Drużyna Zagłębia Lubin po spadku w poprzednim sezonie z T–Mobile Ekstraklasy, w opinii wielu ekspertów jest głównym kandydatem awansu do ekstraklasy. Jak na razie po rozegraniu dziewięciu meczów w I lidze, Miedziowi plasują się na szóstym miejscu w tabeli z dorobkiem piętnastu punktów. W dotychczasowych meczach Zagłębie odnotowało cztery zwycięstwa, trzy remisy i dwie porażki. Wydaje się, że trudniejszą część rundy jesiennej Miedziowi mają za sobą – z drużyn z pierwszej połowy tabeli Zagłębie grać będzie jeszcze u siebie z GieKSą oraz na wyjazdach z Dolcanem i Termaliką.
W przerwie letniej przed sezonem 2014/15 drużynę opuściło wprawdzie kilku czołowych graczy, ale w dalszym ciągu personalnie kadra Miedziowych i tak jak na rozgrywki I ligowe wygląda bardzo solidnie:
Konrad Forenc – Đorđe Čotra, Boris Godál, Ľubomír Guldan, Jarosław Jach, Jakub Tosik – Adrian Błąd, Łukasz Janoszka, Jarosław Kubicki, Aleksander Kwiek, Krzysztof Piątek, Miłosz Przybecki, Paweł Stolarski – Michal Papadopulos, Łukasz Piątek, Arkadiusz Woźniak.
Do treningów po kontuzji wraca wypożyczony latem z Lechii Gdańsk Paweł Stolarski i wraz z Jakubem Tosikiem, który odniósł kontuzję w ostatnim meczu ligowym z Olimpią Grudziądz, będzie najprawdopodobniej brany pod uwagę przy ustalaniu osiemnastki meczowej przez trenera Stokowca.
W drużynie Zagłębia panuje dobra atmosfera, zespół nie przegrał sześciu kolejnych meczów. Ostatni mecz to przekonująca wygrana Miedziowych w ramach rozgrywek Pucharu Polski, cztery strzelone bramki w meczu z wiceliderem II ligi ROWem Rybnik spowodowała, że na chwilę umilkła dyskusja na temat ilości strzelonych bramek przez napastników z Lubina.
W drużynie Zagłębia trzeba zwrócić uwagę, oprócz grającego parę lat temu w barwach GieKSy Łukasza Janoszki, na snajperów Aleksandra Kwieka i Michala Papadopulos (odpowiednio pięć i trzy strzelone bramki).