Dołącz do nas

Piłka nożna

13.kolejka- GieKSa z 3 punktami. Płock i Sosnowiec na czele

Avatar photo

Opublikowany

dnia

13 kolejka była szczęśliwa dla GieKSy, bowiem wygraliśmy w Chojnicach 2:0 i tym samym zaliczyliśmy drugą wygraną z rzędu w tym sezonie na wyjazdach. Ta wygrana na pewno wzmocni morale w drużynie przed kolejnymi meczami gdzie rywale będą z górnych rejonów tabeli.

Pierwszym takim rywalem będzie Dolcan, który w hitowym meczu uległ u siebie Wiśle Płock 0:1. Płock tym samym wskoczył na pozycję lidera. Dobra gra w ostatnim czasie sprawia, że Wisła stała się głównym kandydatem do awansu. Drugie póki, co Zagłębie Sosnowiec, które imponuje w szczególności w grze na wyjazdach. Tym razem wygrana ze Stomilem 4: 2 w Olsztynie i drugie miejsce dla sąsiadów zza drugiej miedzy. Formą błysnął Pribula, który uzyskał hat-tricka. Na czwartym miejscu Arka, która nie wykorzystała szansy na kolejne 3 punkty. Kosztem Gdynian przełamała się po słabych meczach Bytovia. Remis 1:1 nie satysfakcjonuje żadnej ze stron.

Ciekawie w niedzielę było w Głogowie. Chrobry przegrywał 0:1 z Zawiszą, ale kilka świetnych akcji sprawiło, że to głogowianie wyszli na prowadzenie i nie oddali go do końca meczu. Wynik 3:1 i nagroda w postaci górnej połówki dla Chrobrego. Zawisza jakby w ostatnim czasie nieco osłabł w walce o ligowe punkty.

Słabo w dalszym ciągu grają dwie drużyny z dołu tabeli. Fatalny mecz Rozwoju w Katowicach i porażka 0:1 z Kluczborkiem. Kluczbork również znalazł się w górnych rejonach tabeli dzięki tej wygranej. Rozwój traci coraz więcej punktów do bezpiecznej strefy. Pożaru w Grudziądzu jak na razie nie może ugasić trener Skowronek, którego Olimpia przegrała kolejny mecz, tym razem z Pogonią Siedlce 0:1. Złotą bramkę zdobył Duda. Przełamały się za to Wigry, które niespodziewanie zdobyły 3 punkty w Bełchatowie. Liderami zespołu byli napastnicy Moneta i Adamek. Najciekawszy mecz w sobotę odbył się w Nowym Sączu gdzie Sandecja podkreśliła jak groźna jest u siebie wygrywając z Miedzią 3:2. Miedź po niezłym starcie za trenera Tarasiewicza kompletnie nie przypomina drużyny, która ma się włączyć w walkę o czołowe lokaty. Póki, co blisko strefy spadkowej.

Kolejne emocje już za tydzień!

Chojniczanka-GKS Katowice 0:2

Bytovia- Arka 1:1

Olimpia- Pogoń 0:1

Bełchatów- Wigry 0:2

Stomil- Sosnowiec 2:4

Sandecja- Miedź 3:2

Rozwój- Kluczbork 0:1

Dolcan-Wisła 0:1

Chrobry- Zawisza 3:1

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pewne utrzymanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice utrzymał się w Ekstraklasie.

To, co od dłuższego czasu było „pewne” (dla jednych już po Górniku, dla innych po Puszczy, a dla każdego po Wrocławiu) dziś zostało formalnie potwierdzone. Po stracie punktów przez Puszczę Niepołomice w meczu z Pogonią Szczecin (4:5) GieKSa oficjalnie utrzymała się w Ekstraklasie.

Po wielkosoboniej wygranej we Wrocławiu Śląsk stracił szansę na dogonienie nas w tabeli. W miniony wtorek Stal Mielec, po remisie z Górnikiem Zabrze, także przestała nam „zagrażać”. Dziś do tej dwójki dołączyła Puszcza Niepołomice, która nie może nas już wyprzedzić w tabeli.

Przypomnijmy, że nasza drużyna ani razu w tym sezonie nie znajdowała się na miejscu spadkowym, a matematyczne utrzymanie na początku 30. kolejki to duże osiągnięcie, które potwierdza tylko, jak świetny sezon rozgrywa GieKSa.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Świąteczna wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W wielkanocną sobotę GieKSa na wyjeździe pokonała Śląsk Wrocław 2:0. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Świętowanie mistrzostwa jednak w Katowicach?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GieKSa nie potrafiła przez 90 minut pokonać bramkarki rywalek, a po naszej stronie pojawiło się zbyt wiele błędów indywidualnych. Tym samym celebracja mistrzostwa musi jeszcze poczekać, a szansa na takową fetę będzie już za tydzień przy Bukowej.

Klaudia Słowińska w Łęcznej doczekała się powrotu na pozycję skrzydłowej. Świetną akcję ujrzeliśmy już w pierwszej minucie – Katarzyna Nowak odważnie wyprowadziła na skrzydło, a centrę Julii Włodarczyk przecięła Natalia Piątek. W 7. minucie Jagoda Cyraniak powstrzymała nacierającą Klaudię Lefeld po dużym błędzie Klaudii Słowińskiej. Odpowiedziała Kozak sytuacyjnym strzelam z dystansu, mocno niecelnie. Blisko zdobycia pierwszej bramki z dystansu była Włodarczyk, golkiperka wzniosła się na wyżyny umiejętności. Na kilkanaście następnych minut walka skupiła się w środku pola, obejrzeliśmy po jednym bardzo nieudanym strzale z obu stron. W 26. minucie Katja Skupień dograła do Pauliny Tomasiak, zupełnie niepilnowanej w polu bramkowym. Ta zgrała piłkę do Julii Piętakiewicz, a Kinga Seweryn była bez szans. Blisko było odpowiedzi po trąceniu piłki w powietrzu Cyraniak, Kinga Kozak nie zdołała wepchnąć piłki obok bramkarki. W 33. minucie Piątek znów uratowała swoją drużynę, ściągając piłkę z nogi rozpędzonej Vuskane, której podawała Kinga Kozak. Po rzucie różnym główkowała Słowińska, wysoko nad bramką. Na zakończenie pierwszej części Julia Piętakiewicz huknęła w samo okienko, Kinga Seweryn udowodniła swoją klasę, broniąc strzał.

W 47. minucie strzał oddała Gabriela Grzybowska, trafiając w wybiegającą Vuskane. Łęczna wyprowadziła kontratak, a centrę Piętakiewicz wybiła Marlena Hajduk na rzut rożny. W 54. minucie Seweryn na przedpolu uratowała swój zespół, nie dając szans Skupień na sfinalizowanie akcji. GieKSa w zasadzie nie miała pomysłu na konstrukcję ataków, nawet kontry kończyły się niecelnymi podaniami. W 58. minucie Kaczor odnalazła długim podaniem Włodarczyk, a Klaudia Słowińska po zgraniu uderzyła w golkiperkę. Pięć minut później Anita Turkiewicz zdołała powstrzymać pędzącą Skupień, nadrabiając dystans. W 69. minucie Katja Skupień padła w szesnastce Kingi Seweryn, arbiter od razu pokazała kartkę za próbę wymuszenia. Minutę później Kinga Kozak miała dobrą okazję po wrzutce Marleny Hajduk, trafiła wprost w bramkarkę. W 79. minucie Jagoda Cyraniak bez zdecydowania podała do Kingi Seweryn, a nasze rywalki skrzętnie tę okazje wykorzystały – pusta bramka i 0:2.

Mistrzostwo Polski musi poczekać. Może się ziścić już jutro, jeśli Czarni przegrają w Szczecinie. W innym wypadku poczekać będziemy musieli do soboty 3 maja. Wtedy o 10:45 na Bukowej zagramy z Pogonią Tczew. Wstęp darmowy – zapraszamy do świętowania mistrzowskiego tytułu z uKOCHanymi. 

Łęczna, 26.04.2025
Górnik Łęczna – GKS Katowice 2:0 (1:0)
Bramki: Piętakiewicz (26), Tomasiak (79).
GKS Katowice: Seweryn – Nowak, Hajduk, Cyraniak (80. Bednarz) – Włodarczyk, Grzybowska, Kaczor (61. Nieciąg), Turkiewicz – Kozak, Vuskane (61. Langosz), Słowińska.
AP Orlen Gdańsk: Piątek – Skupień (84. Ostrowska), Kazanowska, Piętakiewicz (65. Sikora), Lefeld, Ratajczyk, Zawadzka, Głąb, Kłoda, Kirsch-Downs, Tomasiak.
Żółte kartki: Skupień, Głąb – Nowak, Grzybowska, Słowińska, Włodarczyk.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga