Dołącz do nas

Piłka nożna

[PUCHAR POLSKI] Pierwsze żniwa w Pucharze Tysiąca Drużyn

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Rozgrywki Pucharu Polski przez wiele zespołów ze szczebla centralnego są traktowane po macoszemu. Sporo zmian w składzie, żeby oszczędzić czołowych zawodników na mecze ligowe oraz wyjazdy w mało atrakcyjne miejsca na piłkarskiej mapie Polski powodują, że w każdej rundzie dochodzi do nieoczekiwanych rozstrzygnięć. Dzięki wprowadzonemu od tej edycji losowaniu każdy może trafić na każdego, co szczególnie dla drużyn z niższych klas rozgrywkowych oraz ich kibiców stanowi dodatkową atrakcję. Poniżej znajdziecie informacje na temat największych sensacji oraz wyniki zakończonych spotkań. Warto wspomnieć, że mimo piątkowego losowania par następnej rundy, trzy mecze odbędą się w przyszłym tygodniu.

Dawno na Bukowej nie przeżywaliśmy tak wielkich emocji i zwycięskich rzutów karnych. GKS pokonał Pogoń Szczecin i zagra w następnej rundzie rozgrywek. Wynik otworzył Anon, wykorzystując rzut karny, wyrównał w końcówce strzałem głową Drygas. Fantastyczna postawa bramkarza, ambitna walka oraz szczęście złożyły się na ten awans. Polecam kulisy ze spotkania zamieszczone na oficjalnej stronie klubu.

Największa sensacja na tym etapie to odpadnięcie Zagłębia Lubin. Drużyna trenera Lewandowskiego mimo prowadzenia po golu Maresa musiała uznać wyższość III-ligowego Huraganu Morąg. W drugiej połowie gospodarze odpowiedzieli trzema bramkami i tym samym awansowali do następnej rundy. Zagłębiu nie pomógł kontaktowy gol zdobyty przez Maresa w końcówce spotkania. Przy prowadzeniu lubinian rzutu karnego nie wykorzystał strzelec obu bramek. Gole dla gospodarzy zdobyli Criciúma, Boczko i Jajkowski.

Z rozgrywkami Pucharu Polski pożegnało się także Zagłębie Sosnowiec, które po serii rzutów karnych przegrało z II-ligową Olimpią Grudziądz. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

W jedynym pojedynku drużyn z ekstraklasy Lechia zrewanżowała się krakowskiej Wiśle za porażkę w lidze. Na stadionie przy ulicy Reymonta regulaminowy czas gry i dogrywka nie przyniosły rozstrzygnięcia. Bramki strzelali odpowiednio Ondrasek i Nalepa. W rzutach karnych lepsi okazali się gdańszczanie i awansowali do kolejnej rundy.

Nieoczekiwane porażki kilku pierwszoligowców z niżej notowanymi drużynami. GKS Tychy poległ w Legionowie w starciu z trzecioligowcem. Stal Mielec odpadła z Pogonią Siedlce, mimo że objęła prowadzenie w tym meczu po golu Kuświka. Warta oraz Garbarnia przegrały spotkania z drugoligowcami i pożegnały się z rozgrywkami.

Ostre strzelanie z drużynami z niższych lig urządzili sobie piłkarze Chrobrego oraz Puszczy strzelając odpowiednio osiem i siedem bramek w spotkaniach wyjazdowych.

Losowanie już w piątek, Bukowa czeka na ekstraklasę.

I runda – 25-27 września oraz 2-3 października

ŁKS Łódź – Lech Poznań 0:1 pd.

Śląsk Świętochłowice – Arka Gdynia 0:3

Gryf Wejherowo – Stomil Olsztyn 1:3

Siarka Tarnobrzeg – Wisła Płock 1:4

Polonia Głubczyce – Chrobry Głogów 0:8

Chojniczanka Chojnice – Legia Warszawa 0:1

Pogoń Siedlce – Stal Mielec 2:1

Ruch Chorzów – Odra Opole 1:5

Wisła Kraków – Lechia Gdańsk 1:1 pd. k. 4-5

Olimpia Elbląg – Śląsk Wrocław 0:3

Resovia – Warta Poznań 2:0

Elana Toruń – Bytovia Bytów 1:3

KP Starogard Gdański – Górnik Łęczna 1:0

Falubaz Zielona Góra – Wigry Suwałki 0:1

GKS Drwinia – Wisła Puławy 0:1

Huragan Morąg – Zagłębie Lubin 3:2

KS Paradyż – Puszcza Niepołomice 0:7

Lechia Dzierżoniów – Jagiellonia Białystok 0:1

Legionovia Legionowo – GKS Tychy 2:1

Polonia Środa Wielkopolska – Radomiak Radom 4:3

ROW 1964 Rybnik – Cracovia 1:3

Tur Bielsk Podlaski – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:4

Bałtyk Koszalin – Rozwój Katowice 1:3 pd.

GKS 1962 Jastrzębie – Piast Gliwice 1:2

MKS Kluczbork – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2

Sandecja Nowy Sącz – Miedź Legnica 0:3

GKS Bełchatów – Garbarnia Kraków 1:1 pd. k. 6-5

GKS Katowice – Pogoń Szczecin 1:1 pd. k. 4-3

Olimpia Grudziądz – Zagłębie Sosnowiec 0:0 pd. k. 5-3

Unia Hrubieszów – Górnik Zabrze (2 października, 15:00)

Wisła Sandomierz – Korona Kielce (3 października, 15:00)

Victoria Sulejówek – Raków Częstochowa (3 października, 19:00)

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Felietony Piłka nożna

Plusy i minusy po Rakowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.

Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.

Plusy:

+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.

+ Jędrych i Klemenz 
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.

Minusy:

– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.

– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.

– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.

Podsumowanie:

GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.

To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.

Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.

GieKSiarz

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Widzew rywalem GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.

Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.

Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.

Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna Wideo

Doping GieKSy w Częstochowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga