W górze tabeli AZS Olsztyn zrobił swoje i czekał na potknięcie Jastrzębskiego. Siatkarze Z Górnego Śląska nie mieli żadnych kłopotów z pokonaniem Łuczniczki i tym sposobem jastrzębianie uzupełnili stawkę drużyn, które powalczą o medale mistrzostw Polski. Porażka bydgoszczan z kolei sprawiła, że zagrają oni z AZS-em Częstochowa o uniknięcie baraży. Hit w Rzeszowie należał do Resovii, która wyjątkowo łatwo pokonała mistrzów Polski.
Teraz przed nami już tylko końcówka sezonu i decydujące spotkania o poszczególne miejsca w rozgrywkach.
Półfinały:
Jastrzębski Węgiel – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
PGE Skra Bełchatów – Asseco Resovia Rzeszów
o 5 miejsce
Cuprum Lubin – Indykpol AZS Olsztyn
o 7 miejsce
Cerrad Czarni Radom – LOTOS Trefl Gdańsk
o 9 miejsce
GKS Katowice – ONICO AZS Politechnika Warszawska
o 11 miejsce
Espadon Szczecin – MKS Będzin
o 13 miejsce
BBTS Bielsko-Biała – Effector Kielce
o 15 miejsce
AZS Częstochowa – Łuczniczka Bydgoszcz
Wyniki 30 kolejki: 31 marca, 1 i 2 kwietnia
Cerrad Czarni Radom – Indykpol AZS Olsztyn 1:3 (25:23, 15:25, 19:25, 19:25)
Czarni: Kędzierski (2), Bołądź (4), Kohut (10), Smith (8), Żaliński (13), Fornal (5), Watten (libero) oraz Gonciarz, Ziobrowski (1), Ostrowski (1), Urbanowicz (11). Trener: Robert Prygiel.
Olsztyn: Woicki (1), Hadrava (20), Pliński, Kochanowski (10), Śliwka (12), Włodarczyk (12), Żurek (libero) oraz Zniszczoł (11), Zabłocki (libero). Trener: Andrea Gardini. MVP: Paweł Woicki.
ONICO AZS Politechnika Warszawska – GKS Katowice 3:0 (25:19, 25:20, 28:26)
Politechnika: Zagumny, Filip (19), Kowalczyk (5), Wrona (5), Samica (7), Łapszyński (14), Olenderek (libero) oraz Smoliński, Świrydowicz (1). Trener: Jakub Bednaruk. MVP: Michał Filip.
GKS: Falaschi (2), Van Walle (7), Kalembka (3), Pietraszko (5), Błoński (2), Sobański (2), Mariański (libero) oraz Fijałek (1), Butryn (9), Krulicki (5), Kapelus (7), Stelmach, Stańczak (libero). Trener: Piotr Gruszka.
Jastrzębski Węgiel – Łuczniczka Bydgoszcz 3:0 (25:17, 25:21, 25:19)
Jastrzębski: Kampa (3), Muzaj (13), Kosok (8), Boruch (9), De Rocco (7), Oliva (19), Popiwczak (libero) oraz Strzeżek, Sobala (1), Bachmatiuk. Trener: Mark Lebedew. MVP: Salvador Hidalgo Oliva.
Łuczniczka: Sieńko, Filipiak (10), Nowakowski (3), Sacharewicz (1), Rohnka (10), Yudin (8), Czunkiewicz (libero) oraz Szczurek, Jurkiewicz (5), Bobrowski. Trener: Dragan Mihajlović.
BBTS Bielsko-Biała – LOTOS Trefl Gdańsk 2:3 (21:25, 23:25, 25:20, 25:16, 17:19)
BBTS: Bieńkowski (1), Janeczek (1), Gaca (5), Siek (11), Lipiński (6), Kwasowski (20), Koziura (libero) oraz Storożyłow (5), Gryc (18), Vemić (12), Czauderna (libero). Trener: Rastislav Chudik.
LOTOS: Stępień, Schulz (23), Niemiec (3), Grzyb (12), Mika (21), Hebda (14), Gacek (libero) oraz Masny (1), Romać, Gawryszewski (6), Pietruczuk (2). Trener: Andrea Anastasi. MVP: Mateusz Mika.
Cuprum Lubin – AZS Częstochowa 3:0 (25:23, 25:8, 25:20)
Cuprum: Łomacz (1), Kaczmarek (19), Boehme (4), Gunia (9), Pupart (8), Taeht (18), Rusek (libero) oraz Malinowski. Trener: Gheorghe Cretu. MVP: Grzegorz Łomacz.
Częstochowa: Buczek (1), Grebeniuk (8), Polański (4), Buniak (4), Szymura (7), Szlubowski (3), A. Kowalski (libero) oraz T. Kowalski, Janus, Wawrzyńczyk (6). Trener: Michał Bąkiewicz.
Asseco Resovia Rzeszów – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:21, 25:22, 25:19)
Resovia: Drzyzga (1), Schoeps (13), Lemański (6), Możdżonek (5), Perrin (12), Ivović (14), Wojtaszek (libero) oraz Nowakowski, Rossard. Trener: Andrzej Kowal. MVP: Jochen Schoeps.
ZAKSA: Toniutti (1), Konarski (15), Wiśniewski (8), Bieniek (3), Buszek (8), Deroo (10), Zatorski (libero) oraz Bociek, Czarnowski (1), Semeniuk (2). Trener: Ferdinando De Giorgi.
Espadon Szczecin – MKS Będzin 3:2 (25:23, 19:25, 21:25, 25:21, 15:11)
Espadon: Sladecek (4), Kluth (24), Gałązka, Perłowski (10), Depowski (10), Ruciak (14), Murek (libero) oraz Mihułka (libero), Kozłowski, Miłuszew (2), Zajder (5), Wika (3). Trener: Michał Gogol. MVP: Michał Ruciak.
Będzin: Seif (5), Araujo (13), Ratajczak (9), Rejno (12), Waliński (22), Roberts (11), Stysiał (libero) oraz Piotrowski (1), Russell (2), Potera (libero). Trener: Stelio DeRocco.
PGE Skra Bełchatów – Effector Kielce 3:0 (25:14, 25:19, 25:17)
Skra: Janusz, Wlazły (16), Kłos (10), Gładyr (8), Kurek (9), Penczew (14), Piechocki (libero) oraz Szalpuk (1). Trener: Philippe Blain. MVP: Karol Kłos.
Effector: Komenda (2), Superlak (1), Wohlfahrstaetter (6), Maćkowiak (3), Wachnik (3), Formela (11), Sobczak (libero) oraz Biniek (libero), Andrić (4), Bućko (3), Pawliński. Trener: Sinan Tanik.
| miejsce | drużyna | mecze | punkty | sety | małe punkty |
|---|---|---|---|---|---|
| 1 | ZAKSA KĘDZIERZYN-KOŹLE | 30 | 77 | 83:24 | 2581:2176 |
| 2 | ASSECO RESOVIA RZESZÓW | 30 | 72 | 81:31 | 2610:2275 |
| 3 | PGE SKRA BEŁCHATÓW | 30 | 69 | 80:32 | 2567:2304 |
| 4 | JASTRZĘBSKI WĘGIEL | 30 | 67 | 81:43 | 2839:2589 |
| 5 | Indykpol AZS Olsztyn | 30 | 65 | 76:41 | 2687:2476 |
| 6 | Cuprum Lubin | 30 | 54 | 66:49 | 2630:2419 |
| 7 | LOTOS Trefl Gdańsk | 30 | 47 | 62:60 | 2720:2698 |
| 8 | Cerrad Czarni Radom | 30 | 44 | 59:58 | 2625:2645 |
| 9 | ONICO AZS Politechnika Warszawska | 30 | 40 | 51:60 | 2492:2578 |
| 10 | GKS KATOWICE | 30 | 39 | 53:66 | 2617:2678 |
| 11 | MKS Będzin | 30 | 37 | 51:68 | 2566:2644 |
| 12 | Espadon Szczecin | 30 | 27 | 41:74 | 2430:2620 |
| 13 | Effector Kielce | 30 | 27 | 40:74 | 2381:2637 |
| 14 | BBTS Bielsko-Biała | 30 | 22 | 32:78 | 2222:2601 |
| 15 | Łuczniczka Bydgoszcz | 30 | 20 | 38:79 | 2423:2682 |
| 16 | AZS Częstochowa | 30 | 13 | 27:84 | 2277:2645 |
W przypadku równej liczby punktów meczowych o wyższym miejscu w tabeli decyduje:
a) liczba wygranych meczów,
b) lepszy (wyższy) stosunek setów zdobytych do straconych,
c) lepszy (wyższy) stosunek małych punktów zdobytych do małych punktów straconych.
Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:
a/ przelew na konto bankowe:
SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533
b/ wpłatę na PayPal:
E-mail: [email protected]
c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.
Dziękujemy!
Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.
Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.
Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.
Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.
W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.
Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?
Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.
Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?
Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.
Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?
Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.
Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?
Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.
Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?
Bardzo dobry.
Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?
Milion złotych czy euro? (śmiech)
Euro, zaszalejmy.
Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.
Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.
Najnowsze komentarze