Dołącz do nas

Piłka nożna

[BRAMKI] Trzecia porażka Banika

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po fantastycznym początku sezonu w wykonaniu Banika Ostrava przyszedł czas na lekką zadyszkę. W sobotę przegrali trzecie spotkanie z rzędu z notowanym dużo niżej w tabeli FC Slovacko. Do końca roku mają do rozegrania jeszcze trzy spotkania teraz na wyjeździe i dwa ostatnie u siebie. Dobrze by było w tych trzech spotkaniach zdobyć 6 punktów, aby można realnie myśleć o występach w europejskich pucharach na koniec sezonu.

Lepiej w to spotkanie weszli piłkarze gospodarzy, którzy już w pierwszej minucie mieli okazję na objęcie prowadzenia, jednak strzał głową Jakuba Sasinki minimalnie minął światło bramki. Na początku meczu nic nie wskazywało na taką porażkę, ponieważ Banik był stroną dominującą. Goście pierwszą dogodną sytuację mieli dopiero w 19. minucie po rzucie wolnym, jednak zostali złapani na spalonym. Cztery minuty później po zamieszaniu w polu karnym Banika goście domagali się karnego, ale sędzia niczego nie dostrzegł. W tym spotkaniu oba zespoły grały zdecydowanie ofensywniej, ale pierwsza bramka padła dopiero w 43. minucie po kombinacyjnej akcji na listę strzelców wpisał się Marek Havlik, który pokonał Jana Lustuvke z 11 metrów. Po przerwie Banik ruszył do odrabiania strat, niestety piłka po mocnym strzale Sasinki odbiła się od słupka. W 57. minucie po rzucie wolnym najpierw Vlastimil Danicek głową próbował pokonał golkipera gospodarzy jednak ten popisał się znakomitym refleksem i sparował piłkę, która wpadła wprost pod nogi Petra Reinberka, a on już bez problemu umieścił ją w siatce. W 73. minucie Slovacko znów domagało się rzutu karnego, gdy po sytuacji stykowej przewrócił się Tomas Zajic jednak i w tej sytuacji sędzia niczego się nie dopatrzył. Czas działał na niekorzyść Banika jednak Ci nie składali broni i próbowali zdobyć bramkę kontaktową jednak piłka nie potrafiła znaleźć drogi do bramki. W 80. minucie Jan Kuchta dostał prostopadłe podanie i podwyższył wynik tego spotkania. Minutę przed końcem goście stworzyli sobie stuprocentową sytuację, ale Jan Lustuvka wybronił w sytuacji jeden na jeden. Gdyby nie on to wynik spotkania byłby identyczny co nasz. Skrót z tego spotkania można zobaczyć poniżej.

Kolejne spotkanie Banik rozegra 02.12.2018 o godzinie 15:00 z FK Pribram i będzie to ostatni wyjazd w tym roku.

FC BANÍK OSTRAVA – 1.FC SLOVÁCKO 0:3 (0:1)

Bramki: 42. Havlík, 57. Reinberk, 81. Kuchta.

FC Baník Ostrava: Laštůvka – Pazdera (69. O. Šašinka), Šindelář, Procházka, Holzer – Fillo (83. Stáňa), Jánoš (60. Jirásek), Hrubý, Granečný – J. Šašinka, Baroš.

1.FC Slovácko: Trmal – Juroška, Hofmann, Krejčí, Reinberk (85. Rezek) – Janošek, Daníček – Navrátil (82. Divíšek), Havlík, Kalabiška – Zajíc (74. Kuchta).

Żółte Kartki: Fillo, Granečný, Procházka – Reinberk.

Sędzia: Karel Hrubes.

Widzów: 9782

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga