Choć hokeiści GieKSy przegrali oba mecze w turnieju finałowym Pucharu Kontynentalnego, to do Katowic i tak wrócili z brązowymi medale przez wycofanie się drużyny z Kazachstanu. Sezon zasadniczy w TAURON Hokej Lidze jest już na ostatniej prostej, a pierwszym z ostatnich sześciu meczów będzie spotkanie w Oświęcimiu.
Będzie to piąty mecz Unitów pod wodzą nowego trenera – 4 stycznia stanowisko to objął 48-letni Antti Karhula, który pod koniec grudnia został zwolniony z Olimpiji Lublana. Póki co jego bilans w Oświęcimiu to dwie porażki po dogrywce i dwa zwycięstwa – zaczął od straty 2 punktów z Zagłębiem Sosnowiec, później wygrał z STS-em Sanok i Podhalem, a w ostatnim meczu Unia po rzutach karnych okazała się gorsza od GKS-u Tychy. Z dorobkiem 69 punktów zajmują 3 miejsce i tracą 3 oczka do GieKSy i mają jedynie punkt zaliczki nad JKH, ale jastrzębianie rozegrali mecz więcej. Ich bilans bramkowy to 142:87.
Na czele klubowej klasyfikacji kanadyjskiej naszego najbliższego rywala znajduje się Henri Karjlalainen. Z 29 asystami Fin jest najlepszym podającym Unii, a do tego dorzucił 14 goli – tyle samo co Daniel Olsson Trkulja, natomiast po jednym trafieniu więcej mają Anton Holm i Erik Ahopelto. Warto zauważyć, że Holm dokonał tego w zaledwie 23 rozegranych meczach. Spośród obrońców najczęściej w tercji rywala udziela się Jere Vertanen, który punktował przy 30 bramkach. Linus Lundin broni na 92,4%.
W czterech dotychczasowych starciach zeszłorocznych finalistów nieco lepiej wypadła GieKSa: rozpoczęliśmy od porażki 3:4 w Oświęcimiu po dwóch golach Fraszki i jednym Sokay’a dla GieKSy, a dla gospodarzy trafiali Ackered, Galant, Vertanen i Holm, ale skutecznie zrewanżowaliśmy się w drugiej rundzie w Satelicie – znów dwukrotnie trafił Fraszko, ale tym razem trzeciego gola dołożył Mroczkowski, a Unici strzelili tylko raz za sprawą Dziubińskiego. Jeszcze bardziej okazałe zwycięstwo odnieśliśmy w trzeciej rundzie na wyjeździe, gdy wygraliśmy aż 5:1. Dublet ustrzelił Pasiut, po jednym golu dorzucili Wronka, Kallionkieli i Fraszko, a honor gospodarzy uratował Olsson Trkulja. 5 grudnia w Katowicach oświęcimianie wygrali, ale dopiero po dogrywce – prowadzenie w drugiej tercji dał im Karjalainen, na 4 minuty przed zakończeniem trzeciej tercji wyrównał Fraszko, ale złotego gola zdobył Ahopelto.
24.01.2025 (piątek, 18:00) Re-Plast Unia Oświęcim – GKS Katowice
Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:
a/ przelew na konto bankowe:
SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533
b/ wpłatę na PayPal:
E-mail: [email protected]
c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.
Dziękujemy!
Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.
Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.
Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.
Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.
W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.
Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?
Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.
Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?
Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.
Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?
Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.
Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?
Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.
Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?
Bardzo dobry.
Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?
Milion złotych czy euro? (śmiech)
Euro, zaszalejmy.
Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.
Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.
Najnowsze komentarze