Dołącz do nas

Piłka nożna

Roszady w strefie spadkowej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Mecze 28. kolejki PKP BP Ekstraklasy były poprzedzane minutą ciszy ku pamięci zmarłego w zeszły czwartek Leo Beenhakkera. Po raz drugi na jednym ze stadionów gościliśmy sędziów z Japonii. Aż na pięć  spotkań zakończyło się wynikiem 2:1, nie mieliśmy ani jednego remisu. Drużyny będące na podium zgodnie zgarnęły po trzy punkty, a znajdujące się za nimi Pogoń i Legia poniosły porażki, czym chyba na dobre wypisały się z wyścigu o medale. Natomiast w strefie spadkowej, po zwycięstwach Lechii i Śląska, doszło do roszad.

Kolejka rozpoczęła się w Lubinie, gdzie Zagłębie mierzyło się z Górnikiem Zabrze. Tak samo jak tydzień temu do przerwy 1:0 prowadzili zawodnicy Jana Urbana, a ładną bramkę mierzonym strzałem zdobył Furukawa. Jednak po przerwie zabrzanie znów dali odebrać sobie prowadzenie po trafieniach Ławniczaka oraz Pieńki z rzutu karnego, przez co po raz trzeci raz z rzędu przegrali 1:2. Lubinianie zaliczyli drugie z rzędu zwycięstwo i odskoczyli od strefy spadkowej na pięć punktów. Serię trzech meczów bez zwycięstwa przerwała też Korona, która pokonała 2:1 niepokonany w tym samym okresie Widzew. Wszystkie bramki padły w ciągu 11 minut drugiej połowy, a jedną z nich zdobył Cypryjczyk Sotiriou. 

W sobotę oglądaliśmy spotkanie GieKSy z Puszczą Niepołomice. Katowiczanie częściej atakowali, lecz do przerwy to goście prowadzili po bramce Barkovsky’ego. W drugiej połowie dużo skuteczniejsi byliśmy my, a zwłaszcza Sebastian Bergier, który zdobył dwie bramki. W doliczonym czasie gry niefortunnie próbował wybić piłkę Siplak, co skończyło się „swojakiem” i GieKSa wygrała 3:1. Dużo emocji i jeszcze więcej bramek padło w spotkaniu Cracovii ze Śląskiem Wrocław. Do przerwy było 1:1, ale z bardzo dobrej strony w drugiej połowie pokazali się goście. Piękne trafienie na 2:1 zaliczył Pozo. Warta zobaczenia była również bramka w doliczonym czasie gry, gdy Burak Ince strzałem z… własnej połowy (piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki) pokonała bramkarza gospodarzy. Wrocławianie wygrali 4:2 i pierwszy raz w tym sezonie odbili się od dna ligowej tabeli. W sobotni wieczór Raków zmierzył się z Radomiakiem. Do przerwy niewiele się działo i do szatni piłkarze schodzili bez zdobyczy bramkowych. W 52. minucie na prowadzenie wyszli zawodnicy z Radomia po bramce Wolskiego, ale minutę później wyrównał Ivi Lopez. W 63. minucie swoją pierwszą bramkę dla Rakowa zdobył Leonardo Rocha i gospodarze nie bez problemów wygrali 2:1, tym samym utrzymując pozycję lidera. 

W niedzielę niespodziewanie Piast Gliwice pokonał Pogoń Szczecin 2:1, a ozdobą tego meczu były bramki Chrapka i Koulourisa,  dla którego było to już 21. trafienie w obecnym sezonie. Motor Lublin podejmował Lecha Poznań i do przerwy było 2:0 dla Kolejorza po bramkach Walemarka oraz Ishaka. W drugiej połowie gospodarze śmielej atakowali. W 69. minucie Król zdobył bramkę kontaktową i niewiele brakowało do wyrównania, lecz dobrze w bramce Lecha spisywał się Mrozek. W niedzielny wieczór odbył się hit tej kolejki, czyli spotkanie Legii z Jagiellonią. Mecz był wyrównany, a jedyną bramkę zdobył Churlinov, który tuż przed przerwą wykorzystał zamieszanie w polu karnym. W drugiej połowie więcej okazji mieli gospodarze, jednak na wysokości zadania stanęła obrona Mistrzów Polski. Jagiellonia dzięki zwycięstwu nie pozwoliła odskoczyć w tabeli swoim rywalom w drodze po medale. Legia natomiast traci do trzeciej pozycji aż 11 punktów. 

W poniedziałek jak zwykle odbył się tylko jeden mecz. Tym razem padło na znajdujące się w strefie spadkowej drużyny Lechii Gdańsk i Stali Mielec. Do przerwy goście prowadzili 2:0, ale w drugiej połowie gdańszczanie wykonali „remontadę”, a dwie decydujące bramki padły już w doliczonym czasie gry. Tym samym Lechia przynajmniej na tydzień wydostała się ze strefy spadkowej. 

Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze 2:1

Korona Kielce – Widzew Łódź 2:1

GKS Katowice – Puszcza Niepołomice 3:1

Cracovia – Śląsk Wrocław 2:4

Raków Częstochowa – Radomiak Radom 2:1

Piast Gliwice – Pogoń Szczecin 2:1

Motor Lublin – Lech Poznań 1:2 

Legia Warszawa – Jagiellonia 0:1

Lechia Gdańsk – Stal Mielec 3:2

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga