Dołącz do nas

Hokej

[RELACJA] Męczarnie we mgle

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W pierwszym, otwartym dla kibiców, meczu w Satelicie w tym sezonie TAURON KH GKS Katowice pokonał Zagłębie Sosnowiec 3:2. Była to oficjalnie pierwsza kolejka PHL, choć dla naszej drużyny było to już trzecie spotkanie. Od początku starcia nad lodem unosiła się gęsta mgła, która utrudniała grę i można było się zastanawiać, czy mecz zostanie ukończony. GieKSa od początku ruszyła do ataku, a wynik został otwarty w 5. minucie. Grzegorz Pasiut pokonał Rafała Radziszewskiego strzałem z nadgarstka. Po sześciu minutach nasze prowadzenie podwoił Patryk Krężołek, który odebrał krążek w tercji Zagłębia, a po jego strzale szczęśliwie przekroczył linię bramkową. Po chwili powinno być 3:0, lecz Sawicki po ograniu Radziszewskiego nie trafił do pustej bramki, a kilka sekund później na ławkę kar trafił Gniewek. Nie udało się podwyższyć wyniku, jednak pełna dominacja GieKSy w tej części spotkania rozbudziła apetyty kibiców, by pokonać Sosnowiczan solidną liczbą goli.

Już po 15 sekundach drugiej tercji ponownie otrzymaliśmy możliwość gry w przewadze. Po krótkiej wymianie krążka między Wronką i Heikkinenem ten drugi uderzył z klepy na bramkę, a pod nią najlepiej odnalazł się Mikołaj Łopuski i zdobył trzeciego gola. Tempo meczu nieco spadło, a w 29. minucie konieczne było przerwanie spotkania na kilkadziesiąt sekund, ponieważ grę uniemożliwiła mgła. Z czasem Zagłębie zaczęło dochodzić do głosu, choć głównie skupiało się na kontratakach. Kilkukrotnie nieco bardziej musiał wysilić się w naszej bramce Michał Kieler, który jest wychowankiem naszego rywala. Niewiele miał jednak do powiedzenia w 36. minucie, kiedy krążek spadł pod kij Vladimira Luki. GieKSa szybko mogła odrobić straconą bramkę, lecz strzał Tomasika zatrzymał się na poprzeczce. Ta niewykorzystana sytuacja zemściła się na niecałe dwie minuty przed końcem drugiej tercji, kiedy to Kamil Pędraś zdobył kontaktową bramkę. Na trybunach dało się wyczuć nerwowość, bo w pierwszej tercji nic nie wskazywało na to, by Zagłębie mogło nam dziś zagrozić, a tymczasem przed ostatnimi 20 minutami tego meczu prowadziliśmy tylko 3:2.

Trzecia tercja była zdecydowanie najmniej ciekawa. GieKSa długimi okresami przebywała w tercji rywala, lecz nie miała pomysłu na przełamanie ich głębokiej defensywy. W 42. minucie został podyktowany rzut karny po faulu na Grzegorzu Pasiucie, do którego podszedł sam poszkodowany. Nie zdołał jednak pokonać Radziszewskiego. Sporo indywidualnych akcji przeprowadzał Wronka, podczas gry w przewagach bramkę Sosnowiczan regularnie ostrzeliwał Heikkinen, jednak wszystkie krążki odbijał bramkarz. Obyło się jednak bez nerwowej końcówki, ponieważ niemal całą ostatnią minutę meczu GieKSa spędziła w tercji Zagłębia. Mecz zakończył się wynikiem 3:2.

Trzy gwiazdy meczu:
Trzecia gwiazda meczu: Grzegorz Pasiut
Druga gwiazda meczu: Eetu Heikkinen
Pierwsza gwiazda meczu: Patryk Krężołek

TAURON KH GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec 3:2 (2:0, 1:2, 0:0)
1:0 Grzegorz Pasiut (Janne Laakkonen, Tomasz Malasiński) 4:30
2:0 Patryk Krężołek 10:35
3:0 Mikołaj Łopuski (Eetu Heikkinen, Patryk Wronka) 20:23
3:1 Vladimir Luka (Tadeas Jaros) 35:25
3:2 Kamil Pędraś (Patryk Jarosz, Adam Jaskólski) 38:08

TAURON KH GKS Katowice: Kieler (Lindskoug) – Wanacki, Heikkinen, Łopuski, Rohtla, Urbanowicz – Devecka, Cakajik, Malasiński, Pasiut, Laakkonen – Krawczyk, Tomasik, Sawicki, Wronka, Fraszko – Wysocki, Michał Rybak, Krężołek, Maciej Rybak.

Zagłębie Sosnowiec: Radziszewski (Czernik) – Charousek, Horzelski, Kozłowski, Rutkowski, Kana – Gniewek, Martinka, Jaros, Słaboń, Luka – Kaluza, J. Jaskólski, Bernacki, Strojek, Sikora – Duszak, Domogała, Jarosz, Pędraś, A. Jaskólski

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga