Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień na temat dzisiejszego meczu Podbeskidzie Bielsko – Biała – GKS Katowice:
sportowefakty.wp.pl – Podbeskidzie Bielsko-Biała wróci na zwycięski szlak? „Czas pracuje na naszą korzyść”
W dwóch ostatnich pojedynkach Podbeskidzie Bielsko-Biała musiało uznać wyższość rywali, przez co w tabeli I ligi spadło na 5. pozycję. W starciu z GKS-em Katowice bielszczanie chcą wrócić na zwycięski szlak.
[…] Po imponującym początku rozgrywek (10 punktów w czterech spotkaniach) wydawało się, że Podbeskidzie w kolejnych meczach pójdzie za ciosem i szybko zbuduje sobie przewagę nad rywalami. Nic bardziej mylnego, po dwóch porażkach Górale do liderujących Wigier Suwałki tracą 6 „oczek”.
– Chciałbym uspokoić wszystkich po ostatnich porażkach. Dominowaliśmy zarówno w meczu z Chojniczanką, jak i Stomilem, lecz nic nie chciało wpaść. Póki my pierwsi nie zdobędziemy bramki, będziemy mieli problem. Jestem zadowolony z gry mojego zespołu, choć brakuje jeszcze skuteczności. Nowi zawodnicy potrzebują czasu, aby się zgrać. Czas pracuje na naszą korzyść – przyznał trener Górali, Dariusz Dźwigała.
sportowebeskidy.pl – Prestiżowa konfrontacja. Dwóch kandydatów do awansu
Do frapującego pojedynku dojdzie jutro w Bielsku-Białej. Podbeskidzie, jeden z kandydatów do awansu, podejmie inny zespół w tym gronie wymieniany. Pod Klimczok zawita GKS Katowice.
Po dwóch porażkach z rzędu – 0:1 Chojniczanką Chojnice u siebie, 0:1 w Olsztynie – podopieczni Dariusza Dźwigały spróbują wrócić na właściwy tor o nazwie „kierunek Ekstraklasa”. Staną przed zadaniem niełatwym z przynajmniej dwóch powodów. Po pierwsze na własnym boisku po raz ostatni wygrali 9 kwietnia. Pokonali w meczu 30. kolejki Ekstraklasy Termalicę Bruk-Bet Nieciecza 2:0. Z następnych siedmiu spotkań przed własną publicznością „Górale” przegrali pięć, dwa zremisowali. Ponadto podejmą zespół również celujący w awans, czyli katowicki GKS.
katowickisport.pl – Katowickie dolegliwości przed piątkowym meczem w Bielsku-Białej
W piątek o 18.00 pod Klimczokiem GieKSa zagra z sąsiadem w tabeli o utrzymanie się za plecami uciekającej czołówki tabeli.
Informowaliśmy już, że – ze względu na uraz ręki – wykluczony jest występ w tym meczu Mateusza Abramowicza. Poza golkiperem, z porad lekarskich korzystali też w tym tygodniu Sławomir Duda i Maciej Bębenek.
„Dudi” po występie w niedzielnym meczu rezerw GKS-u z KS Myszków uskarżał się na uraz mięśniowy. Bębenek z kolei pojechał do lekarza zdiagnozować kontuzję lewego kolana – tego samego, które mocno dało mu się we znaki w końcówce minionego sezonu. Tym razem – po dwóch ostrych starciach w ubiegłotygodniowej potyczce ligowej z Zagłębiem Sosnowiec – znów „zareagowało” obrzękiem i bólem.
Z tego powodu pomocnik GieKSy nie był brany pod uwagę przy ustalaniu składu na sobotnie spotkanie ze Zniczem. Niewykluczone jednak, że w osiemnastce na mecz z Podbeskidziem się znajdzie.
sportslaski.pl – Dariusz Dźwigała: GKS gra podobnie do nas
Dariusz Dźwigała odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej poprzedzającej jutrzejszy mecz z GKS-em Katowice.
[…] Najbliższy rywal…
– Graliśmy sparing z GKS-em w trakcie przygotowań i pomimo tego, że wygraliśmy, już wtedy było widać, że to mocny zespół. Transfery których dokonano sugerują, że włączą się w walkę o awans, zresztą otwarcie o tym mówią. Gra na pewno z obydwu stron będzie otwarta, a jaki będzie wynik – zobaczymy. Trener Brzęczek i zespoły, które prowadzi próbują grać podobnie do nas i jest to na pewno bardzo dobry przeciwnik.