Dołącz do nas

Kibice

[RELACJA KIBICOWSKA] Wakacje w Grudziądzu

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Wyjazd do Grudziądza był dopiero siódmym w tym sezonie (6 w lidze i 1 w Pucharze Polski). Niestety nie oszczędzały nas w tym sezonie zakazy, czy to nałożone przez PZPN (absurdalne pół roku za mecz derbowy z Ruchem), czy też przez wojewodę śląskiego. Był to też dopiero drugi wypad w tym roku kalendarzowym.

Z racji słabej postawy piłkarzy i kontrolowanego nie-awansu do Grudziądza jechaliśmy rekreacyjnie – dla siebie i kibicowskiej GieKSy. I pomyśleć, że łudziliśmy się, że może właśnie na tym wyjeździe będziemy świętować awans… Ba, nawet podjęliśmy kilka miesięcy temu wstępne kroki, by te spotkanie mogło zobaczyć ponad tysiąc fanów naszego klubu. Niestety dość szybko nasze marzenia zostały zweryfikowane przez rzeczywistość. Ostatecznie pojawiło się nas w Grudziądzu dokładnie 271 w tym 3 fanów Górnika Zabrze i 1 Banika Ostrava.

Do Grudziądza wybraliśmy się z samego rana pięcioma autokarami. Droga była spokojna i szybka, nawet zastanawialiśmy się, czy zbiórki nie zrobiliśmy za wcześnie. Policja, która tego dnia mocno nas prowokowała, zrobiła jednak wszystko, byśmy pod sam stadion dojechali na chwilę przed rozpoczęciem spotkania. Wejście odbywało się dość sprawnie (mimo zamieszania z listą ;)), ale… duża część kibiców postanowiła nie wchodzić do sektora gości. Ci, którzy znaleźli się w sektorze, skupili się na „pozdrowieniach” dla spadającego klubu z Chorzowa, konfidenckich zapędach jego kibiców oraz policji. Nie zabrakło też standardowej przyśpiewki „jesteśmy zawsze tam”. Po meczu „podziękowaliśmy” piłkarzom za walkę – zarówno w tym spotkaniu, jak i całym sezonie. Nie zabrakło także „GieKSa to my” i „wypierdalać” w kierunków zawodników. Na sektorze porozwieszane mieliśmy kilka transparentów z pozdrowieniami dla kolegów – zarówno tych za kratami, jak i walczących o zdrowie. 

Gospodarze zaprezentowali w tym meczu oprawy. Już przed samym spotkaniem dostaliśmy od nich informacje, że mają duży problem z policją i klubem, który zachowuje się poddańczo wobec funkcjonariuszy (skąd my to znamy?). Mimo to zdecydowali się zaprezentować sektorówkę i odpalić trochę pirotechniki. To poskutkowało interwencją policjantów, którzy dwukrotnie zagazowali cały sektor. Następnie wypuszczali fanów Olimpii pojedynczo i w losowy sposób zatrzymywali. Potwierdziły się także nasze przedmeczowe informacje, że w całej Polsce policja dostała przykaz od władzy, aby prowokować kibiców. Temat ma być „grzany” na sam koniec ligi, by jeszcze w wakacje doszło do przepchnięcia kilku negatywnych poprawek do ustaw. Stąd podczas całego wyjazdu policja doczepiała się do każdego wykroczenia, a najbardziej absurdalne było chyba pilnowanie w kilka zastępów, czy nikt nie oddaje moczu poza wyznaczonym miejscem. Na szczęście nasi fani dostali wcześniej informacje o planowanych prowokacjach i poza kilkoma mandatami nic wielkiego się nie stało. 

Do Katowic wróciliśmy równie sprawnie i szybko. Ciekawostką jest to, że już przed samymi Katowicami zrównaliśmy się z autokarem piłkarzy, który na widok kibiców ruszył zdecydowanie szybciej na Bukową. Pod samym stadionem wjazd do klubu był obstawiony przez policję. Czyżby czegoś się obawiano?

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga