Dołącz do nas

Hokej

Nieudany pościg GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GieKSa po pierwszej tercji przegrywała 0:4 z GKS-em Tychy w zaległym meczu 39. kolejki Tauron Hokej Ligi, jednak od połowy drugiej tercji nasi pokazali katowicki charakter i po 40 minutach przegrywaliśmy już 3:4. Niestety w trzeciej tercji, mimo okazji, nie udało się odwrócić losów spotkania i po raz kolejny w tym sezonie musieliśmy uznać wyższość tyszan. 

Początek meczu nie był udany w wykonaniu naszych hokeistów, którzy po upływie 151 sekund przegrywali 0:2. Najpierw w 45. sekundzie meczu Alan Łyszczrczyk przekierował krążek po uderzeniu Olafa Bizakiego, otwierając wynik meczu. Po upływie 106 sekund tyszanie zdobyli drugą bramkę, a jej strzelcem był Olaf Bizacki. Katowiczanie próbowali stworzyć zagrożenie pod bramką Kamila Lewartowskiego, ale dobrze bronili goście, którzy kontrolowali wydarzenia na lodowisku, szukając okazji na kolejne bramki w kontrach. Taką okazję wykorzystali w 10. minucie meczu, a strzelcem gola był Jere-Matias Alanen. Po stracie trzeciej bramki w naszej drużynie nastąpiła zmiana bramkarza. W miejsce Johnego Murraya pojawił się Michał Kieler. Katowiczanie przebudzili się pod koniec pierwszej odsłony meczu, ale brakowało precyzji w wykończeniu sytuacji podbramkowych. Wynik pierwszej tercji ustalił Mateusz Gościńskina 16 sekund przed syreną kończącą tę część gry.

Druga tercja rozpoczęła się od fantastycznej interwencji Michała Kielera po uderzeniu z bliska Dominika Pasia. W 23. minucie na ławkę kar odesłany został Johan Norberg, a najlepszą okazję w tym czasie zmarnował Bartosz Fraszko, którego intencje odczytał bramkarz gości. Po wyrównaniu sił na lodzie gra się ożywiła, a krążek szybko przemieszczał się z jednej strony lodowiska na drugą. W 31. minucie niemalże z końcem kary Bartłomieja Pociechy pierwszą bramkę dla GieKSy strzałem po lodzie zdobył Kacper Maciaś. Od power breaku tyszanie skupili się na grze obronnej, co się dla nich źle skończyło i w 35. minucie drugiego gola dla GieKSy zdobył Stephen Andersson. Po upływie 66 sekund na tablicy wyników widniał wynik 3:4, a autorem kontaktowego gola był Jean Dupuy. Do końca tercji więcej okazji strzeleckich była po naszej stronie, jednak wynik nie uległ zmianie. Druga tercja zakończyła się wynikiem 3:4.

Trzecią tercję rozpoczęliśmy od gry 4 na 4 po wykluczeniach jeszcze w drugiej części meczu dla Pontusa Englunda, a następnie dla Alana Łyszczrczyka. Powracający na lód nasz obrońca bezpardonowo zaatakował Joonę Monto, co arbitrzy meczu zakwalifikowali jako karę 5+20 minut. W 44. minucie od utraty bramki kolejny raz uratował nas Michał Kieler, a chwilę później Bartosz Fraszko przegrał pojedynek sam na sam z Kamilem Lewartowskim. W 53. minucie ponownie popularny „Kiler” dwukrotnie uratował nas od utraty bramki. W trzeciej tercji oglądaliśmy prawdziwe hokejowe derby. Nie brakowało fizycznej gry, obie drużyny szybko przemieszczały się z jednej strony lodowej tafli na drugą, a obaj bramkarze wykazywali się kunsztem bramkarskim. Trzecia tercja zakończyła się wynikiem bezbramkowym, a całe spotkanie naszą porażką 3:4.

GKS Katowice – GKS Tychy 3:4 (0:4, 3:0, 0:0)

0:1 Alan Łyszczarczyk (Olaf Bizacki, Rasmus Hejlanko) 0:45
0:2 Olaf Bizacki 2:31
0:3 Jere-Matias Alanen (Danila Larionovs, Olli Petteri Viitanen) 9:29
0:4 Mateusz Gościński 19:44
1:4 Kacper Maciaś (Aleksi Varttinen) 30:50
2:4 Stephen Anderson (Marcus Kallionkieli) 35:39
3:4 Jean Dupuy (Benjamin Sokay) 36:45

GKS Katowice: Murray (od 9:29 Kieler) – Englund, Runesson, Wronka, Pasiut, Fraszko – Norberg, Verveda, Dupuy, Sokay, Mroczkowski – Koponen, Varttinen, Magee, Anderson, Kallionkieli – Maciaś, Hofman Ja., Michalski, Smal, Bepierszcz.

GKS Tychy: Lewartowski (Fucik) – Viinikainen, Kakkonen, Kucharski, Monto, Jeziorski – Kaskinen, Bizacki, Łyszczarczyk, Komorski, Heljanko – Ciura, Pociecha, Viitanen, Turkin, Paś – Bryk, Krzyżek, Larionovs, Alanen, Gościński.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga