak i Górnik Łęczna w poprzedniej kolejce straciły punkty, dlatego pragną jak najszybciej wrócić na zwycięską ścieżkę.

Pod wodzą Pavola Stano Górnik Łęczna konsekwentnie zmienia swoją tożsamość. W pierwszej części sezonu bazował na bardzo skutecznej defensywie, co prowadziło go do wielu zwycięstw. Po zwolnieniu Ireneusza Mamrota wajcha się przestawiła, a mecze z udziałem Górnika ogląda się dużo przyjemniej. Czwartkowy mecz z GKS-em zapowiada się więc dość interesująco, mając na uwadze, że to obecnie druga najskuteczniejsza ofensywa w stawce.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hokej

Kalaber w Katowicach!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po ostatnim meczu JKH GKS Jastrzębie, słowacki szkoleniowiec powiedział, że może to być jego ostatni mecz na ławce trenerskie JKH. Dziś już wiadomo, że selekcjoner reprezentacji przenosi się do Katowic.

Jacek Płachta może jednak spać spokojnie, Robert Kalaber będzie w Katowicach szefem hokejowej Akademii Młodej GieKSy. Władze Katowic chcą mocno postawić na hokej, głośno mówi się o budowie nowego lodowiska, stąd potrzeba podniesienia jakości szkolenia młodych hokeistów i połączenia sił (w Katowicach szkolenie prowadzi się w dwóch klubach – GKS i Naprzód) oraz wykorzystania potencjału lodowych tafli. Plan szkolenia przygotował Henryk Gruth (współtwórca szwajcarskiej szkoły hokejowej) we współpracy z Robertem Kalaberem oraz specjalistami z katowickiej AWF i słynnej fińskiej szkoły hokejowej Vierumaki. Za realizację programu będzie odpowiedzialny słowacki szkoleniowiec.

Jacek Płachta cieszy się w Katowicach pełnym kredytem zaufania, w dalszym ciągu będzie odpowiedzialny z prowadzenie Hokejowej Dumy Katowic. Jego kontakty oraz fakt, że syn trenera Mathias Plachta gra w drużynie Adler Mannheim spowodowały, że oba kluby są na drodze do podpisania porozumienia o współpracy sportowej. Adler ma najlepszą szkółkę hokejową, która jest wzorem szkolenia w Niemczech. Nieaktualny jest zatem temat przenosin Płachty do Oświęcimia, tamtejsi działacze w swoim stylu próbowali nakłonić katowickiego szkoleniowca do zmiany otoczenia. Szkoleniowiec miał razem z obecnym dyrektorem sportowym GieKSy pomóc tamtejszej ekipie wrócić na salony.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Popłynęli w Szczecinie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielne popołudnie piłkarze GKS-u Katowice pojechali na wyjazdowe spotkanie do Szczecina w ramach 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W wyjściowej jedenastce doszło do czterech zmian i od pierwszej minuty zagrali Szymczak, Kuusk, Drachal i Gruszkowski.

Pierwszą połowę zaczęli zawodnicy GieKSy, ale nie stworzyli realnego zagrożenia. W trzeciej minucie Filip Szymczak wyszedł sam na sam z bramkarzem i mimo tego, że i tak był na spalonym, to nie zdołał pokonać Cojocaru. Chwilę później Alan Czerwiński ruszył prawą stroną boiska aż do linii końcowej i wrzucił piłkę w pole karne. Obrońca gospodarzy strącił futbolówkę wprost pod nogi Oskara Repki, który pokusił się o strzał zza pola karnego, ale został on zablokowany. Pierwszy kwadrans spotkania nie porwał piłkarsko, ale GieKSa częściej zapędzała się pod bramkę Pogoni i dłużej utrzymywała się przy piłce. W 15. minucie Kudła źle wybił piłkę i zrobiło się groźnie pod bramką GieKSy, na szczęście nasz bramkarz zdołał się zrehabilitować i wybronił strzał Kolourisa. Chwilę później znów Pogoń była bliska zdobycia bramki, ale zawodnik gospodarzy uderzył niecelnie. W 19. minucie zrobiło się sporo zamieszania w polu karnym Cojocaru, gdy Mateusz Kowalczyk delikatnie trącił piłkę głowa, zmieniając jej tor lotu, ale nic z tego nie wyszło. W kolejnych minutach gra przeniosła się głównie w środkową strefę boiska i żadna drużyna nie była w stanie skonstruować składnej akcji. W 33. minucie Koutris przeniósł piłkę nad bramką Kudły, uderzając lewą nogą. Chwilę później Drachal był bliski zdobycia bramki, ale w ostatnim momencie piłka mu odskoczyła. W 42. minucie Loncar uderzył głową z bliskiej odległości, ale Kudła zdołał ją wybić końcówkami palców. Po wznowieniu z rzutu rożnego Dawid Drachal chciał oddalić zagrożenie i w momenciem gdy wybijał piłkę, to podbiegł Kurzawa, który dostał prosto w skroń i potrzebował pomocy medycznej. W doliczonym czasie pierwszej połowy Gruszkowski rzucił się, aby zablokować strzał Koutrisa i piłka niefortunnie odbiła mu się od ręki. Po długiej przerwie i analizie VAR sędzia wskazał na jedenastkę, którą  pewnie wykorzystał Koulouris. Po tej bramce arbiter zakończył pierwszą połowę.

Na drugą połowę GieKSa wyszła w takim samym składzie, natomiast w drużynie Pogoni doszło do jednej zmiany. Po czterech minutach drugiej połowy Koulouris znów wpisał się na listę strzelców – tym razem pokonał Kudłę z bardzo bliskiej odległości, a piłkę wrzucił Kamil Grosicki, który przepchał i objechał bezradnego Alana Czerwińskiego. W kolejnych minutach GieKSa, chcąc odrabiać straty, odsłoniła się jeszcze bardziej, co próbował wykorzystać Wahlqvist, ale uderzył bardzo niecelnie. Po upływie godziny gry trener Rafał Górak pokusił się o potrójną zmianę. Na boisko weszli Błąd, Bergier i Galan. Chwilę późnej Arkadiusz Jędrych wpuścił swojego bramkarza na minę. Źle obliczył odległość do Kudły i zagrał zbyt lekko i niedokładnie do tyłu. Kudła musiał opuścić bramkę, aby ratować sytuację i po serii niefortunnych podań piłka trafiła pod nogi Grosickiego, jednak jego strzał został zablokowany przez naszego bramkarza. W 68. minucie Sebastian Bergier wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale nie trafił w światło bramki, była to idealna okazja na złapanie kontaktu. Chwilę później Loncar został sfaulowany przez Kuuska, ale sędzia puścił akcję i do piłki dobiegł Sebastian Bergier, który zaliczył… soczysty upadek. W kolejnych minutach gra zrobiła się bardzo rwana i było dużo niedokładności w obu zespołach. W 82. minucie Kacper Łukasiak pokonał Dawida Kudłę strzałem na dalszy słupek. Warto zaznaczyć, że ten zawodnik wszedł na boisko… minutę wcześniej. Pięć minut później Koulouris trzeci raz wpisał się na listę strzelców, pokonując Kudłę strzałem na długi róg. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

6.04.2025, Szczecin
Pogoń Szczecin – GKS Katowice 4:0 (1:0)
Bramki: Koulouris (45-k, 49, 87), Łukasiak (82).
Pogoń Szczecin: Cojocaru – Wahlqvist, Loncar, Borges, Koutris (86. Lis), Gamboa, Ulvestad, Kurzawa (80. Smoliński), Przyborek (46. Wędrychowski), Grosicki (81. Łukasiak), Kolouris (88. Paryzek).
GKS Katowice: Kudła – Gruszkowski (62. Galan), Czerwiński, Jędrych, Kuusk (80. Komor), Wasielewski – Drachal (62. Błąd), Kowalczyk, Repka, Nowak (88. Marzec) – Szymczak (62. Bergier).
Żółte kartki: Kowalczyk.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 19 938.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Live: EUFORIA W KATOWICACH!!!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

30.03.2025 Katowice
GKS Katowice – Górnik Zabrze 2:1
Bramki: Olkowski (38-sam.), Szymczak (90) – Zahović (51)
GKS: Kudła – Wasielewski (88. Marzec), Czerwiński, Jędrych, Klemenz, Galan (80. Gruszkowski) – Kowalczyk, Repka, Nowak, Błąd (78. Drachal) – Bergier (78. Szymczak).
Górnik: Majchrowicz – Kmet (78. Josema), Szcześniak, Janicki, Janża, Olkowski (46. Sow), Sarapata, Hellebrand, Podolski, Furukawa, Zahović (87. Bakis).
Ż.kartki: Jędrych – Podolski
Cz.kartki:
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 15048

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga