Dołącz do nas

Piłka nożna

Rozkład jazdy: Listopad

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Mamy już listopad, dla kibiców piłkarskich ostatni miesiąc w tym roku, zobaczmy co nas w nim czeka.

Pierwszym „naszym”meczem w listopadzie jest spotkanie zabrskich Górników z drużyną GKSu Bełchatów, spotkanie to odbędzie się w piątek 2 listopada, dzień później w sobotę swoje spotkania rozegrają GieKSa i Baník, my o godzinie 17:00 zmierzymy się z Grudziądzka Olimpią, natomiast Ostrawianie na Bazalach podejmą Teplice. Niestety z powodu braku sektora gości tak u nas jak i w Zabrzu na obu spotkaniach nie ujrzymy kibiców gości, co więcej małe są też szanse że pojawią się oni w Ostrawie.
Kolejny weekend listopada rozpocznie się w piątek o godzinie 18:00 na Praskiej „Jurisce”, tam piłkarze Baníka rozegrają spotkanie z Duklą a „chacharzy” zapewne szczelnie zapełnią 300 osobową klatkę dla gości, liczbowo przewyższając kibiców gospodarzy. Dzień później rozegrane zostaną dwa spotkania na Śląsku najpierw o 13:30 na Roosevelta Górnik zagra z Zagłębiem Lubin a o 18:00 GieKSa rozegra spotkanie z olsztyńskim Stomilem.
Trzeci weekend miesiąca zapowiada się najciekawiej najpierw w piątek my rozegramy spotkanie pucharu polski w hokeju z Cracovią a na Konwiktorskiej w Warszawie, Polonia nowy klub Ireneusza Króla zagra z Góreniem, należy się spodziewać szczelnie wypełnionej klatki dla kibiców gości. Dzień później, kilkanaście kilometrów dalej na gruntownie przebudowanym, niemalże nowym stadionie w Ząbkach miejscowy Dolcan podejmie naszą jedenastkę, to jednak trybuny będą główna areną tego spotkania, 600 miejsc na stadionie to liczba dla nas osiągalna. Ostrawianie tego samego  dnia na własnym stadionie podejmą drużynę Slovacka, należy się spodziewać że kibice z południowych Moraw pojawią się w liczbie oscylującej wokół 100 głów, a „kotel” Banika odpowiednio zadba o oprawę tego spotkania. Weekend to kolejne spotkanie hokeistów z Cracovią.

Jedynym ligowym hokejowym spotkaniem w tym miesiącu jakie będzie nam rozegrać będzie wyjazdowe spotkanie w Jastrzębiu Zdroju które w Piątek 23 Listopada rozpocznie ostatni weekend miesiąca, kończyć go będzie kolejna wizyta Baníka w Pradze którzy tym razem na Eden Arenie zmierzą się ze Slavią, na chwilę obecną jednak nie możemy podać dokładniej daty tego meczu gdyż póki co jest ona nie znana, najprawdopodobniej będzie to poniedziałek, 26 Listopada.

2 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

2 komentarze

  1. Avatar photo

    tomay

    1 listopada 2012 at 17:13

    do ząbek 600 osób??????? jak 100 będzie to będzie sukces

  2. Avatar photo

    mózG

    1 listopada 2012 at 17:27

    jeden błąd, polonia(…) zagra z Góreniem, wiadomo o co chodzi ale dziwnie to brzmi

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Felietony Piłka nożna

Plusy i minusy po Rakowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.

Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.

Plusy:

+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.

+ Jędrych i Klemenz 
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.

Minusy:

– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.

– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.

– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.

Podsumowanie:

GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.

To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.

Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.

GieKSiarz

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Widzew rywalem GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.

Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.

Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.

Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna Wideo

Doping GieKSy w Częstochowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga