Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Najszybsza dycha, czyli GieKSiarzy jesień najlepsza od dekady-przegląd doniesień mass mediów

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów informacji mass mediów z ubiegłego tygodnia, na tematy związane z GieKSą:

 

 

 

katowickisport.pl – Z Austrii do GieKSy – warunki kontraktu już uzgodnione!

 

Wiele wskazuje na to, że wiosną GKS znów będzie mieć w swych szeregach medalistę mistrzostw Europy. Na Bukowej zagra Tomasz Wisio.

Piszemy „znów”, bo do niedawna ostoją defensywy przy Bukowej był Adrian Napierała – wicemistrz Europy U-17 z 1999 roku i mistrz U-19 dwa lata później.

[…] Wychowanek Zagłębia Lubin w polskiej ekstraklasie… nie zagrał ani minuty, choć po wspomnianej „srebrnej” imprezie na czeskich boiskach trafił do Wisły Kraków. W 2001 roku – jeszcze jako nastolatek – wybrał jednak zagranicę. Markę wyrobił sobie w Austrii, gdzie – z krótkimi przerwami na wyjazdy do Niemiec (Arminia Bielefeld, RB Lipsk – ale jeszcze w IV lidze) i Grecji – grał w Pasching, Linzu i Sankt Poelten. Z tym ostatnim klubem – gdzie był kapitanem – awansował do ekstraklasy, ale i popadł w konflikt, który sprawił, że minionej jesieni grał tylko w rezerwach.

34-letni obrońca uzgodnił już warunki kontraktu z GKS-em Katowice. Zawodnikiem wicelidera pierwszej ligi oficjalnie zostanie po rozwiązaniu dotychczasowej umowy z Niederosterreich Sankt Poelten.

 

 

Do ekstraklasy z GieKSą czy na… skróty?

 

„Złoty Buk” w kategorii „Piłkarz roku” był potwierdzeniem, że to właśnie Alan Czerwiński był najlepiej i najrówniej grającym zawodnikiem GieKSy w minionych 12 miesiącach.

[…] Od dłuższego już czasu gra katowiczanina pilnie analizowana jest na przykład w ekipie lidera ekstraklasy. Jeszcze latem – w ostatnim dniu okienka transferowego – Jagiellonia gotowa była wyłożyć zapisaną w kontrakcie zawodnika kwotę (niewygórowaną…). Grający od ponad czterech lat przy Bukowej zawodnik ostatecznie zdecydował się jednak – po rozmowach z działaczami klubowymi – na podjęcie rękawicy w postaci walki o awans do niej z GieKSą.

Wielce prawdopodobne jednak, że tej zimy białostoczanie wrócą do tematu. Tym bardziej, że przecież po 1 stycznia piłkarz będzie już mógł – z półrocznym wyprzedzeniem – samodzielnie zdecydować o swym losie w nowym sezonie. – Alan wie, że przy Bukowej czeka na niego oferta nowej umowy – zapewnia prezes Wojciech Cygan, doskonale wszakże zdając sobie sprawę, że – przynajmniej do momentu ewentualnego awansu – propozycja klubów ekstraklasowych (Jagiellonia nie jest jedyna…) będzie kusząca dla piłkarza pierwszoligowego.

[…] Wśród prawych obrońców „na dorobku” – a tacy zawodnicy interesują sztab szkoleniowy GKS-u – wolny jest w tej chwili np. Filip Modelski, doskonale znany z występów w… Jagiellonii. Kartę na ręku – po rozstaniu z Górnikiem Zabrze – ma też Dominik Sadzawicki, który przecież na Roosevelta przeprowadzał się właśnie z Katowic. Mało tego; późną jesienią 22-latek korzystał nawet z gościny katowiczan, trenując pod okiem Jerzego Brzęczka! Żadne decyzje jednak nie zapadły; „Sadza” stracił przecież osiem miesięcy, rehabilitując się po operacji więzadeł.

 

 

W GieKSie zmiana w obronie. Kierunek stopera – Dolny Śląsk?

 

[…]  Sygnalizowane przez nas wzmocnienie linii defensywnej GieKSy doświadczonym Tomaszem Wisio (zmierzający ku rozwiązaniu, ale wciąż ważny kontrakt piłkarza z SKN Sankt Poelten na razie jest przeszkodą w oficjalnym ogłoszeniu tegoż transferu) oznacza, że z tej formacji powinien ubyć jeden ze stoperów. Wisio bowiem – choć przez wiele lat grywał głównie na lewej obronie – w ostatnich trzech sezonach ustawiany był na jej środku i w tej roli widziany byłby także przy Bukowej.

W tej sytuacji – mimo ważnego kontraktu – sygnał do poszukiwania nowego klubu dostał już Adrian Jurkowski. Konkretów – póki co – brak, ale pojawiły się pierwsze sygnały o zainteresowaniu 24-latkiem w środowisku pierwszoligowców. Zgłosił takowe m.in. Chrobry Głogów, choć akurat dla tegoż klubu celem numer jeden pozostaje na tej pozycji Damian Byrtek, grający na Dolnym Śląsku w 2015 roku. Wychowanek Podbeskidzia może jednak wrócić do macierzystej drużyny – i wtedy być może w Głogowie otworzyłaby się szansa dla „Jury”.

Niemal na pewno założyć trzeba, że na Dolny Śląsk – przynajmniej formalnie – wróci Eryk Sobków. Jego wypożyczenie z Lubina do Katowic zostanie skrócone, a Zagłębie zapewne szukać będzie dla swego młodego napastnika innego klubu, w którym wiosną dostawałby więcej szans, niż jesienią przy Bukowej.

 

 

Najszybsza dycha, czyli GieKSiarzy jesień najlepsza od dekady

 

[…] 10 jesiennych zwycięstw to najlepszy dorobek w całej ligowej stawce w pierwszej połowie sezonu 2016/17. Co więcej – osiągnięty został przez GKS już w 19. kolejce. W poprzednich latach dojście do takiego wyniku zabierało GieKSiarzom dużo więcej czasu.

W ubiegłym sezonie potrzebowali do tego 22 meczów, ale na przykład w sezonie 2010/11 – aż 29, w debiutanckich rozgrywkach 2007/08 – 30, zaś rok później dziesiąte zwycięstwo zanotowali dopiero w 33. kolejce! Najsłabszy pod tym względem był sezon 2011/12, w trakcie którego GKS wygrał tylko 9 z 34 spotkań ligowych.

 

 

sportslaski.pl – I to są wzmocnienia! Śląskie kluby też trafiają w „10”

 

W letnim okienku transferowym śląskie kluby pozyskały kilku zawodników, którzy z powodzeniem mogliby grać w jeszcze lepszych zespołach. Na szczęście, nosa miały nasze zespoły!

Tomasz Foszmańczyk (GKS Katowice) – 17 meczów, 1 535 minut, 5 bramek, 1 asysta.
GKS Katowice latem poczynił wiele udanych transferów, ale sprowadzenie „Fosy” zdecydowanie należy wyróżnić. Pięć bramek, jedna asysta, równa forma i wiele spotkań, w których był kluczową postacią na boisku. Grywał na prawej stronie i w środku pola. Wszędzie radził sobie bardzo dobrze. No i wie, jak to jest awansować do Ekstraklasy!

[…] Mateusz Abramowicz (GKS Katowice) – 13 meczów, 1 153 minut, 7 puszczonych bramek.

Tylko siedem puszczonych bramek i wiele udanych interwencji – z takim bramkarzem miedzy słupkami można śmiało myśleć o awansie do Lotto Ekstraklasy. Obronił 35 strzałów (skuteczność 83%). 94-procentowa skuteczność gry w polu.

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    siVVy

    2 stycznia 2017 at 19:09

    Jonatan Straus tego obrońce bym chciał widzieć na GieKSie może powalczy zarząd 😉

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga