Dołącz do nas

Piłka nożna

W upale wygrali charakterem! Brawo Alex!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Mecz z Widzewem był dobrą okazją, aby z przytupem rozpocząć sezon w rozgrywkach 2014/15. Do Katowic przyjechał spadkowicz z ekstraklasy, zespół mocno przemeblowany, choć przecież to samo można było powiedzieć o podopiecznych Kazimierza Moskala.

Nowy system gry, nowe ustawienie – w meczu z łodzianami mieliśmy okazję sprawdzić, jak to wygląda w starciu z żywym przeciwnikiem. W bramce stanął Antonin Bucek, na bokach obrony zagrali Aleksander Januszkiewicz i Rafał Pietrzak, w środku Łukasz Pielorz oraz Mateusz Kamiński i Adrian Jurkowski. W pomocy dwóch zawodników znanych z defensywnych poczynań – Sławomir Duda i Kamil Cholerzyński oraz Piotr Ceglarz. W ataku Grzegorz Goncerz i Rafał Kujawa. Dla Bucka, Pielorza i Ceglarza był to debiut w GKS, dla Kujawy powrót na Bukową.

Pierwsze minuty były badaniem sił, ale już za chwilę spotkanie się rozkręciło. Już w szóstej minucie fatalny błąd popełnił Kamiński, ale zaraz odzyskał piłkę, ta przeszła przez Ceglarza i Kujawę, a napastnik precyzyjnie wypuśił Goncerza. Gonzo prawie wyszedł sam na sam, ale rywal jednak wsadził nogę i skutecznie interweniował. Chwilę później Widzew miał niezłą sytuację, ale na posterunku był Bucek. W 13. minucie piłkę pressingiem odzyskali katowiczanie, Kujawa otrzymał świetne prostopadłe podanie od Dudy i precyzyjnym strzałem wykorzystał sytuację sam na sam. GKS mógł się podobać, próbował zwłaszcza na prawym skrzydle Aleksander Januszkiewicz. Najlepszą okazję na wyrównanie Widzew miał w 30. minucie, kiedy fatalnie zachował się Kamiński, najpierw nie opanowując piłki, a potem wypuszczając Mateusza Brozia na pozycję sam na sam. Na szczęście strzał był niecelny. Kilka minut później bardzo groźnie było pod bramką Macieja Krakowiaka. Najpierw po akcji Januszkiewicza piłka nie trafiła do dobrze ustawionego Goncerza, tylko minęła wszystkich. Po chwili w dobrej sytuacji był Kujawa, ale sprytniejszy okazał się Krakowiak. Popłoch w szeregach katowickich miał siać Eduards Visniakovs, ale w pierwszej połowie pokazał się tylko raz – na szybkości wbiegł w pole karne, ale został zablokowany. Bardzo ciekawie było na sam koniec pierwszej połowy – najpierw po stałym fragmencie gry rywale oddawali strzał z bliskiej odległości, ale świetnie interweniował Bucek. Po chwili świetna akcja Januszkiewicza z Ceglarzem, ten dośrodkował w pole karne wprost do niepilnowanego Cholerzyńskiego, ale jego strzał obronił golkiper Widzewa. Na przerwę GKS udawał się z jednobramkowym prowadzeniem.

Druga połowa rozpoczęła się bez zmian personalnych. Widać było jednak, że upał dał się we znaki przed przerwą, bo tempo w drugiej części było nieco wolniejsze. Widzewiacy rozpoczęli od… strzału z połowy. Potem naprawdę na boisku niewiele się działo. Trener Moskal wprowadził na boisko Przemysława Pitrego, który miał uspokoić grę. Mnożyły się jednak niedokładności, GKS przegrywał pojedynki 1 na 1, nie wybierał dobrych rozwiązań (bardzo często aż prosiło się, aby podać do Januszkiewicza, a ten jednak nie mógł doczekać się na piłkę). Na domiar złego bardzo niepewnie zachowywał się Kamiński, który swoją postawą mógł powodować nerwowość u kolegów. Na szczęście ostatni stoper – Łukasz Pielorz był ostoją spokoju i grał bardzo pewnie, poza jednym niewielkim błędem zaliczając fantastyczne spotkanie. Wkrótce na boisku pojawił się kolejny debiutant – Krzysztof Bodziony. Próbował współpracować z Pietrzakiem, ale nie do końca się ta współpraca układała, choć kilka niezłych piłek wymienili. Prowadzenie 1:0 zawsze jest ryzykowne i to się potwierdziło sześć minut przed końcem. Wybitą przed szesnastkę piłkę huknął jak z armaty Rafał Augustyniak, a futbolówka po rękach Bucka wpadła do siatki. Co gorsza Widzew uchwycił wiatr w żagle i zaczął atakować. Objechany został wprowadzony Alan Czerwiński i tylko szczęściu można było zawdzięczać, że łodzianie nie objęli prowadzenia. GKS – wydawało się – był już bezsilny. Wprowadzeni na boisko zawodnicy niewiele wnieśli do gry zespołu. I gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, fatalny błąd pod linią autową popełnił jeden z Widzewiaków, do piłki doszedł Januszkiewicz na sprincie wbiegł w pole karne i zakręcił niesamowicie defensorem, który ostatecznie go sfaulował. Rzut karny już w doliczonym czasie gry! Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Grzegorz Goncerz i pewnym strzałem dał zwycięstwo GieKSie!

Gra w tym spotkaniu nie była porywająca, ale liczą się trzy punkty, a dramaturgia na początek sezonu? Jak znalazł. Pewność przy strzale Goncerza była powalająca. Świetne zawody Pielorza i bardzo aktywny Januszkiewicz, który co prawda narobił kilka błędów, ale z tego zawodnika będą ludzie – no i ta akcja z końcówki – palce lizać!

Wygrana – tylko tego oczekiwaliśmy. Po raz pierwszy od 2007 roku i wygranej w Łomży, GKS wygrywa na inaugurację. Brawo GieKSiarze – a Wy debiutujący przy Bukowej – zobaczyliście, że warto w tym klubie grać!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Blaszok Kibice

Blaszok – świąteczna oferta

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.

Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.

Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.

Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.

Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Podcasty

GieKSa 2025 – Trójkolorowa Połowa #89

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy Was do obejrzenia oraz odsłuchania podcastu „Trójkolorowa Połowa”, w którym Shellu, Błażej i kosa porozmawiali o GieKSie. Nie tylko o bieżącym sezonie (choć stanowi to z oczywistych względów główny temat audycji), ale ogólniej pisząc – całym 2025 roku.

Audycja miała premierę 20 grudnia o godzinie 12:00 na YouTubie. Poniżej tekstu zamieszczamy player Spotify i Spreaker. Oprócz tego posłuchasz nas w takich aplikacjach, jak iHeartRadio, Amazon Music / Audible, Castbox, Deezer, Podcast Addict i Podchaser.

Pierwszy odcinek trójkolorowego podcastu został nagrany 2 marca 2018 roku przez Błażeja i kosę. Po kilku audycjach dołączył Shellu i to te trzy osoby mogliście najczęściej usłyszeć (a czasami także zobaczyć) w „Trójkolorowej Połowie” i „Trójkolorowym Szpilu”. Ostatni raz w tym składzie nagrywaliśmy 23 czerwca… 2020 roku, a GieKSa szykowała się do bardzo ważnego meczu z Widzewem Łódź… w drugiej lidze. Tak, były kiedyś takie czasy, że GKS Katowice występował na trzecim poziomie rozgrywkowym, a co więcej – nie awansowaliśmy wtedy na zaplecze Ekstraklasy. Nie nagrywaliśmy więc przez ponad 5 lat. Z różnych powodów – zniechęcenia do wszystkiego, czego jako kibice doświadczaliśmy, ale także z bardziej przyziemnych tematów, jak po prostu braku przestrzeni na podcast, spowodowany natłokiem spraw prywatnych i zawodowych.

Od mniej więcej 1,5 roku, już w trakcie fantastycznej końcówki ostatniego sezonu w pierwszej lidze, chodził nam po głowie plan, by się spotkać i „coś” nagrać. Pomysł pojawiał się bardzo nieśmiało, rzucany w rozmowach mimochodem („fajnie byłoby”), ale nigdy nie poszły za tym czyny. Aż do grudnia 2025 roku. Nie składamy deklaracji, co dalej (i czy w ogóle), choć – jeśli przesłuchacie cały, prawie dwugodzinny podcast – to o kolejnej audycji (oby!) też tam mówiliśmy.

Za nami wspaniały rok, który następuje po równie wspaniałych poprzednich 12 miesiącach. Piękne dwa lata bajki, która oddaje nam wszystkim to, co przeżywaliśmy przez dwie dekady. Doceniajmy to, gdzie jesteśmy i co mamy. Podcast, przy którym świetnie się bawiliśmy, niech będzie naszym takim małym prezentem dla wszystkich Was – za to, że jesteście i że wspieracie nie tylko GieKSę, ale także nas. Na ogólniejsze życzenia świątecznej jeszcze przyjdzie czas, ale… GieKSiarze, spokojnych i trójkolorowych Świąt Bożego Narodzenia!

Shellu, Błażej i kosa

Kontynuuj czytanie

Kibice SK 1964

Kibice GieKSy wręczyli szal Prezydentowi Nawrockiemu

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.

Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.

Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.

fot. Karina Trojok / fot. A.SZ

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga