Dołącz do nas

Felietony

Post scriptum do meczu z Niecieczą

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GKS Katowice w niedzielny wieczór przegrał z Niecieczą 1:2. Rywal wyjątkowo niewdzięczny, po raz kolejny zgarnął komplet punktów na Bukowej. Poniżej kilka faktów związanych z tym spotkaniem.

1. GieKSa rozgrywała z Niecieczą już piąte spotkanie na Bukowej. Niestety, ani razu nie udało się wygrać. Rywale za to triumfowali trzykrotnie i dwa razy zremisowali. Bramki: 6-3 na korzyść niecieczan.

2. Katowiczanie notują fatalny bilans w roku kalendarzowym 2014. Wynosi on 3 zwycięstwa, 8 remisów i 9 porażek. Bramki o dziwo nie wyglądają tak tragicznie, znaczy zdobyte bramki, których jest 25, przy straconych 34. Ogólnie w ostatnich 21 meczach GKS wygrał 3 razy, czyli co siódmy mecz.

3. W niedzielę cieszyli się z wygranej Kamiński i Czerwiński. Niemożliwe? Jak najbardziej. Jakub Czerwiński i Dawid Kamiński z Niecieczy triumfowali w spotkaniu przy Bukowej.

4. Być może byli pobudzeni przez trenera. Piotr Mandrysz żyje przy ławce, jest nieokrzesany, krzyczy, gestykuluje. Mocno kontrastuje to z zachowanie stonowanego Kazimierza Moskala, który obserwuje spotkanie z rękami w kieszeniach.

5. Szkoleniowiec GKS wrócił do ustawienia czwórką obrońców. Okazuje się jednak, że zarówno w tym systemie, jak i poprzednim, wykonawcy nie dają sobie rady.

6. Ofensywa zespołu też kuleje, ale przynajmniej mamy Grzegorza Goncerza. Jak na razie strzela gola w każdym meczu. I tylko można żałować, że nie dostał szansy z Chrobrym Głogów.

7. W pierwszej części gry na murawie było dość ostro. Sędzia pokazał aż 6 żółtych kartek, choć część za symulowanie czy dyskusje. W drugiej połowie piłkarze się już uspokoili i nie oglądaliśmy ani jednego żółtka.

8. W każdym meczu GKS-u w tym sezonie są rzuty karne. Z Widzewem dla GieKSy, z Miedzią dla obu ekip, z Chrobrym i Niecieczą dla rywali. O ile przeciwnicy nas nie obchodzą, to katowiczanie nie powinni prokurować tylu jedenastek. W każdym z trzech ostatnich przegranych meczów rywale trafiali z wapna.

9. A trzy przegrane mecze zdarzyły się -€“ o czym już pisaliśmy â€- we wrześniu 2012. Najpierw wygrał Zawisza (2:0), potem Nieciecza przy Bukowej (2:1), w końcu Flota (3:1). Nieciecza i Flota… Oby teraz nie było powtórki z rozrywki.

10. GKS tracił w tych spotkaniach dobry wynik. Z Miedzią i Chrobrym doprowadzał do wyrównania, a z Niecieczą wyszedł na prowadzenie. Nie udało się utrzymać ani remisów, ani prowadzenia.

11. Ogólnie 9 straconych bramek w 4 meczach chluby nie przynosi. Ciężko punktować, gdy traci się ponad 2 gole na mecz…

12. A Liisie gratulujemy wstąpienia na nową drogę życia i życzymy, abyście żyli długo i szczęśliwie 🙂

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

3 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

3 komentarze

  1. Avatar photo

    Alonso

    20 września 2014 at 21:24

    Saludos a todos! Un contascto dde mi red de Facebook compartio esta
    site entre nosotros de esta manera he pensado checkear la pagina de blog.
    Sin Duda mee ha gustado los datos. Metere esto en mi lista de favoritos y se lo recomendare a miis
    followers! Magnifico site y un estilo fantastico.

    Hecha un vistazo y visita mmi web blog… juegos infantiles tradicionales mexicanos

  2. Avatar photo

    Onofre

    26 września 2014 at 23:52

    Concuerdo ciertamente de acuerdo con la totalidad los
    topicos que has posteado, si bien es cierto que no
    en cada uno. Un forum flipante.

    Mira lo siguiente y ademas visita mi homepage; juegos para ps3 gratis 3.55

  3. Avatar photo

    Wenceslao

    15 listopada 2014 at 11:06

    Sobre concebir Minecraft a esos que lo judgan por lomenos deberian viciarme al excasamente 12
    muchas horas consecutivas

    Comprueba y navega por mi siteOo como descargo el minecraft

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hokej

Kalaber w Katowicach!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po ostatnim meczu JKH GKS Jastrzębie, słowacki szkoleniowiec powiedział, że może to być jego ostatni mecz na ławce trenerskie JKH. Dziś już wiadomo, że selekcjoner reprezentacji przenosi się do Katowic.

Jacek Płachta może jednak spać spokojnie, Robert Kalaber będzie w Katowicach szefem hokejowej Akademii Młodej GieKSy. Władze Katowic chcą mocno postawić na hokej, głośno mówi się o budowie nowego lodowiska, stąd potrzeba podniesienia jakości szkolenia młodych hokeistów i połączenia sił (w Katowicach szkolenie prowadzi się w dwóch klubach – GKS i Naprzód) oraz wykorzystania potencjału lodowych tafli. Plan szkolenia przygotował Henryk Gruth (współtwórca szwajcarskiej szkoły hokejowej) we współpracy z Robertem Kalaberem oraz specjalistami z katowickiej AWF i słynnej fińskiej szkoły hokejowej Vierumaki. Za realizację programu będzie odpowiedzialny słowacki szkoleniowiec.

Jacek Płachta cieszy się w Katowicach pełnym kredytem zaufania, w dalszym ciągu będzie odpowiedzialny z prowadzenie Hokejowej Dumy Katowic. Jego kontakty oraz fakt, że syn trenera Mathias Plachta gra w drużynie Adler Mannheim spowodowały, że oba kluby są na drodze do podpisania porozumienia o współpracy sportowej. Adler ma najlepszą szkółkę hokejową, która jest wzorem szkolenia w Niemczech. Nieaktualny jest zatem temat przenosin Płachty do Oświęcimia, tamtejsi działacze w swoim stylu próbowali nakłonić katowickiego szkoleniowca do zmiany otoczenia. Szkoleniowiec miał razem z obecnym dyrektorem sportowym GieKSy pomóc tamtejszej ekipie wrócić na salony.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Popłynęli w Szczecinie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielne popołudnie piłkarze GKS-u Katowice pojechali na wyjazdowe spotkanie do Szczecina w ramach 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W wyjściowej jedenastce doszło do czterech zmian i od pierwszej minuty zagrali Szymczak, Kuusk, Drachal i Gruszkowski.

Pierwszą połowę zaczęli zawodnicy GieKSy, ale nie stworzyli realnego zagrożenia. W trzeciej minucie Filip Szymczak wyszedł sam na sam z bramkarzem i mimo tego, że i tak był na spalonym, to nie zdołał pokonać Cojocaru. Chwilę później Alan Czerwiński ruszył prawą stroną boiska aż do linii końcowej i wrzucił piłkę w pole karne. Obrońca gospodarzy strącił futbolówkę wprost pod nogi Oskara Repki, który pokusił się o strzał zza pola karnego, ale został on zablokowany. Pierwszy kwadrans spotkania nie porwał piłkarsko, ale GieKSa częściej zapędzała się pod bramkę Pogoni i dłużej utrzymywała się przy piłce. W 15. minucie Kudła źle wybił piłkę i zrobiło się groźnie pod bramką GieKSy, na szczęście nasz bramkarz zdołał się zrehabilitować i wybronił strzał Kolourisa. Chwilę później znów Pogoń była bliska zdobycia bramki, ale zawodnik gospodarzy uderzył niecelnie. W 19. minucie zrobiło się sporo zamieszania w polu karnym Cojocaru, gdy Mateusz Kowalczyk delikatnie trącił piłkę głowa, zmieniając jej tor lotu, ale nic z tego nie wyszło. W kolejnych minutach gra przeniosła się głównie w środkową strefę boiska i żadna drużyna nie była w stanie skonstruować składnej akcji. W 33. minucie Koutris przeniósł piłkę nad bramką Kudły, uderzając lewą nogą. Chwilę później Drachal był bliski zdobycia bramki, ale w ostatnim momencie piłka mu odskoczyła. W 42. minucie Loncar uderzył głową z bliskiej odległości, ale Kudła zdołał ją wybić końcówkami palców. Po wznowieniu z rzutu rożnego Dawid Drachal chciał oddalić zagrożenie i w momenciem gdy wybijał piłkę, to podbiegł Kurzawa, który dostał prosto w skroń i potrzebował pomocy medycznej. W doliczonym czasie pierwszej połowy Gruszkowski rzucił się, aby zablokować strzał Koutrisa i piłka niefortunnie odbiła mu się od ręki. Po długiej przerwie i analizie VAR sędzia wskazał na jedenastkę, którą  pewnie wykorzystał Koulouris. Po tej bramce arbiter zakończył pierwszą połowę.

Na drugą połowę GieKSa wyszła w takim samym składzie, natomiast w drużynie Pogoni doszło do jednej zmiany. Po czterech minutach drugiej połowy Koulouris znów wpisał się na listę strzelców – tym razem pokonał Kudłę z bardzo bliskiej odległości, a piłkę wrzucił Kamil Grosicki, który przepchał i objechał bezradnego Alana Czerwińskiego. W kolejnych minutach GieKSa, chcąc odrabiać straty, odsłoniła się jeszcze bardziej, co próbował wykorzystać Wahlqvist, ale uderzył bardzo niecelnie. Po upływie godziny gry trener Rafał Górak pokusił się o potrójną zmianę. Na boisko weszli Błąd, Bergier i Galan. Chwilę późnej Arkadiusz Jędrych wpuścił swojego bramkarza na minę. Źle obliczył odległość do Kudły i zagrał zbyt lekko i niedokładnie do tyłu. Kudła musiał opuścić bramkę, aby ratować sytuację i po serii niefortunnych podań piłka trafiła pod nogi Grosickiego, jednak jego strzał został zablokowany przez naszego bramkarza. W 68. minucie Sebastian Bergier wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale nie trafił w światło bramki, była to idealna okazja na złapanie kontaktu. Chwilę później Loncar został sfaulowany przez Kuuska, ale sędzia puścił akcję i do piłki dobiegł Sebastian Bergier, który zaliczył… soczysty upadek. W kolejnych minutach gra zrobiła się bardzo rwana i było dużo niedokładności w obu zespołach. W 82. minucie Kacper Łukasiak pokonał Dawida Kudłę strzałem na dalszy słupek. Warto zaznaczyć, że ten zawodnik wszedł na boisko… minutę wcześniej. Pięć minut później Koulouris trzeci raz wpisał się na listę strzelców, pokonując Kudłę strzałem na długi róg. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

6.04.2025, Szczecin
Pogoń Szczecin – GKS Katowice 4:0 (1:0)
Bramki: Koulouris (45-k, 49, 87), Łukasiak (82).
Pogoń Szczecin: Cojocaru – Wahlqvist, Loncar, Borges, Koutris (86. Lis), Gamboa, Ulvestad, Kurzawa (80. Smoliński), Przyborek (46. Wędrychowski), Grosicki (81. Łukasiak), Kolouris (88. Paryzek).
GKS Katowice: Kudła – Gruszkowski (62. Galan), Czerwiński, Jędrych, Kuusk (80. Komor), Wasielewski – Drachal (62. Błąd), Kowalczyk, Repka, Nowak (88. Marzec) – Szymczak (62. Bergier).
Żółte kartki: Kowalczyk.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 19 938.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Live: EUFORIA W KATOWICACH!!!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

30.03.2025 Katowice
GKS Katowice – Górnik Zabrze 2:1
Bramki: Olkowski (38-sam.), Szymczak (90) – Zahović (51)
GKS: Kudła – Wasielewski (88. Marzec), Czerwiński, Jędrych, Klemenz, Galan (80. Gruszkowski) – Kowalczyk, Repka, Nowak, Błąd (78. Drachal) – Bergier (78. Szymczak).
Górnik: Majchrowicz – Kmet (78. Josema), Szcześniak, Janicki, Janża, Olkowski (46. Sow), Sarapata, Hellebrand, Podolski, Furukawa, Zahović (87. Bakis).
Ż.kartki: Jędrych – Podolski
Cz.kartki:
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 15048

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga