Po spotkaniu z Odrą porozmawialiśmy z Adrianem Frańczakiem. Poczytajcie co miał do powiedzenia obrońca GieKSy.
GieKSa.pl: Można mówić o plusie po tym golu w 90 minucie czy jednak jest to strata dwóch?
Frańczak: Można mówić o małym plusie pod tym kątem, że przegrywaliśmy w końcówce po bramce przeciwnika. Udało nam się wyrównać w końcówce. Na pewno za mało mieliśmy sytuacji by wygrać to spotkanie, warunki dla obu ekip nie były sprzyjające stąd ten mecz mógł się wydawać senny. Dobrze, że na koniec wyrównanaliśmy.
Wcześniej takie mecze często przegrywaliście tutaj jednak udało się zremisować.
Dokładnie, problem w tym, że przegrywaliśmy te spotkanie, utrzymywaliśmy się potem przy piłce, ale mieliśmy mało okazji do zdobycia bramek.
Z czego wynikał taki brak sytuacji?
Z Chojnicami mecz był bardziej otwarty, tutaj nie mieliśmy za dużo miejsca bo Odra była wycofana.
Twój trzeci mecz z rzędu i chyba na dobre wracasz do składu i formy?
Mam nadzieję, że moja forma będzie jeszcze wyższa. Chcemy wygrywać każdy mecz i niedosyt pozostaje. Mamy teraz dwa tygodnie przerwy. Trener Mandrysz już przygotował nam przygotowania. Zagramy również z Cracovią, więc będzie to wartościowy sparing. Mam nadzieję, że przerwa pomoże nam zniwelować błędy.
Najnowsze komentarze