Tym razem, pod kątem ekstraklasowej weryfikacji, przyjrzymy się sytuacji zawodników, którzy grali w obronie. W przypadku niektórych z nich oceny dokonamy dwukrotnie, z uwagi na różne pozycje, na których zagrali w tym sezonie.
Arkadiusz Jędrych – Kapitan przez duże „K”. Jędrych to ostoja obrony GieKSy, także w Ekstraklasie. Nie jest tajemnicą, że zawodnik w pierwszej lidze otrzymywał propozycje transferu, ale wraz z awansem i przedłużeniem kontraktu, spekulacje ucichły. Kto wie, czy za chwilę nie wrócą, z uwagi na bardzo dobrą formę Jędrycha. Cztery strzelone bramki przypominają najlepsze lata GKS Katowice, kiedy to właśnie obrońcy strzelali i rozstrzygali spotkania. Weryfikacja pozytywna.
Lukas Klemenz – Pierwsze podejście do Ekstraklasy nie było udane, drugie z Wisłą umiarkowane, trzecie z GieKSą jest już lepsze i chyba można powoli mówić – „do trzech razy sztuka”. Klemenz prezentował równy poziom, ale pewne zachowania boiskowe są jeszcze do poprawy. Szczególnie bronienie jeden na jeden – za dużo przegrał takich pojedynków. Na ten moment możemy mówić, że jest dobrze. Weryfikacja pozytywna.
Marten Kuusk – Estończyk przebojem wkradł się do składu GieKSy w pierwszej lidze i wydawało się, że będzie silnym punktem w Ekstraklasie. Tutaj jednak walka o miejsce w składzie zaczęła się od nowa i efekt był taki, że Kuusk mocno stracił, jeśli chodzi o regularność. Nie wiadomo z czego to wynika, ponieważ gdy grał, to nie zawodził, a GieKSa z nim w składzie wygrała sporą liczbę spotkań. Do pełni szczęścia brakuje mu bramki, ale należy pochwalić za kapitalne asysty. Wydaje się, że na ten moment jego miejsce jest w zespole, a dyrektorzy oraz trener nie myślą o jego zastąpieniu. Tym bardziej że Marten powoli wchodzi w najlepszy wiek dla defensora. Weryfikacja pozytywna.
Marcin Wasielewski – Obok Jędrycha najpewniejszy punkt GieKSy i to niezależnie, na której gra stronie. Do dobrej gry dołożył bramkę i asysty. Nie ma się do czego przyczepić na przestrzeni całego sezonu. Weryfikacja pozytywna.
Grzegorz Rogala – Wydawało się, że z dwójki wahadłowych, to Rogala będzie bardziej pasować do stylu gry w Ekstraklasie. Lepsze wrażenie zrobił jednak Wasielewski, a Rogala z każdym meczem zatracał swoje atuty. Pechowa kontuzja wykluczyła go z rywalizacji na kilka spotkań. W kontekście weryfikacji – powinniśmy jednak poczekać i zobaczyć jak będzie prezentował się na wiosnę. Brak weryfikacji.
Alan Czerwiński – Czy liczyliśmy na więcej? Myślę, że tak. Czy jesteśmy zawiedzeni? Myślę, że nie. Powrót Czerwińskiego do GieKSy to miało być spore wzmocnienie przed walką o obronę ligowego bytu. Na razie wychodzi dobrze, ale wiele jest jeszcze do poprawy. Czerwiński od początku musiał walczyć o miejsce w składzie, a gdy już zaczął łapać regularność, to pojawiła się kontuzja. Następnie, z powodu kontuzji innych zawodników, zmienił pozycję na boisku. Zabrakło liczb, bo o ile jesteśmy przyzwyczajeni, że Alan bramek za dużo nie strzela, to spodziewaliśmy się więcej asyst. Trener Górak powinien się zastanowić, gdzie jest najwięcej pożytku z Alana – na boku obrony, wahadle czy w środku defensywy. Mnie bliżej do tej pierwszej opcji. Weryfikacja pozytywna.
Bartosz Jaroszek – Debiut w Ekstraklasie można uznać za sukces zawodnika. Mało kto się tego spodziewał. Jest solidny uzupełnieniem składu i przede wszystkim dobrym duchem szatni oraz klubu. Czy to powód, by trzymać go w zespole? Jedni powiedzą, że nie i należy się bez sentymentów pożegnać, inni będą chcieli zostawić zawodnika, ponieważ na takich postaciach często budowana jest tożsamość klubu. Mnie bliżej do drugiej opcji. Weryfikacja pozytywna.
Aleksander Komor – Jeden z tych zawodników, który może chyba czuć się trochę rozczarowany swoją postawą oraz liczbą minut, które otrzymywał po awansie do Ekstraklasy. Fakty jednak są takie, że zagrał cztery pełne mecze, w których ponieśliśmy trzy porażki. Dalecy jesteśmy od wyciągania wniosków, że to wina Komora, ale w innym ustawieniu defensywa prezentowała się lepiej. Komor ma 30 lat i to dobry moment, by zastanowić się co dalej z jego karierą. Wypożyczenie/odejście ligę niżej mogłoby być dobrym rozwiązaniem dla klubu i samego zawodnika. Jeśli nie teraz to w lecie. Weryfikacja negatywna.
Borja Galan – Przerzucony do obrony Hiszpan spisywał się nieźle, ale gra na nowej dla siebie pozycji i nie spodziewamy, że zostanie na niej do końca swej kariery. Na razie wychodzi to średnio – zarówno w defensywie jak i ofensywie. Trener Górak powinien się zastanowić nad przyszłością Galana na tej pozycji. Czasu na przygotowania nie ma wiele, a kluczowe mecze będą już na początku rundy. Myślę, że każdy więcej spodziewał się po tym zawodniku. Weryfikacja negatywna.
Mateusz Marzec – Wydawało się, że wobec kontuzji Rogali, to będzie jego naturalny zmiennik. Tym bardziej że już w pierwszej lidze zaczął grać na wahadle. Jednak czegoś mu brakuje, by pokonać drogę z ławki rezerwowych do pierwszego składu. Na razie to solidny zmiennik. Brak weryfikacji.
***
Obrona, jak na pierwszy sezon po 19 latach w Ekstraklasie, spisywała się całkiem nieźle. Plusem jest to, że zawodnicy dają coś w ofensywie. Jędrych z czterema bramkami, Klemenz z golem, Wasielewski z golem, Kuusk z asystami. Formacji brakuje nieco stabilizacji, ponieważ kontuzje nie omijały zawodników. Jeśli chodzi o plan na okienko transferowe, to być może pożegnamy Komora i zastąpimy go innym zawodnikiem? Potrzebne jest również określenie docelowej pozycji Galana na boisku.
Marcin C.
11 sierpnia 2018 at 18:51
Piesio ma kontuzję?
19Scorpion64
11 sierpnia 2018 at 19:02
dzis wejdzie hiszpan strzeli i wygramy 🙂 meczu w tv nie ma?
Mecza
11 sierpnia 2018 at 19:03
Słabo, jeśli Tabiś miał szansę po ostatnim meczu nabrać pewności i stać się wartościowym zawodnikiem w 11 to trener go dołuje sprowadzając na ziemię. Dlaczego Błąd nie mógł na ławkę trafić? Tabiś walczy o 11 a nie jakaś tam rywalizacja młodzieżowa.
Jata
11 sierpnia 2018 at 20:37
Kiedy ostatnio GieKSa wygrała z Midzierskim w składzie ????
pablo eskobar
11 sierpnia 2018 at 20:39
jak tutaj przyciagnac nowych kibicow jak oni dwa mecze nieumieja wygrac myslalem ze po dzbanach podczymaja forme a tu dupa
pablo eskobar
11 sierpnia 2018 at 20:43
wachania formy po dobrym meczu z tychami znow piach
Jarosław
11 sierpnia 2018 at 20:54
to po meczu….:-(
pablo eskobar
11 sierpnia 2018 at 20:54
tABIS pogral super
Mecza
11 sierpnia 2018 at 20:58
Nie wina Tabisia a metod motywacyjnych trenera. Zagrał dobry mecz Tychami i co? Ława. Zamiast się młody wyluzować dostał w nos. Nic dziwnego te kartki.
pablo eskobar
11 sierpnia 2018 at 21:03
no nierozumie dlaczego on poszedl na lawke ale jego tez nieodpowiedzialna decyzja ze w tak krotkim czasie oslabic druzyne niewiem ambicja chec pokazania sie dla treneiro
pablo eskobar
11 sierpnia 2018 at 21:06
pany myslalem ze po dzbanach odpalimy a tu znow piach nic z tego niebedzie niewiem co nietrybi juz glupi jestem co sezon to samo i niepiszcie mi ze to poczatek sezonu bo to glupie nic nieugramy
Fridek76
11 sierpnia 2018 at 21:06
pablo po ch… taki wpis ze Tabiś pogral super i jeszcze nazwisko z małej. Widziałes mecz? wiesz w jakich okolicznosciach dostał kartki? a co do wachan formy to jej nie ma bo zagrali tylko dobre 45 minut z tychami. Szkoda ze Anon dostaje tylko kilka minut. Pozostaje wiara ze bedzie lepiej
karlik
11 sierpnia 2018 at 21:09
no paszul garnitur się przepocił jeszcze ze dwa spotkania i się zawiniesz razem z tymi emerytami co ich posciągołeś
Mecza
11 sierpnia 2018 at 21:45
Wymień jednego emeryta nie licząc Pawełka. Wspomniałem celowo o bramkarzu po pewnie żadnego meczu w tym sezonie nie widziałeś i byś go wymienił w pierwszej kolejności. Słucham…
pablo eskobar
11 sierpnia 2018 at 21:12
fridek a jak pogral tabis twoim zdaniem co wniusl do zespolu slucham i niewazne w jakich okolicznosciach dostal kartki jak mial jedna wiedzial ze drugiej niemoze dostac
Jata
12 sierpnia 2018 at 01:48
Paszul wyjasnil dlaczego mlody nie wszedl w pierwszy skladzie. Zapierdzielał z Tychami tak jak wcześniej i kondycyjnie wysiadł (zrozumiała dla mnie decyzja). Młoda głowa i efekt kartek zadziałał. Szkoda go ale może go to czegoś nauczy.
Każdy wkurwiony bo bagaż lat ciąży na tej drużynie. 3pkt z Wigrami nieco uspokoją sytuacje – OBY.