Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

[MEDIA] Cios za cios w Bytowie. Pierwszy punkt Dudka

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień na temat sobotniego meczu Bytovia Bytów – GKS Katowice 2:2 (0:0):

 

gol24.pl – Cios za cios w Bytowie. Pierwszy punkt Dudka

Po bardzo ciekawym starciu Bytovia Bytów podzieliła się punktami z GKS-em Katowice. Gospodarze dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, ale za każdym razem goście doprowadzali do wyrównania. Prawdziwą huśtawkę nastrojów przeżył Jakub Wawrzyniak, który strzelił bramkę samobójczą i w końcówce meczu zapewnił GieKSie jeden punkt.
[…] Kibice z Bukowej mogą mieć jednak nadzieję, że ich drużyna powoli się od niego odbija. W Bytowie katowiczanie przerwali serię czterech kolejnych porażek i dzięki determinacji w końcówce wywalczyli pierwszy punkt pod wodzą Dariusza Dudka. Pierwsze symptomy poprawy drużyna ze stolicy Górnego Śląska pokazała już w środę.
[…] Niezła postawa na nic się jednak nie zdała, bo tak jak w poprzednich spotkaniach GieKSy, wynik otworzyli rywale. Bytovia po przerwie rzuciła się do ataku i już dziesięć minut po wznowieniu gry bramkę strzałem z bliskiej odległości zdobył Juliusz Letniowski. Tym razem GKS potrafił jednak wyjść z trudnej sytuacji. Najpierw wyrównał po strzale Bartosza Śpiączki, a potem nie poddał się, gdy po pechowej interwencji piłkę do własnej bramki skierował Jakub Wawrzyniak. Na cztery minuty przed upływem regulaminowego czasu gry, doświadczony obrońca zrehabilitował się i zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach GKS-u.

 

sportdziennik.pl – GKS Katowice z podziałem punktów w Bytowie

Katowiczanie przerwali serię czterech kolejnych porażek i wywalczyli w Bytowie pierwszy punkt pod wodzą Dariusza Dudka.

Do przerwy kibice oglądali ciekawe widowisko z wieloma akcjami ofensywnymi, jednak w pierwszej części gry kibice nie zobaczyli goli.

 

sportslaski.pl – Wawrzyniak naprawił błąd. Pierwszy punkt Dudka

GKS Katowice w Bytowie miał niesamowicie dużo szczęścia. Bytovia w drugiej połowie trafiała w poprzeczkę i dwa razy w słupek. Mimo to, katowiczanie wracają na Górny Śląsk z pierwszym punktem od momentu zmiany trenera. Marne to jednak pocieszenie, bo GieKSa po połowie rozgrywek znajduje się w strefie spadkowej.

Mecz Pucharu Polski po raz kolejny dał przepustkę do wyjściowej „11” Krzysztofowi Baranowi. Wyleciał z niej z kolei ten, który walnie przyczynił się do tego, że GKS Katowice nie powalczył z Jagiellonią Białystok w rzutach karnych – Wojciech Lisowski. Od pierwszej minuty grał też Arkadiusz Woźniak.

To właśnie Woźniak był przed przerwą najaktywniejszym zawodnikiem GieKSy w ataku.

[…] Drugą połowę zdecydowanie lepiej rozpoczęła Bytovia, która mocno przycisnęła. Stworzyła kilka sytuacji, a najbliżej gola był Filip Burkhardt, którego strzał był minimalnie niecelny. Chwilę później więcej szczęścia miał Juliusz Letniowski, który uderzeniem z niewielkiej odległości pokonał bramkarza gości.

Bytowianie na prowadzeniu byli zaledwie kilka minut, bo głową do wyrównania doprowadził Bartosz Śpiączka. Później bliżej drugiego gola byli gospodarze – Baran świetnie obronił uderzenie Michała Jakóbowskiego, a Burkhardt trafił w poprzeczkę. Bramkarz GKS-u znów robił co mógł, ale i tym razem sam nie był w stanie powstrzymać rywali i… swoich kolegów z drużyny. Samobójcze trafienie zanotował Jakub Wawrzyniak.

Wydawało się, że kolejna bramka dla Bytovii jest tylko kwestią czasu – po raz kolejny piłka trafiła w słupek. Gospodarze przeważali i zasługiwali na zwycięstwo, ale kilka minut przed końcem Woźniak popisał się bardzo dobrym strzałem i po interwencji Witana katowiczanie wykonywali rzut rożny. Po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry gola – już do właściwej bramki – zdobył Wawrzyniak.

Patrząc na przebieg spotkania, punkt to spory sukces GKS-u. W sytuacji katowiczan nic on jednak nie daje.

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga