Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Media o meczu: Czy Gdańszczanie odbiją się od dna?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień mediów na temat dzisiejszego meczu Lechia Gdańsk  – GKS Katowice.

 

lechia.pl – Wracamy do walki

Nasz zespół najbliższe spotkanie ligowe rozegra w piątek, 12 września, na Polsat Plus Arenie w Gdańsku. Rywalem naszej drużyny będzie zespół GKS-u Katowice, który w zeszłym sezonie PKO Bank Polski Ekstraklasy zajął 8. miejsce w ligowej tabeli. Pierwszy gwizdek sędziego zaplanowano na godzinę 18:00.

[…] Podczas przerwy reprezentacyjnej nasi piłkarze mieli dużo czasu, żeby przeanalizować swoje błędy z tego meczu i wyciągnąć wnioski na kolejne spotkania. Czas przerwy od ligowego grania nasi zawodnicy spędzili ciężko pracując na treningach i analizując grę następnego rywala.

Oprócz intensywnej pracy na boisku, ostatnie dni okienka transferowego były w naszym klubie bardzo pracowite. Do drużyny dołączyło trzech nowych zawodników. Kadrę Lechii wzmocnili: bardzo doświadczony środkowy defensor Matej Rodin z Rakowa Częstochowa, młody prawy obrońca Bartłomiej Kłudka z Zagłębia Lubin oraz kreatywny skrzydłowy Aleksandar Ćirković z węgierskiego Ferencvarosu. Nowi zawodnicy mają zapewnić większe pole manewru do podejmowania kluczowych decyzji trenerowi Johnowi Carverowi, podnieść piłkarską jakość zespołu oraz wprowadzić większą rywalizację na kluczowych pozycjach na boisku. Szkoleniowiec naszej drużyny pozytywnie ocenia dokonane wzmocnienia i widzi w nowych zawodnikach szansę na rozwój całego zespołu.

– Po pierwsze chciałbym podziękować osobom, które pracowały niezwykle ciężko za kulisami tych transferów, żeby sprowadzić do nas nowych zawodników. Jeśli chodzi o transfery, to mają one przede wszystkim wzmocnić rywalizację w składzie i myślę, że właśnie to osiągnęliśmy. Oczywiście niektórzy zawodnicy wykazują różny stopień przygotowania motorycznego, więc mogą potrzebować więcej czasu, żeby dostosować się do tego, z jaką intensywnością trenujemy. Mimo wszystko, jestem bardzo zadowolony, że ściągnęliśmy tych graczy, gdyż dysponują dobrą jakością piłkarską, a ich sprawdzenie na pewno wprowadzi więcej rywalizacji w zespole oraz podniesie poziom całej grupy – powiedział trener John Carver na konferencji przedmeczowej.

Nowi piłkarze dobrze czują się w Gdańsku i z niecierpliwością czekają na debiut w naszej Lechii. O sprawnie postępującym procesie aklimatyzacji w drużynie Biało-Zielonych na Briefingu przed meczem wspomniał nowy nabytek naszego zespołu prawy obrońca Bartłomiej Kłudka:

– Adaptacja przebiega bardzo dobrze. Ja kilku chłopaków już znałem z kadry Polski czy z Zagłębia. Najbliżej mi oczywiście do Szymona Weiraucha i Dawida Kurminowskiego. Z trenerem od razu miałem bardzo dobrą rozmowę. Rozmawialiśmy o tym jak będę wprowadzany do drużyny. Wcześniej rozmawiałem również z Prezesem i z Dyrektorem Sportowym, także naprawdę wszystko idzie bardzo dobrze.

Dla GKS-u Katowice zeszły sezon był pełen wyzwań, ale i nowych możliwości. Zespół z Górnego Śląska jako ligowy beniaminek rozegrał bardzo dobry sezon, w wielu meczach imponował dobrą organizacją gry i skutecznym pressingiem, a ostatecznie rozgrywki zakończył na wysokim 8. miejscu. Drużyna z Katowic w swoim pierwszym sezonie po powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej poczyniła spory progres i wydawało się, że w następnej kampanii ma zamiar powalczyć o jeszcze wyższe cele.

[…] Należy jednak pamiętać, że GKS Katowice to drużyna dysponująca dobrą jakością piłkarską, prezentującą skuteczny wysoki pressing po stracie piłki oraz dysponującą bardzo dobrą organizacją taktyczną. O wysokim poziomie naszego dzisiejszego rywala oraz o poprzednim meczu z GKS-em wypowiedział się na konferencji prasowej przed meczem trener John Carver:

– Z GKS-em graliśmy pod koniec zeszłego sezonu i ta drużyna nie zmieniła się dużo od tego czasu. Mają swój unikalny sposób gry, ale my rozumiemy, jak grają: dużo energii i wysoki pressing połączone z bardzo dobrą organizacją. Wiemy, że mamy ciężki mecz przed sobą, ale w Ekstraklasie każde spotkanie jest ciężkie.

 

lechia.net – Lechia przed meczem z GKS Katowice – nowe transfery i nadzieja na ofensywne widowisko

W pierwszym meczu 8. kolejki PKO BP Ekstraklasy piłkarze Lechii Gdańsk zmierzą się z GKS-em Katowice. Spotkanie będzie doskonałą okazją dla obu drużyn do sprawdzenia formy zawodników pozyskanych w ostatnich dniach okienka transferowego.

Oba zespoły nie mogą zaliczyć początku rozgrywek do udanych i zajmują miejsca w dolnej części tabeli. Biało – Zieloni zaliczyli zaledwie jedno zwycięstwo, zaś katowiczanie dwukrotnie pokonywali swoich przeciwników.

W minionych dniach w Gdańsku liczono, że uda się przywrócić wcześniej odebrane przez PKOI ujemne 5 punktów, jednak podczas ostatniego posiedzenia nie podjęto żadnej decyzji. Włodarze i kibice z niecierpliwością czekają na rozstrzygnięcie, a kolejne spotkanie zaplanowano na 17 września. O komentarz poproszono trenera Carvera:

– Nie jestem rozczarowany, bo decyzja zostanie podjęta niedługo – skomentował Anglik.

[…] Lechia ma powody do optymizmu przed nadchodzącym meczem. Goście w tym sezonie kompletnie nie radzą sobie na wyjazdach – w każdym z dotychczasowych spotkań tracili po trzy gole. Patrząc na skuteczność Biało-Zielonych, kibice mogą spodziewać się ofensywnego widowiska i kilku bramek w tym spotkaniu.

 

sportowefakty.wp.pl – Ekstraklasa wraca po przerwie reprezentacyjnej

[…] Po przerwie reprezentacyjnej wraca nasza rodzima liga, a w niej na start spotkanie drużyn, które w tym sezonie póki co trzymają się kurczowo dolnych warstw tabeli.

Lechia Gdańsk w obecnym sezonie Ekstraklasy jest wymieniana w gronie głównych faworytów do spadku i nie ma w tym nic dziwnego, bo zespół zajmuje obecnie ostatnie miejsce z zerowym dorobkiem punktowym z racji na karę minus pięciu punktów nałożonych przez Komisję Ligi przed sezonem. Nawet jednak gdyby ta kara nie miała miejsca, Lechia wciąż znajdowałaby się w strefie spadkowej. Głównym napędem ofensywy Lechii jest Tomas Bobcek, który odpowiada za większość bramek zespołu.

GKS po solidnym poprzednim sezonie może zdecydowanie czuć niedosyt na start obecnego, gdzie po siedmiu kolejkach ma na swym koncie tylko siedem punktów, notując przy tym aż cztery porażki. Głównym atutem Gieksy w sezonie 24/25 był ich własny stadion gdzie nikomu nie grało się wygodnie, jednak podobnie jak w ubiegłych rozgrywkach, GKS traci punkty na wyjeździe, a w dotychczasowej kampanii nie zdobył żadnego puntu w delegacji.

 

gol24.pl – Czy Gdańszczanie odbiją się od dna?

[…] Lechia Gdańsk rozpocznie w piątek 8. serię spotkań w PKO Ekstraklasie. Gdańszczanie mimo jednej wygranej i dwóch remisów w tym sezonie, wciąż mają zero punktów na swoim koncie. Lechia czeka na decyzję i na ewentualnie dodanie im pięciu zdobytych punktów, które znacząco jej pomogą, ale w przypadku wygranej z GKS-em Katowice, ekipa Johna Carvera może poprawić swoją sytuację już w piątek. W ostatnich dniach letniego okienka transferowego, ekipę z Gdańska wzmocnili Bartłomiej Kłudka z Zagłębia Lubin i Aleksandar Cirković z Ferencvarosu. Swoje zadowolenie po wzmocnieniach, pokazywał na konferencji John Carver.

Jestem bardzo zadowolony, że do nas trafili, bo takie też były, jeśli chodzi o pozycje, nasze transferowe priorytety. Wierzę, że pozwoli to naprawić pewne rzeczy, które do tej pory nie działały. O tym przekonamy się niebawem . Tak się właśnie stało, a to oznacza, że podnieśli naszą jakość. Dzięki temu poziom zespołu będzie systematycznie wzrastać. Ci zawodnicy są na różnym etapie przygotowania fizycznego i na pewno minie trochę czasu zanim wejdą w odpowiednie tryby motoryczne, zgodnie z naszymi wymaganiami oraz oczekiwaniami – powiedział.

W meczu nie zagrają Sarnawskij, Carenko oraz Pllana.

W GKS-ie Katowice wydaje się, że atmosfera jest nieco lepsza, bo Katowiczanie po pokonaniu Radomiaka 3:2, tracą tylko trzy punkty do szóstego miejsca, więc ewentualne zwycięstwo w Gdańsku może ją wywindować w górę tabeli. Podczas przerwy reprezentacyjnej klub pozyskał z Legii Warszawa napastnika Ilję Szkurina.

Co ciekawe, to GKS wygrał trzy ostatnie mecze z Lechią. Ostatnie starcie odbyło się w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu. GKS wygrał w Gdańsku 3:2.

 

ekstraklasa.org – Mistrz i dół tabeli – 8. kolejka 2025/2026 (piątek)

8. kolejkę PKO Bank Polski Ekstraklasy rozpoczniemy starciem drużyn, które przegrały po 4 spotkania w obecnym sezonie. Wieczorem z kolei swoją serię meczów bez porażki będzie chciał przedłużyć mistrz Polski.

LECHIA GDAŃSK – GKS KATOWICE

SYTUACJA: Po przełamaniu w derbach z Arką piłkarze Lechii nie dali rady zatrzymać będącej w świetnej formie Jagiellonii. W lepszych humorach na pewno przyjadą gracze z Katowic, którzy zwyciężyli w 2 z 3 ostatnich starć w lidze. W obu tych meczach podopieczni trenera Rafała Góraka zdobywali minimum 3 bramki. Choć Lechię i GKS dzieli 7 punktów, w tabeli katowiczanie wcale nie są daleko od niej – gdańszczanie zamykają stawkę, zaś ekipa z Katowic plasuje się na 14. pozycji (z identycznym dorobkiem co Legia Warszawa oraz Widzew Łódź).

HISTORYCZNIE: Lechiści nie wygrali jeszcze z GKS-em w XXI wieku w naszej lidze. Poprzednie dwa mecze zakończyły się wygranymi zespołu z województwa śląskiego. Teraz będzie to dopiero ich 3. spotkanie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce w tym stuleciu.

POD LUPĄ – GOSPODARZE: W 21 z 24 meczów, w których Lechię prowadził John Carver, zespół z Gdańska strzelał gole. 7 ostatnich było autorstwa 7 różnych zawodników (Żelizko – Wjunnyk – Bobcek – Mena – Vojtko – Awad Alla – Kurminowski) – na kogo przyjdzie pora w starciu z katowiczanami?

POD LUPĄ – GOŚCIE: GKS Katowice nie lubi iść na kompromis – w 2025 roku jego piłkarze jeszcze nie zremisowali na wyjeździe, notując 3 zwycięstwa i 8 porażek na stadionach rywali. Możemy być pewni, że w piątek nie zabraknie goli, ponieważ w jego 6 ostatnich meczach padły łącznie 24 gole (średnio 4 na mecz).

PRAWDOPODOBIEŃSTWO ZWYCIĘSTWA: Lechia Gdańsk – 40,7%; GKS Katowice – 32,7%

CZY WIESZ, ŻE: W 8 z 10 meczów między nimi gospodarze zachowali czyste konto (łącznie: 4 gole stracone)

7 ostatnich goli Lechii strzeliło 7 różnych zawodników (Żelizko – Wjunnyk – Bobcek – Mena – Vojtko – Awadalla – Kurminowski)

W 21 z 24 meczów, w których Lechię prowadził John Carver strzelała gole

Lechia ma najwięcej podań do przodu (938)

GKS Katowice – bez remisu na wyjeździe w 2025 roku (3x zwycięstwo, 8x porażka)

W 6 ostatnich meczach GKS Katowice padły 24 gole (śr. 4/mecz)

W każdym z 5 ostatnich meczów GKS Katowice zwycięzcy strzelali minimum 3 gole

W 8 z 10 meczów między nimi gospodarze zachowali czyste konto (łącznie: 4 gole stracone)

Tomas Bobcek i Bartosz Nowak – najwięcej strzałów celnych (po 12)

Najwięcej goli straconych w tym sezonie (Lechia: 19; GKS: 15) i najgorsza różnica bramek (Lechia: -7; GKS: -5)

Najwięcej goli po wrzutach z autu (po 3; też: Korona Kielce)

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GieKSa znów na koniec karci Górnik

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W przerwie reprezentacyjnej spotkały się drużyny GKS Katowice i Górnik Zabrze. Półtora tygodnia po ligowym Śląskim Klasyku, mogliśmy na Bukowej znów oglądać derbową rywalizację, tym razem w formie meczu kontrolnego.

W 10. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Łukowskiego, Arkadiusz Jędrych uderzał głową, ale nad poprzeczką. W 25. minucie GKS miał idealną okazję do zdobycia bramki. Znów po kornerze wykonywanym przez Łukowskiego, piłkę zgrywał Jaroszek, ta po rykoszecie leciała w kierunku bramki, gdzie na wślizgu jeszcze próbował ją wepchnąć do bramki Łukasiak, jednak obrońcy Górnika wybili piłkę z linii bramkowej. Po pół godziny pierwszą okazję miał Górnik – z około 17 metrów uderzał Chłań, ale czujny Rafał Strączek złapał piłkę. W 37. minucie do prostopadłej piłki z chaosu doszedł Eman Marković, który wyszedł sam na sam i płaskim strzałem pokonał Loskę. Chwilę później z kontrą ruszyli katowiczanie, Błąd i Rosołek mieli naprzeciw jednego obrońcę, Maciej zdecydował się na strzał, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 43. minucie ponownie Rosołek uderzał z dystansu, ale bez problemu dla Loski. Do przerwy GKS prowadził posiadając lekką przewagę. Górnik nie zagroził poważnie naszej bramce.

W przerwie trener dokonał kilku zmian w składzie. W 50. minucie po zwodzie uderzał na bramkę Wędrychowski, ale bramkarz bez problemu poradził sobie z tym strzałem. Chwilę później wdzierał się w pole karne Massimo, ale został powstrzymany. W 55. minucie znakomitą okazję miał Zahović, który dostał od Massimo piłkę i z centrum pola karnego uderzał na bramkę, jednak nasz golkiper świetnie interweniował. W 68. minucie Bród podał do Swatowskiego, ten uderzał kąśliwie, ale bramkarz wybił na róg. Po chwili korner wykonywał Rejczyk, a Jędrych uderzał głową, minimalnie niecelnie. W 74. minucie do wybitej przed pole karne piłki dopadł Chłań i strzelił mocno, ale świetnie interweniował nasz golkiper. Po chwili jednak było 1:1, gdy po rzucie rożnym najwyżej wyskoczył rekonwalescent Barbosa i mocnym strzałem głową doprowadził do wyrównania. W 82. minucie Galan uderzał z dystansu, ale prosto w ręce bramkarza. Trzy minuty przed końcem koronkową akcję przeprowadził… Klemenz z Buksą, a ten pierwszy po odegraniu znalazł się w idealnej sytuacji, jednak po nodze rywala strzelił nad poprzeczką. W 90. minucie katowiczanie przeprowadzili decydującą akcję. Galan podał do Swatowskiego, ten mocno wstrzelił, a na wślizgu Buksa strzelił zwycięską bramkę. Druga połowa była już bardziej wyrównana, a momentami Górnik osiągał lekką przewagę. Jednak to katowiczanie okazali się zwycięzcami i podobnie jak w ligowym klasyku na Nowej Bukowej, w samym końcu strzelili zwycięską bramkę.

3.09.2025 Katowice
GKS Katowice – Górnik Zabrze 2:1
Bramka: Marković (37), Buksa (90) – Barbosa (74)
GKS: (I połowa) Strączek – Rogala, Jędrych, Paluszek (8. Jaroszek), Wasielewski, Łukowski – Błąd Bosch, Łukasiak, Marković – Rosołek.
(II połowa) Strączek – Bród, Klemenz, Jędrych, Rogala (60. Trepka), Łukowski (60. Galan) – Wędrychowski, Bosch (60. Milewski), Marković, Rejczyk, – Buksa
Górnik: (wyjściowy skład): Loska – Olkowski, Szcześniak, Pingot, Lukoszek, Chłań, Donio, Goh, Dzięgielewski, Zahović, Massimo. Grali także: Podolski, Tsirogotis, Barbosa.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga