Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

[Media] Śpiączka: Nie mogę się już doczekać tych derbów!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień na temat dzisiejszego derbowego meczu GKS Tychy – GKS Katowice:

 

sportdziennik.pl – Śpiączka: Nie mogę się już doczekać tych derbów!

Rozmowa z Bartoszem Śpiączką, napastnikiem GKS-u Katowice i… kibicem Lecha Poznań.

[…] Mówi pan o „wypaleniu” w Niecieczy. Ale tam nikt nie krzyczał wam z trybun „wypier…” A w Katowicach – i owszem….

Bartosz ŚPIĄCZKA: – No i co z tego? Możemy się tylko cieszyć z takich kibiców, jakich mamy. 1000 osób wspierających w meczu wyjazdowym – to się nie zdarza często.

[…] Zanim trafił pan do Katowic, jedną bramkę w I lidze zdążył pan jeszcze dla Termaliki zdobyć. Pamięta pan, gdzie?

BŚ: – Tak, w Tychach. Grałem wtedy na lewej pomocy, Romek Gergel dał mi długą piłkę za obrońców, wyszedłem „jeden na jeden” z bramkarzem i strzeliłem obok niego.

Mały dreszczyk na wspomnienie, na zasadzie „w sobotę przydałaby się powtórka”?

BŚ: – Trudno mówić o powtórce – przynajmniej w moim przypadku, bo ja – chłopak spod Poznania, który na te największe mecze jeździł jako kibic, z chłopakami z osiedla – jeszcze w takich derbach nie grałem. Wiadomo; w Wielkopolsce jest Lech – i nic więcej. A tu na Śląsku – inny świat: Górnik, GieKSa, Ruch, Polonia Bytom, Tychy – wszystko po sąsiedzku. Więc nie mogę się już doczekać tego spotkania! Musimy na boisko wyjść jak na wojnę.

 

Zapraszamy na stadiony. Niech to będzie święto

Gdy kilkanaście dni temu przygotowywałem do jednego z wydań „Sportu” małe podsumowanie rozgrywek Fortuna 1 Ligi – będącej wtedy na półmetku sezonu – ze zdziwieniem przyjąłem fakt, iż najwyższą dotąd frekwencję odnotowano na meczu GKS-u Tychy ze… Stomilem Olsztyn.

[…] W ten weekend jesienny rekord frekwencji powinien zostać jednak bez żadnych problemów poprawiony. Policja wraz z wojewodą tym razem wyszła kibicom naprzeciw, dlatego podczas derbów dwóch GKS-ów w sektorze gości będzie mogła zasiąść grupa 700 fanatyków z Katowic, co zawsze podsyca też zainteresowanie meczem wśród gospodarzy.

Drużyna Dariusza Dudka walczy o wydostanie się ze strefy spadkowej, zaś Ryszarda Tarasiewicza – by od niej definitywnie się oddalić. Jedni i drudzy ostatnio wygrali swoje spotkania. Niech sobotnie popołudnie będzie świętem i wizytówką zaplecza ekstraklasy, a nie bublem, za który z wielu względów musimy się wstydzić. Mówimy „sprawdzam” zarówno zawodnikom, jak i kibicom.

 

1liga.org – 20. kolejka: Zbliżamy się do końca

[…] GKS TYCHY – GKS KATOWICE 24.11. 17:45 (TRANSMISJA POLSAT SPORT EXTRA)

Tyszanie najpierw przełamali passę bez zwycięstwa, a w ubiegłym tygodniu po raz pierwszy w sezonie wygrali na wyjeździe. Dzięki 2 wygranym z rzędu ekipa Ryszarda Tarasiewicza awansowała na 10 lokatę. O 5 zwycięstwo w sezonie powalczy GKS Katowice. Katowiczanie zajmują przedostatnią pozycję, ale w poprzednim spotkaniu pokonali Podbeskidzie. Była to też pierwsza wygrana pod wodzą Dariusza Dudka. GieKSa przed startem 20. kolejki traci do bezpiecznej strefy 4 punkty.

 

gol24 – GKS Tychy – GKS Katowice live! #Podwójnederby Prawdy

Runda jesienna nie była najlepsza w wykonaniu obu zespołów. Po pierwszych osiemnastu meczach drużyna z Katowic zgromadziła zaledwie szesnaście oczek, co daje jej aktualnie przedostatnie miejsce w tabeli. Taka fatalna postawa GieKSy doprowadziła do zmian na ławce trenerskiej. Przy oburzeniu kibiców Jacka Paszulewicza zmienił były szkoleniowiec Zagłębia Sosnowiec Dariusz Dudek.

Również źle, choć z odrobinę lepszymi wynikami niż katowiczanie, w rundzie jesiennej radził sobie GKS Tychy. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza zdobyli tylko dwadzieścia punktów. Jednak trzeba przyznać, iż ostatnie dwa spotkania tyszan wyglądały obiecująco. Zwłaszcza pierwszy mecz oficjalnej rundy wiosennej, który GKS Tychy wygrał na wyjeździe 1:0 z Chrobrym Głogów. Abstrahując od dyspozycji tych drużyn, ważnym elementem dzisiejszej rywalizacji będzie podtekst regionalny. W końcu będą to derby drużyn, których obozy kibicowskie nie pałają do siebie miłością. A jakby tego było mało, to dzień później w Tychach odbędą się te same derby, tylko że w Polskiej Lidze Hokejowej. Tym samym sobotni mecz jest o tyle ważny, że zapoczątkuje małą „wojnę sportową” o dominację w regionie.

 

polsatsport.pl – Fortuna 1 Liga: GKS Tychy – GKS Katowice. Transmisja w Polsacie Sport Extra

[…] Mecz w Tychach zapowiada się jako starcie dwóch drużyn wracających do optymalnej dyspozycji. Gospodarze po przegranej z Chojniczanką (0:1) odnotowali dwa zwycięstwa z rzędu i plasują się na dziesiątym miejscu w tabeli. Z kolei Katowiczanie po serii czterech ligowych porażek, w ostatnich trzech meczach zdobyli pięć punktów i stoją przed szansą na opuszczenie strefy spadkowej.

[…] Trener Ryszard Tarasiewicz jest przekonany, że komplet punktów poza domem przywrócił drużynie pewność siebie.

– W każdym meczu oddajemy ponad 10 strzałów na bramkę, więc to zwycięstwo musiało w końcu nastąpić. Gramy odpowiedzialnie i jesteśmy w dobrej formie. Pozostały nam dwa mecze do rozegrania, więc chcemy zakończyć ten rok kompletem zwycięstw – powiedział trener przed sobotnim starciem.

Daniel Tanżyna również wyczekuje sobotniego starcia. Środkowy obrońca tyszan jest obok Huberta Adamczyka najlepszym strzelcem zespołu z czteroma bramkami na koncie.

– Przez ostatnie dni często rozmawialiśmy w szatni na temat meczu z GieKSą. Widać,że na derbowe spotkanie nie trzeba nikogo motywować. Wielu kibiców zapowiada swoją obecność na trybunach, chcemy więc godnie zakończyć rok przed własną publicznością – zapewnia.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga