Kolejni zawodnicy, którym przyjrzę się pod kątem weryfikacji, będą pomocnicy. Szeroka grupa w klubie, ale też sporo różnych opcji – zarówno na boisku, jak i transferowych.
Mateusz Kowalczyk – Wypożyczenie, które dobrze byłoby zamienić na transfer. Zawodnik bardzo dobrze odnalazł się w drużynie. Jeden z motorów napędowych i główna postać w środku pola. Czasem brakuje mu dokładności w finalizacji, ale być może przyjdzie to na wiosnę. Weryfikacja pozytywna.
Oskar Repka – Zawodnik, o którym wielu mówiło, że będzie pasować do Ekstraklasy i w niej finalnie wyląduje. Udało się z GieKSą i weryfikacja jest jak najbardziej pozytywna. Jeden z kluczowych piłkarzy, który nie stracił po awansie. Jedyny problem to momenty zaćmienia, które czasem pokazuje. Tak było na przykład w Pucharze Polski. Brakuje mu skupienia przez pełne 90 minut, momentami potrafi się wyłączyć. Powinien nad tym popracować i wtedy stanie się pomocnikiem przez duże P. Ogólnie pokazał się z dobrej strony i liczymy na podtrzymanie dyspozycji. Weryfikacja pozytywna.
Sebastian Milewski – Trudny do oceny. Kiedy wchodził, to nie zawodził, ale też nie był zawodnikiem, który odmieniał losy spotkań (poza Cracovią). Typowy wyrobnik środka pola i na tym się skupia. Alternatywnie zastępca dla Repki. Do czerwca zawodnik powinien zostać w klubie. Brak weryfikacji.
Jakub Antczak – Wydawało się, że pokaże więcej, a skończyło się na jednej bramce w lidze, ogonach w kilku spotkaniach i plotkach o szybkim powrocie do Lecha. Nie ma co się zastanawiać. Na ten moment Antczak nie pasuje do GieKSy, a wobec formy innych zawodników nie ma szans na wskoczenie do składu. Lepszy dla klubu oraz piłkarza będzie wspomniany powrót do Poznania. Weryfikacja negatywna.
Adrian Błąd – Jeden z tych piłkarzy, o którego weryfikacje byłem ciekaw. Na razie wszystko wygląda dobrze i Błąd – podobnie jak w pierwszej lidze – jest jednym z liderów GieKSy. Do poprawy finalizacja akcji, ponieważ mógł (i powinien) zdobyć więcej bramek. Na plus kondycja, wydawało się, że z tym będzie większy problem w Ekstraklasie, ale Błąd wygląda na boisku jak młody bóg. Weryfikacja pozytywna.
Alan Bród – Wielki talent, który od wielu miesięcy nie potrafi pokazać tego na boisku. Tak, jak nie potrafił w pierwszej lidze przebić się do składu, tak nie potrafi teraz. Zaliczył debiut i parę ogonów, ale to za mało. Przegrał rywalizację nawet z Antczakiem. Przed Alanem czas decyzji, być może nie teraz (wobec planowanego odejścia Antczaka), ale skoro trener Górak na konferencji prasowej szukał młodzieżowca, to chyba jasny sygnał, że nie widzi go w Alanie. Może czas na wypożyczenie? Weryfikacja negatywna.
Mateusz Mak – Przyznam, że to dla mnie jedna wielka niewiadoma. Mak potrafi zaskoczyć negatywnie, jak w spotkaniu z Koroną, a potrafi sam wygrać mecz, jak z Cracovią. Niestety tych pozytywnych spotkań nie ma za wiele i zanim się rozkręci, to potrzebuje 2-3 meczów wprowadzających. Dodatkowo nie dopisuje mu zdrowie, często spotykają go kontuzje. Na ten moment dobre uzupełnienie składu, ale najbliższa runda powinna być kluczowa w ocenie zawodnika. Mak najmłodszy już nie jest i pytanie, ile będzie w stanie dać drużynie. Brak weryfikacji.
Bartosz Nowak – Wielu spodziewało się po nim więcej, ale jak się spojrzy na strzelane przez GieKSę bramki, to wiele z nich to zasługa (pośrednio lub bezpośrednio) Nowaka. Było dobrze – takie minus cztery w skali szkolnej i… czekamy na więcej. Bardziej prawdopodobne jest to, że Nowak więcej da zespołowi, niż że jego forma spadnie. Szkoda kontuzji na koniec rundy. Weryfikacja pozytywna.
Mateusz Marzec – Solidny zmiennik i ciekawy zawodnik pod kątem rozwoju. Powinien się określić, jaka pozycja najbardziej mu pasuje. Według mnie mógłby skupić się na pozycji wahadłowego, ponieważ właśnie tam może najwięcej dać drużynie. Zobaczymy, jak się rozwinie i w którą stronę to pójdzie, ale na razie trudno o jednoznaczną weryfikację. Brak weryfikacji.
Bartosz Baranowicz – Wrzucony na głęboką wodę na inaugurację kompletnie sobie nie poradził. Następnie zaliczył ogony i ponownie pojawił się w kadrze. Niestety dla Baranowicza Ekstraklasa to za wysokie progi i powoli dochodzimy do momentu, w którym z zawodnikiem trzeba się pożegnać. Czy będzie to jeszcze w tym okienku? Sporo zależy od sytuacji na rynku transferowym i poszukiwaniu młodzieżowca wobec odejścia Antczaka. Weryfikacja negatywna.
Borja Galan – Hiszpan miał czarować Bukową oraz Ekstraklasę, a kończy rundę z nabiciem Kowalczyka przy bramce w spotkaniu z Jagiellonią. Zdecydowanie więcej spodziewaliśmy się po jednym z najlepszych zawodników pierwszej ligi ubiegłego sezonu. Galan musi się ogarnąć, jeśli chodzi o wykończenie i grę w pomocy. Zbyt dużo jest machania rękami i prób wymuszeń faulu, a za mało hiszpańskiej fantazji, na którą wszyscy czekamy. Weryfikacja negatywna.
***
Na liście płac jest jeszcze Adrian Danek, ale on jest ciągle kontuzjowany. Jeśli chodzi o naszą kadrę, to do odejścia typowałbym Antczaka i Baranowicza oraz wypożyczyłbym Bróda. Wiele zależy tutaj od sytuacji z młodzieżowcem. Na przyszłość kluczowy będzie status Repki – czy otrzyma jakieś ciekawe oferty i będzie chciał odejść. Pod wielkim znakiem zapytania jest, co zrobić z Makiem.
Najnowsze komentarze