Dołącz do nas

Piłka nożna

Zapowiedź 10. kolejki

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przed nami 10. kolejka rozgrywek o mistrzostwo 1. ligi. Do czołówki w środku tygodnia, dołączyła Nieciecza, która pokonała w zaległym meczu – Arkę. Tym samym między bajki należy włożyć ekstraklasowe aspiracje gdynian. Nadchodzi moment, w którym tabela zaczyna się krystalizować, ale pewne jest, że ktoś jeszcze wystrzeli z formą i dołączy do grona kandydatów do awansu. Ciekawe mecze czekają nas też na dole tabeli, Polonia zagra ze Stomilem, a GieKSa jedzie do- Nowego Sącza.

Sobota, 29 września

Flota Świnoujście – Dolcan Ząbki godz. 16

Forma Floty: Z, Z, Z, Z, R

Forma Dolcanu: Z, P, P, R, P

Kiepska forma gości w ostatnim czasie powoduje, że – Flota jest absolutnym faworytem meczu. Zespół – Dominika Nowaka, stracił w poprzedniej kolejce pierwsze ligowe punkty i stanie przed szansą rehabilitacji. Gospodarze w każdym spotkaniu muszą udowadniać, że są w stanie powalczyć o ekstraklasę. Dolcan chciał namieszać w tym sezonie i wciąż ma na to szanse, jednak drużyna musi szybko się otrząsnąć i zacząć wygrywać. Nasz typ:1

Miedź Legnica – Okocimski KS Brzesko godz. 16

Forma Miedzi: P, Z, Z, P, Z

Forma Okocimskiego: P, P, R, P, P

Miedź w tabeli jest wysoko, ale zespół ten cechuje chimeryczność, a przede wszystkim bezkompromisowość. Gospodarze z nikim nie chcą podzielić się punktami, ich dorobek to 5. wygranych i 4. porażki. Goście zdobyli tylko punkt w ostatnich 5. meczach i teraz znów będzie im ciężko o wygraną. Myślę, że celem Okocimskiego będzie po prostu nie przegrać w Legnicy. Nasz typ: 1

Polonia Bytom – Stomil Olsztyn godz. 17

Forma Polonii: R, P, R, P, P

Forma Stomilu: R, R, P, P, R

Mecz czerwonej latarni ligi z beniaminkiem, który tez jest pod kreską. Polonia nie wygrała jeszcze meczu w tych rozgrywkach, choć kilka razy do szczęścia zabrakło niewiele. Stomil zagrał nieźle z liderem ze – Świnoujścia, w dodatku skrzywdził ich arbiter. Poloniści zdenerwowani tragiczną sytuacją finansową klubu, jak i brakiem wygranych z całą pewnością będą chcieli w końcu się przełamać. Podobne plany ma jednak – Stomil. Nasz typ: 2

Sandecja Nowy Sącz – GKS KATOWICE godz. 18

Forma Sandecji: Z, P, P, Z, P

Forma GieKSy: Z, P, P, P, Z

Więcej o meczu w innych miejscach na stronie.

Zawisza Bydgoszcz – Warta Poznań godz. 19.45

Forma Zawiszy: Z, Z, Z, R, R

Forma Warty: Z, P, R, P, Z

Podopieczni trenera – Szatałowa po 2. remisach z niżej notowanymi zespołami będą chcieli wygrać. Gospodarze muszą gonić – Flotę no i oglądać się za siebie, bo tam czają się – Nieciecza i Cracovia. Goście to zespół środka tabeli, mają na swoim koncie 3. wygrane i tyle samo remisów i porażek. Jest rzeczą oczywistą, że, z kimkolwiek gra – Zawisza jest faworytem, w końcu celem zespołu jest awans, no a poza tym drużyna w dalszym ciągu jest niepokonana. Warcie w każdym sezonie czegoś brakuje, aby być zespołem ścisłej czołówki, tym niemniej goście są w stanie sprawić niespodziankę – w Bydgoszczy. Nasz typ: 1

Niedziela, 30 września

Kolejarz Stróże- Cracovia Kraków godz. 12.15

Forma Kolejarza: P, R, Z, Z, P

Forma Cracovii: P, Z, R, P, Z

Mecz zapowiada się bardzo ciekawie. Kolejarz nie zwykł przegrywać na własnym „specyficznym” terenie, natomiast – „Pasy” potrzebują zwycięstwa w tym meczu, jak ryba wody. Brak zwycięstwa wprowadzi nerwową atmosferę w zespole – Stawowego, ponieważ pierwsza trójka już teraz uciekła nieco krakusom. Gospodarze będą starali się odebrać punkty faworytom i z pewnością mają na to duże szanse. Na kiepskiej płycie boiska w Stróżach, ciężko będzie gościom grać swoją „barcelonę”. Nasz typ: X

GKS Tychy – Arka Gdynia godz. 12.30

Forma GKS-u: R, Z, Z, Z, Z

Forma Arki: P, P, Z, Z, P

Tyszanie z kopciuszka stali się piękną królewną. Zespół – Piotra Mandrysza zdobył 13. punktów w ostatnich 5. meczach i w ligowej tabeli zajmują już 5. miejsce. Arka gra kiepsko i przegrała z wszystkimi faworytami, porażka w Tychach może oznaczać zmiany w sztabie szkoleniowym gdynian. GKS przed szansą dołączenia do ścisłej czołówki ligi. Nasz typ: X

LKS Nieciecza – ŁKS Łódź godz. 14

Forma Niecieczy: Z, Z, Z, Z, Z

Forma ŁKS-u: P, P, R, P, R

5. wygranych podopiecznych trenera – Moskala robi wrażenie. Nieciecza będzie absolutnym faworytem w meczu ze słabiutkim i stłamszonym problemami – ŁKS-em. Łodzianie wciąż bez wygranej od 1. kolejki. Ciężko napisać coś więcej na temat tego spotkania, każde inne rozstrzygnięcie niż wygrana gospodarzy będzie sensacją. Nasz typ: 1

Olimpia Grudziądz – Bogdanka Łęczna godz. 16

Forma Olimpii: P, Z, P, Z, P

Forma Bogdanki: R, Z, R, Z, P

Oba zespoły w tabeli dzieli tylko 1. punkt. Zagrają zespoły, których możliwości oscylują gdzieś ok.8 miejsca. Dobrą passę – Łęcznej przerwała Cracovia przed tygodniem. Natomiast – Olimpia gra w kratkę, zwycięstwa przeplata porażkami. Bardzo ciężko wskazać faworyta tego meczu i chyba jest to najbardziej wyrównana „para” w tej kolejce.  Nasz typ: X

 

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga