Dołącz do nas

Piłka nożna Podcasty

[PODCAST] Spokój czy rewolucja? – Trójkolorowa Połowa #41

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy Was do odsłuchania czterdziestego pierwszego odcinka podcastu „Trójkolorowa połowa”. GieKSa w ostatnich trzech meczach w 2018 roku zdobyła zaledwie dwa punkty. Zaliczyliśmy pogrom w Tychach, a w spotkaniach z wiceliderami z Łodzi i Nowego Sącza padły remisy, z których na pewno nie możemy być zadowoleni. Wielu kibiców domaga się krwi prezesa, dyrektora sportowego, szefa skautingu, trenera i piłkarzy. Czy potrzebna nam jest rewolucja, czy może uratować może nas spokój?

Dajcie znać, jak Wam się podobał odcinek. Prosimy także o pomoc w wypromowaniu podcastu poprzez lajki, udostępnienia, oceny w aplikacjach itd. Nie obrazimy się także na dyskusję w komentarzach. Z góry dzięki!

.
Polecamy subskrybować nas w Spreaker.com (kliknij tutaj).

Możesz nas wesprzeć finansowo (odsłuchanie kosztuje 5 zeta, a komentowanie 19,64 ;)):

Konto:
BZ WBK
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533
SK 1964
ul. Moniuszki 4/3, 40-005 Katowice
Tytułem: Podcast

PAY PAL:
E-mail: [email protected]
Tytułem: Podcast

Podcast „Trójkolorowa połowa” możesz ściągnąć w formacie mp3 z poniższych linków:

-> odcinek #41 5.12.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #40 13.11.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #39 5.11.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #38 1.11.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #37 25.10.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #36 10.10.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #35 3.10.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #34 27.09.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #33 23.09.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #32 19.09.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #31 15.09.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #30 3.09.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #29 27.08.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #28 23.08.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #27 19.08.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #26 6.08.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #25 6.08.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #24 30.07.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #23 23.07.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #22 18.07.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #21 5.07.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #20 28.06.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #19 21.06.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #18 14.06.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #17 29.05.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #16 21.05.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #15 14.05.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #14 10.05.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #13 7.05.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #12 29.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #11 25.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo)
-> odcinek #10 22.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo)
-> odcinek #9 19.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #8 14.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #7 10.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #6 4.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #5 28.03.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #4 21.03.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #3 14.03.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #2 8.03.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #1 2.03.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo).

Podcast „Trójkolorowa połowa” możesz odsłuchać także z poziomu strony GieKSa.pl, klikając żółty przycisk w poniższych okienkach. Poniżej przedostatni odcinek:

.
Jesteśmy dostępni także na YouTubie, gdzie również możecie słuchać naszych podcastów.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

56 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

56 komentarzy

  1. Avatar photo

    Irishman

    5 grudnia 2018 at 18:34

    Tym razem nie zgadzam się z Waszym zdaniem Panowie. Bardzo dobrze podsumował obronę naszego dyrektora Mayek. Gdyby to chodziło o firmę, to po takich wynikach jej dyrektor zostałby zwolniony i to znacznie wcześniej, zanim doprowadziłby ją na skraj upadku. Ale jeśli chodzi o nasz klub to nie wiem z czego to wynika(?), może z jakichś prywatnych sympatii, czy czego innego ale trzeba dawać kolejne szanse. I tak to się działo jeśli chodziło o prezesów Cygana i Janickiego, jak teraz o dyrektora. Na, a tym bardziej Kosa jesteś niekonsekwentny, bo z jednej strony marzysz o tym, aby w polskim futbolu kluby miały prywatnych właścicieli, a z drugiej optujesz za działaniami dalekimi od takich jakie podejmowaliby tacy właściciele, szanujący swoje pieniądze.
    Na tej samej zasadzie nie rozumiem dlaczego uważacie w ogóle prawie za niedopuszczalną dyskusje o zwolnieniu prezesa Janickiego?
    O Dubasie się nie wypowiadam, bo nie wiem jak pracuje, jakie dostał wytyczne, jakie środki na ich realizacje itp.

    Jeśli chodzi o to, że ludzie zmieniają swoją opinie po czasie, to ja właśnie to zdanie zmieniłem i nie uważam tego za jakieś niedopuszczalne. Gdybym latem miał pisać jeszcze 100 razy o naszych transferach to napisałbym to samo, bo byłem nimi zachwycony. Z tym, ze do momentu rozpierduchy, jaka zrobiono z naszą defensywa pod koniec okienka transferowego, za którą płaciliśmy całą rundę. Jak można było rozpieprzyć zgrywający się od kilku tygodni blok defensywny i wprowadzić do niego piłkarza zupełnie nie przygotowanego do gry??? Gdyby chirurg przeprowadził genialną operację i ostatnim cięciem doprowadziłby pacjenta prawie do zgonu, to też nie można by go negatywnie oceniać?
    Natomiast jeśli chodzi o Mandrysza, to rozumiem, że chodzi Ci o mnie albo o Mecza, którzy chyba jako jedyni twierdzimy, że jego zwolnienie zaledwie po pół roku to był poważny (i do tego kosztowny, w sensie niepotrzebnych wydatków) błąd. Z tym, że my zdania nie zmieniliśmy, bo od początku tak twierdziliśmy. A czy klub przez to zapobiegł zmarnowaniu przez niego wiosny tego się już nie dowiemy. Wiemy natomiast, że jego następca zmarnował nie tylko wiosnę.

  2. Avatar photo

    Irishman

    5 grudnia 2018 at 18:45

    Jeszcze zapomniałem się odmieść do zgrupowania w Turcji. To nie ja wymyśliłem ale się zgadzam, że jeśli mamy od początku ostro punktować to należałoby przygotowywać się do tego w warunkach takich, w jakich będą toczyło się mecze, aby nie tracić cennego czasu na aklimatyzacje.
    Z drugiej strony, jako kontrargument można by podać, że przecież za Paszulewicza też wyjechaliśmy do Side, a jednak od początku punktowaliśmy aż miło więc przyjmuję waszą argumentacje.

  3. Avatar photo

    PanGoroli

    5 grudnia 2018 at 19:07

    Kurcze, Panowie. Od jakiegoś czasu słucham tego podcastu, niektore są świetne. Nao ale jak się już wypowiada publicznie, to albo się nie mówi nic, albo się nie mówi farmazonów. Ja odnosze takie wrażenie, jakby tu ktoś razem wódkę wypił z Bartnikiem i na siłę go broni. No do cholery – to jesteście w pierwszej kolejności kibicami, czy funflami Bartnika? Tzn jedna osoba, chyba Kosa, jeśli się nie mylę tu przoduje w bronieniu Bartnika. No bo nie przekraczajmy już granicy głupoty mówiąc, że Bartnik musi zostać, bo nowy przyjdzie i wywali pół zespołu i trenera i wtedy spadek mamy pewny. No a od czego jest prezes? Przecież to on jest ostatnią instancją i jeśli przyjdzie kolejna małpa bawiącsa się brzytwą, to prezes najpierw musiałby takie pomysły przyklepać, czyż nie? Ja wierzę, że Bartnik z pewnością jest do Was fajny, bo to podstawa strategii Dyzmów – zapewnić sobie przychylność osób opiniotwórczych, a Wy takimi jesteście. Zauważyliście, że z reguły jest tu sporo komentarzy, ale 2, albo 3 podcasty temu nie było ani jednego. Nie dało Wam to nic do myślenia. To było po podcaście, w którym jechaliście po kibicach, ze krytykują. Serio z kolesiami na stołkach Wam bardziej po drodze, niż z wieloletnimi kibicami z krwi i kości, mających tą drużynę od małego w sercu?

  4. Avatar photo

    PanGoroli

    5 grudnia 2018 at 19:16

    I jeszcze jedno – co jakiś czas tu się przytacza na obronę, ze z Paszulewiczem na początku było świetnie, że mieliśmy szansę na awans. Nie. Nie mieliśmy ani przez chwilę. To był tylko wypadek przy pracy naszej szatni, pokazujący, ze to prawda, że wynik idzie w świat, a nikt nie pamięta stylu. A ja pamiętam. Od początku tzw 'ekipa’ grała padakę. Wygrane były czystym przypadkiem. W 2, czy 3 meczach Błąd się wychylił – pewnie nie był w układzie i sp..lił scenariusz aktorom i strzelił bramki dające wygrane po indywidualnych rajdach. Sam w pojedynkę wygrał te mecze, bo reszta tylko markowała grę. No i niestety teraz uwierzył, że jest Messim. Potem wystrzelił Prokić, bo pracował na swój kontrakt. Obywatelstwo i kontrakt dostał, i po od meczu ze Stalą przestał istnieć. Tak więc nie było tu zadnej roli paszula, bo drużyna cały czas grała fatalnie. Wystarczy odświerzyć sobie relacje z tamtych meczów. Więc skończmy z tym mitem. Paszul ani przez chwilę nie pokazał w tym klubie pozytywnych efektów, poza kilkoma meczami na początku tego sezonu, gdzie potem wyp..lił z drużyny głównych napędowych dobrej gry zespołu.

  5. Avatar photo

    PanGoroli

    5 grudnia 2018 at 19:31

    I na koniec – ocenę zawodnika po jego cyferkach to możemy sobie robić my, kibice, pasjonaci. Ale tym się różni funkcja i zadania sportowego, że on ma obowiązek jeszcze zweryfikować te cyferki. A Ci zawodnicy pojawili się tu u progu sezonu, nieprzygotowani, niezgrania, i tych 'nie’ można by było mnożyć. Ta robota została wykonana źle. Bardzo źle. Kto jak kto, ale Wy tu jesteście elitą, i to Wy powinniście nam takie kwestie tłumaczyć, a nie na odwrót.. No jestem zawiedziony. Wydawało mi się, że jesteście w tematyce piłkarskiej 'obczaskani’ i akurat po Was to ja się spodziewam znacznie wyższego poziomu argumentacji.

  6. Avatar photo

    Robson

    5 grudnia 2018 at 23:39

    CO WY PIERDOLICIE !
    Kurwa mać przecież się tego nie da słuchać !
    Kosa brzmicie jak kukiełki nieudolnych włodarzy NASZEGO KOCHANEGO KLUBU !
    Kurwa czy my musimy spaść do 2 ligi byście przestali siedzieć w ich kieszeni ?! Od tej pory nie słucham więcej PODCAST w tym składzie a artykuły będę czytał i komentował jedynie SHELLA !
    PS: Gdzie jest artykuł o którym mówicie ? Gdzie ? Jakaś cenzura ? Wstyd mi za was panowie 🙁

  7. Avatar photo

    Mecza

    6 grudnia 2018 at 06:45

    Jeszcze nie słuchałem ale już się nie mogę doczekać czytając komentarze jednak jedna rzecz mi się rzuciła w oczy. Trzeba wyluzować, to jest tylko piłka… Tak sobie to tłumaczę szykując się psychicznie na najgorsze.

  8. Avatar photo

    Solski

    6 grudnia 2018 at 08:54

    To pierwszy podcast, którego nie wsłuchałem do końca. Teraz jeszcze Bartnikowi szkodnikowi pomnik wystawcie.

  9. Avatar photo

    Mecza

    6 grudnia 2018 at 08:59

    Wysłuchałem. Presja ?! Skończcie z tym. presja awansu, presja spadku, śmieszne. Presję to mają kibice patrząc na wyniki. Piłkarze mają wyjebane, jak nie GKS to przecież są inne kluby, problemu nie. Oni znajdà szybko kluby na poziomie 1 ligi a niektórzy wrócą do ekstraklasy. Bartnik? Plus – kadra, uważałem i nadal uważam że mamy najsilniejszą kadrę od lat a młodzieżowcy to już w ogóle kosmos porównując z tym co wcześniej. Minusy – bardzo nieodpowidzialne wejście do klubu poprzez zwolnienie trenera nie patrząc na konsekwencje finansowe i sportowe. Facet jest mega niezdecydowany w tym co robi.

  10. Avatar photo

    Irishman

    6 grudnia 2018 at 11:07

    Ja tu muszę trochę wziąć w obronę Kosę i Błażeja. No mówią to co myślą, takie mają zdanie i tyle. Co, mają myśleć jedno, a mówić co innego, pod publikę, żeby się to nam, wkurzonym kibicom podobało? Niewątpliwie są bliżej klubu, zapewne niejednokrotnie rozmawiali bezpośrednio i z dyrektorem Bartnikiem i z prezesem Janickim, no więc może w tych swoich ocenach kierują się jakimiś sympatiami, albo po prostu trafiła do nich argumentacja jednego i drugiego, gdy mówili czym się kierowali przy podejmowaniu decyzji.
    Z drugiej strony Kosa i Błażej ewidentnie brakowało w tym podcaście zdania Shella, przez co faktycznie brzmieliście tak trochę….. hmmm….. jednostronnie. Mam wielką nadzieję, że to nadrobicie w tym następnym, podsumowującym mijający rok.

    @Mecza, ja bym też dobrze ocenił tą kadrę gdyby nie końcówka okienka transferowego. Tak jak pisałem o tym chirurgu, ostatnimi „cięciami” została spaprana cała dobra robota. Już kuriozum było to, co zrobiono z defensywą. Ale podobnie źle oceniam sprowadzenie Śpiączki, który zabrał miejsce coraz lepiej spisującemu się Ruminowi, a Woźniak wylądował na boku. Tym czasem Śpiączką obudził się (jak to brzmi 😉 😉 😉 ) dopiero w samej końcówce jesieni. Ale czy mogło być inaczej skoro wzięliśmy go (totalnie bez formy, tak jak Wawrzyniaka) z bodajże zamykającej tabelę Niecieczy? Niecieczanie zaczęli w końcu piąć się do góry, a my odwrotnie.

    • Avatar photo

      Mecza

      6 grudnia 2018 at 13:46

      Transfery i kadrę oceniam pozytywnie przy założeniu że są wszyscy optymalnie przygotowani a zespół taktycznie dobrze zestawiony. Brakowało tego.

  11. Avatar photo

    q2

    6 grudnia 2018 at 11:36

    Irishman skończ pieprzyć.

  12. Avatar photo

    Piotrek

    6 grudnia 2018 at 13:39

    A tymczasem Rozwój walczy w 1/8 PP z Górnikiem. Aktualnie jest 62min i wynik 1:1. Klub bez dotacji miejskich jest lepszy od Wielkiej GieKSy… Bartnik OUT!

  13. Avatar photo

    Piotrek

    6 grudnia 2018 at 13:40

    W tym roku wogóle nie powinno być piłki nożnej w złotych bukach. Nikt dosłonie nikt nie zasłużył nawet na nominacje

    • Avatar photo

      Mecza

      6 grudnia 2018 at 13:52

      100% zgody. Wybór piłkarza to potwarz dla tych co wcześniej zdobyli to okazuje się nic nie znaczące trofeum. Na siłę wyróżnienia rozdajemy przez co tracą na znaczeniu. Trzeba byłoby regulamin zmienić aby na siłę nie przyznawać. Nie chodzi mi o to że cały zespół grał słabo i dlatego tak uważam ale nominowani nie zasługują poprostu. Rok temu sportowa nadzieja Katowic Mandrysz, żenada.

  14. Avatar photo

    Mecza

    6 grudnia 2018 at 14:37

    Jeszcze wracając do Świra, on wydaje się całkowitym przeciwieństwem Bartnika. Napewno byłoby wesoło. Ciekawe jak by to było jakby dyrektorem został Jerzy Dudek. Wyluzujcie z komentarzami. To tak luźno rzucam bez namysłu. Napewno GKS zyskałby medialnie nawet na świecie co do reszty nie mam pojęcia. Plus jest taki że napewno nie przyszedłby dorobić a więc odpadają dziwne relacje np. z managerami. Chciałby coś zrobić fajnego.

  15. Avatar photo

    twardy

    6 grudnia 2018 at 21:39

    O boże wiekszych bzdur nie slyszalem. Nalezy zostawic nieudacznikow bo nie da sie nikogo zatrudnic. gratuluje glupoty. No chyba ze to nie jest glupota tylko kasa od janickiego za poparcie. Ludzie czy wy slyszycie jakie glupoty bredzicie. jestescie na poziomie meczy i irishmana. Tyle tylko ze oni za swoja naiwnosc i glupote nie biora kasy. W kazdej firmie w takiej sytuacji wywala sie zarzad i daje sie po prezesa ktory albo sie sprawdza albo w tym czasie szuka sie kogos. Znacie taki mechanizm.Wasze bzdury sa wyjatkowo szkodliwe i prowadza gks do drugiej ligi.

  16. Avatar photo

    Geraldinio

    7 grudnia 2018 at 07:46

    Już prawie tydzień od zakończenia ligi. W takim Mielcu już ogłosili liste transferową, Podbeskidzie i Tychy testują nowych graczy. A w Katowicach? Cisza, spokój bo przecież zajęliśmy super miejsce. A nowych będziemy szukac w lutym, marcu tzn kontraktować na siłe nonejmy albo 35+ tych co nikt nie chciał. Bartnik OUT!

  17. Avatar photo

    Irishman

    7 grudnia 2018 at 08:03

    @Mecza, no ale ponieważ nie ściągnięto do klubu ludzi w optymalnej formie tylko z kilkutygodniowymi (kilkumiesięcznymi?) zaległościami i to na kluczowe pozycje, nie można ich dobrze ocenić. A czy mamy silną kadrę? Biorąc pod uwagę, że mamy tylko jednego prawego stopera, w tym momencie kontuzjowanego to też się nie mogę zgodzić.

    Co do Świra, to dla mnie taki facet trochę pokroju Dudka, za to postać bardzo barwna i kontrowersyjna ze względu na rożne pozasportowe sprawy. Więc czy byłby dobrym dyrektorem to przede wszystkim właśnie zależy od tego czy się zmienił, bo na pewno nie jest nam potrzebny pracownik zamieszany w jakieś tam procesy sadowe. Nie wiem czy można jego wiedzę i umiejętności oceniać na podstawie jednego zdarzenia, o którym mówiono w podcaście??? Na plus jest to, że ma kontakty w świecie piłkarskim co mogłoby nam bardzo pomóc. Na pewno też nie patrzyłby spokojnie na to co działo się w tej, a także poprzedniej rundzie, gdy mieliśmy tą niby autostradę do ekstraklasy, a zjechaliśmy z niej na pierwszym parkingu.
    No i szkoda właśnie, że Kosa i Błażej nie pochylili się nad tym bardziej merytorycznie tylko tak samo jak w przypadku dyskusji o odejściu prezesa Janickiego, prawie wyśmiali temat, twierdząc, że nie ma o czym gadać.

    Natomiast całkowicie się zgadzam, że sekcja piłkarska mężczyzn (seniorów) nie zasłużyła na Złote Buki i że przyznanie ich obecnie komukolwiek z tego grona będzie deprecjonować ich wartość. Złote Buki przyznano w 2006, a później od 2009 roku i w tym okresie nie było tak fatalnego, wręcz poniżającego dla nas roku jeśli chodzi o wstydliwe „dokonania” panów piłkarzy.
    Ale ponieważ standardy w naszym klubie lecą na twarz, więc pewnie je komuś tam przyznają.

  18. Avatar photo

    Krzysztof

    7 grudnia 2018 at 11:25

    Tak wygląda gra jak w klubie pojawiają się grajki dla których to tylko przystanek!!!Inaczej by wyglądała gra gdyby było więcej młodzieży z Młodej Gieksy dla których to była by możliwość pokazania się i oddania serducha bo tu zostali wychowani.A tak muszą się tułać po innych klubach lub rezygnują z gry bo mimo tego że dobrze grają i się starają to i tak na końcu nikt z nich do pierwszej drużyny nie trafi!!!!

  19. Avatar photo

    Mecza

    7 grudnia 2018 at 13:00

    @Irishman, miałem na myśli ogólnie kadrę. Jak sobie przypomnę zestawienie drugiej linii: Zejdler, Kalinkowski, Foszmańczyk, Mandrysz – to naprawdę aż dziwne że nie zlecieliśmy wcześniej z ligi. Co do środka obrony. Na początku sezonu zaczęło to funkcjonować Kamiński, Midzierski (Remisz)ale Bartnik dostał głupawki. Różne opinie były o tych środkowych ale fakty są takie że Kamiński to nasz najlepszy środkowy obrońca a Midzierski no właśnie jeśli pion sportowy miał do niego zastrzeżenia dlaczego wcześniej nie było rozwiązanej umowy. To była kosztowna decyzja pod publiczkę. W ten sposób Bartnik działa. Działania na poklask, z tym że ma gościu pecha bo co nie zrobi to mu nie wychodzi.

  20. Avatar photo

    Mecza

    7 grudnia 2018 at 13:16

    @Krzysztof, też jestem za stawianiem na młodzież ale póki nasi młodzi nie będą sobie radzić na poziomie CLJ (jeszcze ich tam nie ma) to nie ma co mówić że mamy młodzież, co najwyżej na granie w rezerwach. Jeśli GKS spadnie to może będą z tego korzyści takie, że zajdą daleko idące zmiany. Ja bym wolał przeznaczyć 1/3 budżetu na funkcjonowanie pierwszej drużyny a 2/3 na szkolenie młodzieży. Może 50/50.Ten budżet pozwoliłaby utrzymywać się na powierzchni a z czasem bylibyśmy coraz mocniejsi bo zatrudniając co roku drogich a nieefektywnych piłkarzy stoimy od lat w miejscu. Nawet gdyby udało się wejść do EX to będą zgliszcza bo drużynę trzeba nową zbudować.

  21. Avatar photo

    PanGoroli

    7 grudnia 2018 at 13:34

    Mnie trudno sobie wyobrazić łatwiejszą decyzję, jak rezygnacja z Bartnika. I taka obrona jego osoby w tym podcaście, to jest kompromitacja, Panowie.
    A co z Furtokiem? On był kiedyś u nas sportowym, jeśli się nie mylę, i z tego, co pamiętam, to robił to dobrze.

  22. Avatar photo

    Mecza

    7 grudnia 2018 at 14:34

    @PanGoroli, Furtok jest ikoną i tak pozostanie ale z całym szacunkiem nie ma predyspozycji do tego stanowiska. Jako skaut ok, ale nie do zarządzania. Generalnie ta nasz dyskusja jest jałowa, my nic nie możemy i może się nic nie zmienić ale podyskutować o tym czy innych wątkach zawsze można.

  23. Avatar photo

    Oberschlesien

    7 grudnia 2018 at 18:08

    jedyna osoba z grona pilkarzy zaslugujaca na jakiekolweik wyroznienie ,to nasz bramkarz Baran ,reszty pilkarzy nie powinni nawet na te impreze wpuszczac jako widzow

  24. Avatar photo

    Solski

    7 grudnia 2018 at 22:55

    @Oberschlesien
    Już mieliśmy kiedyś bramkarza o tym nazwisku, Marka Barana(zawsze drugi). Zmienił je później na Frańczuk. Starsi kibice pamietają 🙂
    Czy faktycznie zasługuje na wyróżnienie? Może faktycznie na tle przeciętności i marności był wyróżniającym się. Na 100% wykorzystał swoją szansę.

  25. Avatar photo

    PanGoroli

    7 grudnia 2018 at 23:12

    Jeśli już, to on wydaje się, że jest jedynym rozsądnym kandydatem. Gdyby dostał tę nagrodę Błąd, to wyrządziło by mu się krzywdę. Wyszło mu kilka akcji w tym roku, w pojedynkę wygrał 2, albo 3 mecze, gdy reszta drużyny miała to totalnie w dupie. Ale chyba za szybko uwierzył, że jest wielki i zaczyna na boisku gwiazdorzyć, i kto wie, ile meczy zakończyłoby się inaczej, gdyby pamiętał, że na boisku jest zespół, a nie sam Błąd. Zdecydowanie desygnowanie go do tej nagrody jest bardzo niemądrym ruchem. Niech wygra, i pewnie stracimy kolejnego gracza z potencjałem, tak, jak kiedyś Goncerza.

  26. Avatar photo

    q2

    8 grudnia 2018 at 00:27

    Patrząc po wpisach od kilku sezonów, najlepszy na prezesa będzie Irishman:)))))))

  27. Avatar photo

    Mecza

    8 grudnia 2018 at 06:58

    Piłka w Katowicach sięgnęła dna skoro na piłkarza roku kibice chcą wybrać kogoś kto jest w Katowicach od 4 miesięcy i zagrał 9 meczy tracąc 11 bramek. Krzysztof Baran pomógł nam w wielu meczach ale z całym szacunkiem dla niego nie zasługuje. Zresztą Pawełek wybronił nam tyle samo meczy co on na początku sezonu.

  28. Avatar photo

    Mecza

    8 grudnia 2018 at 07:00

    @PanGoroli, masz rację Błądowi porąbie się w główce. Wystarczy już że media klubowe zrobiły z Poczobuta jednego z najlepszych pomocników w lidze. Ankiety, video, wywiady. Facet odpłynął a jak go teraz wybiorą to już trzeba z nim kontrakt zrywać.

  29. Avatar photo

    Irishman

    8 grudnia 2018 at 07:20

    W ogóle te nominacje (za dosłownie KILKA w miarę udanych meczów w roku) pokazują w jakim jesteśmy miejscu.
    Teraz czytam, że Wojtek Herman odchodzi z GieKSy po 11 latach….. A winni tego wszystkiego ciągle na stanowiskach!

    Chyba trzeba poprosić Janka Skrzeka, żeby zmienił słowa swojej piosenki i zaśpiewał specjalnie dla nas, kibiców: „O moja GieKSo, umierasz mi w biały dzień!”

  30. Avatar photo

    blazej

    8 grudnia 2018 at 09:01

    @irishman

    Janek od 3 lat nie żyje więc nic nie zmieni.

  31. Avatar photo

    Irishman

    8 grudnia 2018 at 16:27

    Ano widzisz @Błazej, tyle się znam na najnowszej muzyce co ja na szpilach GieKSy poszczają…..

  32. Avatar photo

    Irishman

    8 grudnia 2018 at 16:28

    puszczają

  33. Avatar photo

    twardy

    9 grudnia 2018 at 20:51

    Zgadzam soe q2 skoro ma byc II liga to irishman na Prezesa a mecza na zastepce i sukces gwarantowany. Jak sie chlopaki rozpedza to w A klasie bedziemy

  34. Avatar photo

    PanGoroli

    9 grudnia 2018 at 23:18

    Twardy, sam ze sobą gadasz? masz kukunamuniu?

  35. Avatar photo

    Mecza

    10 grudnia 2018 at 08:13

    Zastanawiałem się co jest gorsze? Nie potrafić czytać ze zrozumieniem czy słuchanie tych co nie potrafią czytać ze zrozumieniem.

  36. Avatar photo

    cross

    10 grudnia 2018 at 14:25

    W 1lidze taki klub jak GIEKSA powinna grać zawodnikami z naszego regionu a połowa składu to powinni być wychowankowie.Tylko w naszym klubie nie ma szkolenia młodzieży.

  37. Avatar photo

    twardy

    10 grudnia 2018 at 17:52

    PanGoroli czy ty jestes idiota czy też gorolem z sosnowca bedzina itd

  38. Avatar photo

    PanGorolo

    10 grudnia 2018 at 19:01

    „W @GKSKatowice_eu na wiosnę bez zmian: zostają prezes, dyrektor sportowy i obecny sztab szkoleniowy”
    żenada…

  39. Avatar photo

    q2

    10 grudnia 2018 at 22:30

    Plebiscyt Pierwszoligowiec Jesieni…
    Największe rozczarowanie jako drużyna:
    1. GKS Katowice – 136 pkt
    2. Termalica – 51 pkt
    3. GKS Tychy – 34 pkt

  40. Avatar photo

    Irishman

    11 grudnia 2018 at 04:27

    Racja @PanGoroli! Ż E N A D A !!! Teraz, gdy idziemy na dno stawiają na stabilizację! Żeby stabilnie spaść do II ligi????? Niestety muszę bardzo przeprosić za mój tekst chwalących prezesa Janickiego. Dziś już wiem, dopóki nie zajdą zmiany na najwyższym szczeblu (i oby stało się to jak najszybciej, czego już teraz wszystkim serdecznie życzę na Nowy Rok)… szkoda się denerwować. GieKSa, umiera, a my możemy tylko na to bezsilnie patrzeć i słuchać… jak tam „ciągle gra muzyka”.

  41. Avatar photo

    PanGoroli

    11 grudnia 2018 at 10:21

    Czyli podsumujmy – mamy prezesa, który sam się chwali, ze się nie zna, ale ma zamiar transferować kompetencje w ręce tych, którzy się znają. Ten, który wg niego się zna, to prowincjonalny amator, który jedynym, czym sie wykazał, to tym, że 4 liga go przerasta i wszyscy go tam leją. Prawdziwi fachowcy, ktorzy tu jeszcze są, są podkupywani przez konkurencję i odpływają z klubu. Albo szkodnik-amator urządza sobie z nimi prywatne wojenki i ich wywala.
    I na końcu tego łańcuszka jest trener żółtodziób, który jest na samym początku zbierania doświadczenia i jak na razie, to płaci frycowe. Który ma do dyspozycji piłkarzy, którym życzę wszystkiego co najlepsze, ale którzy potrzebują duuużo pracy, potu i krwi na treningach, by się nauczyć rzeczy podstawowych,niezbędnych, których nie potrafią. Biorąc powyższe pod uwagę, to nie możemy mówić o żadnym rozczarowaniu, bo czy przy takiej ekipie może dziwić miejsce w tabeli?
    Mimo wszystko jestem niepoprawnym optymistą, i wierzę, że w 2 lidze może nie będziemy bez szans.
    Jedyne, czego się boję, to że to prawda, co niektórzy tu piszą, że to celowa strategia, by zniszczyć piłkę w Katowicach…
    A jakby tego było mało, to jeszcze te fany na meczach, że „Ślązacy, to też gorole”, czy jakoś tak… Ja p…dolę!

  42. Avatar photo

    PanGoroli

    11 grudnia 2018 at 11:29

    Tak się zastanawiam, czy to jest jeszcze GieKSa…

  43. Avatar photo

    gieksiarzz

    11 grudnia 2018 at 12:55

    Póki ten łysy szkodnik będzie w klubie to mnie nie zobaczą na bukowej. Śmieje sie z nas cała Polska.

  44. Avatar photo

    Irishman

    11 grudnia 2018 at 20:50

    @Twardy, no sory dopiero teraz doczytałem jak mnie „cenisz” 😉
    Ale co tam ja? Ja to jestem stary zgred. Ale uważam (bez cienia ironii), że Ty poprowadziłbyś lepiej nasz klub niż tandem Janicki-Bartnik.

  45. Avatar photo

    q2

    11 grudnia 2018 at 21:09

    Warto wspomnieć, że przed laty,
    przeciwnicy dostawali od nas baty.
    Rywale mieli minę nietęgą,
    klub przez dekadę był potęgą.
    Twierdza „Bukowa”, mur, obrona,
    pressing, atak, rywal kona.
    Piłkarze dla GieKSy serce oddali,
    cholernie twardzi, zdrowie ze stali.
    Grali starsi, grali młodzi,
    walczyli, nikt nie zawodził.
    Piękne czasy, mecze, puchary,
    wspomni nie jeden kibic stary.
    Dzisiejsza GieKSa to jakaś farsa,
    dyrektor ściąga piłkarzy z Marsa.
    Serwuje kontrakty kosmiczne,
    gramy jak laicy, jakoś anemicznie

  46. Avatar photo

    Irishman

    11 grudnia 2018 at 21:14

    No, a sam prezes ma Klub Biznesu
    Więc nie obejdzie sie bez sukcesu!
    Tylko, ze kurde… patrzę w tabelę
    A nasza GieKSa nie jest na czele.
    Szukam i szukam, a jej ciągle nie ma
    Czyżby ta presja tak nas złamała?

  47. Avatar photo

    twardy

    11 grudnia 2018 at 21:21

    Irishman poprowadzic lepiej klub od tych panow to zaden wyczyn. przykro mi ze czujesz sie urazony ale dobrze wiesz ze zapracowales na taka opinie.Na Boga nie mozna wykazywac sie taka naiwnościa bo potem przynosi to takie efekty. pewnie jestes dobrym czlowiekiem ale w zarzadzaniu nie o to chodzi. Zarządzam ponad 500 osobami i jestem rozliczany z wynikow. Kazdego dnia walcze o wynik bo od tego zalezy moj byt. Niestety w GKS tak nie jest i tych wynikow nie ma. Gdyby właściciel zorientowal sie ze jestem dyletantem albo nie maialbym wynikow to musialbym sobie szukac innego zajecia. Nikt nie wyda wlasnej kasy na projekt ktory przynosi same straty. W biznesie nie ma zmiluj sie. A jak slucham tej audycji i zaczyna sie pierdolenie nie ruszajmy niczego bo bedzie gorzej to smaic mi sie chce. Tak wlasciciel by czekal kilka lat na to az beda wyniki i wkladal w to kase. Pierdolenie ludzi bez pojecia o zarzadzaniu. Trzeba tez pamietac ze nieudacznicy zatrudniaja kolejnych nieudacznikow i efekty sa widoczne.Taki janicki dla mnie tak samo jak cygan to przyklady osob ktore nigdy nie powinny niczym zarzadzac. Zero charyzmy zero kompetencji kierowniczych gladkie gadki i tyle. Oni moga co najwyzej administrowac ale nie zarzadzac. Jakby mi kierownik przyszedl i wciskal kity i nie mial sensownych pomyslow to bym sie go pozbyl natychmiast. Niestety zawsze zaczyna sie to od prostych rzeczy. Ale w Gks prezes nie wie o co chodzi to zatrudnia idiote na swoje podobienstwo i twierdzi ze on sie zna a ten z kolei zatrudnia trenera na swoje podobienstwo i reszta juz sama sie toczy. potem zdziwko ze chuj z tego. Pytanie tylko czemu jak kazdy rozsadny czlowiek wie ze to musi doprowadzic do katastrofy. Ci ludzie sa jeszcze grozniejsi od krola a jego kibice umieli pogonic. to nie bylo znowu tak dawno.

  48. Avatar photo

    Irishman

    11 grudnia 2018 at 21:37

    @Twardy….. no przecież przeprosiłem. No ale taka jest moja, w tym wypadku okazuje się, że wada bo wierzę ludziom i uważam, ze każdy powinien dostać swoją szansę.]
    No, a po tym co napisałeś to twierdzę na 100%, że byłbyś lepszym menedżerem niż Janicki z Bartnikiem razem wzięci! Niestety….. prezydent Krupa Cię nie zna.

  49. Avatar photo

    twardy

    11 grudnia 2018 at 21:57

    Irishamn i tu sie mylisz znam krupę moze nie jakos super ale znam go tak samo jak uszoka. Tego drugiego lepiej bo wiele rzeczy razem robilismy. Jezeli jednak myslisz ze wzialbym sie za ten syf za drobne to jestes w bledzie. Mnie jest dobrze tam gdzie jestem mam dobra kase i jestem cenionym prezesem od wielu lat wiec w imie czego.U mnie sa przynajmniej jasne zasady a tu co. Wlasciciel zachowuje sie dziwnie jak nie wlasciciel wiec nie wiadomo o co biega. A moze wlasnie o to chodzi by tak bylo bo inaczej nie wyobrazam soebie braku reakcji ze strony miasta. Niestety ale wszystko wskazuje na to ze II liga nie jest nierealnym bytem. Tak bedzie jesli nie zmienia sie wladze. Wspomnisz moje slowa. Co najwyzej cufal w ostatniej kolejce jak wzniosa sie na wyzyny. Najgorsze jest to ze oni nie maja zadnej diagnozy problemu. To co mowi bartnik to sa bzdury na resorach. zapewniam cie ze nie o to chodzi. I tak na koniec nie mam nic do ciebie osobiscie. nawet mam wrazenie ze jestes fajnym facetem. problem w tym ze ja takiego rozumowania ktore prezentowales (cale szczescie ze zrozumiales swoj blad) nigdy nie zaakceptuje bo wiem ze jest bledne i szkodliwe. Zapewniam cie ze rozwiazanie problemow ktore tocza gks jest prostsze niz ci sie wydaje. O tym mozemy pogadac innym razem. Tak wiec bez urazy

  50. Avatar photo

    PanGoroli

    11 grudnia 2018 at 21:58

    Widzisz @Twardy, jak chcesz, to potrafisz napisać z sensem i od razu się inaczej czyta/rozmawia.
    W 99% się z Tobą zgadzam. Ten 1% procent, to dlatego, że nadal nie widzę związku, co mają prywatne wypowiedzi KIBICÓW Mecza i Irishman do skandalicznej niekompetencji, jaka jeszcze w GieKSie nie była widziana.

  51. Avatar photo

    twardy

    11 grudnia 2018 at 22:06

    PanGoroli na Boga mowisz serio

  52. Avatar photo

    PanGoroli

    11 grudnia 2018 at 22:19

    Na Boga serio.

  53. Avatar photo

    Irishman

    12 grudnia 2018 at 07:30

    No to fajnie, że się na końcu dogadaliśmy. Tyle dobrego w tym syfie, bo przecież im mniej kłótni wśród kibiców tym lepiej. Przecież i tak pewnie jak spadniemy to na nas spadnie ciężar ratowania piłki w Katowicach przed marginalizacją. A spaść oczywiście możemy. Co prawda sytuacja nie jest jeszcze beznadziejna czemu pomogły te punkty zdobyte pod koniec ale bardzo trudna nadal jest, a jak sobie uświadamiam, kto będzie nas ratował przed spadkiem to twierdze, ze trzeba zacząć się modlić.
    Przecież jak słucham albo czytam tych ludzi to mi ciśnienie tak skacze, że mało mnie nie wywali w kosmos!!! Oczywiście, żeby nie było oni biorą za swoje decyzja pełna odpowiedzialność (po raz który???) i pewnie w pełni odpowiedzialnie odejdą z DRUGOLIGOWEGO klubu jak spadniemy. Tylko co z tego jak już będzie po wszystkim? Ale może rację mają ci, którzy twierdzą, że o to chodzi, aby w Katowicach zmarginalizować piłkę nożną, bo przy okazji i stadionu nie trzeba będzie budować i odejdzie problem z tymi upierdliwymi kibicami piłkarskimi? No, bo jak inaczej zrozumieć bierność Miasta, przyzwolenie na to co się dzieje w klubie i pakowanie kolejnych milionów, które są tak wydawane jak w GieKSie? Chociaż nie, tego ostatniego to jednak nie rozumiem!
    Z drugiej strony, skoro Kosa czy Błażej dają na to swoje przyzwolenie to dlaczego mamy się dziwić prezydentowi? Oczywiście tak jak pisałem, mają prawo do swojego zdania (choć może mogli by to jednak szerzej uzasadnić poza nie ma o czym gadać albo „bo nie wiem jak pracuje”). Tylko mam nadzieję, ze mają świadomość, ze jeśli klub, kierowany nadal przez tych samych ludzi upadnie to oni, dając na to swoje przyzwolenie, także się do tego w jakiś sposób przyczynią. Bo jednak co innego nasze opinie – szarych, anonimowych, nic nie znaczących kibiców, a co innego zdanie szanowanego redaktora naszego portalu, a tym bardziej prezesa Stowarzyszenia Kibiców, będącego naszym reprezentantem na zewnątrz.

  54. Avatar photo

    Mecza

    12 grudnia 2018 at 08:04

    W całym zamieszaniu zauważyłem, że się jednak coś zmieniło w poczynaniach Nie ma ruchów pod publiczkę. Może jest tak dobrze (cel obrany) że faktycznie nie chcą zmieniać bo się może coś popsuć.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna Wywiady

Górak: Zdaliśmy egzamin

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po wygranym 3:0 sparingu ze Stalą Rzeszów porozmawialiśmy z trenerem Rafałem Górakiem. Zapytaliśmy o ubiegły i nadchodzący sezon, uchylony przepis o młodzieżowcu, a także o nowego napastnika.

Wakacje spędził pan aktywnie?

Rafał Górak: Aktywnie, byłem bardzo aktywny: chodziłem po górach, dużo pływałem, siedziałem trochę nad morzem. Fajnie nam się udało pojechać trochę w nieznane, zatrzymywaliśmy się tam, gdzie nas kierowała intuicja. Byliśmy trochę tam, to tu. Wszędzie aktywnie – rowerki i spacery.

Pan jest w stanie odciąć się od piłki?

Wy to doskonale wiecie – piłka to jest całe moje życie, nigdy się nie odetnę. Próbuję się resetować, natomiast piłka mnie nie zabija. Nie powoduje, że jak coś robię, to mnie to męczy. Lubię odpoczywać, np. czytając, ale bez piłki się nie da.

Jak żyje się cały czas pod okiem kamer?

Powiem szczerze, że bardzo mocno zaryzykowałem. Byłem odważny, żeby ten serial „Trenerzy” tyle pokazał od środka. Starałem się nic nie wycinać i w zasadzie mogliście zobaczyć mnie takiego, jakim jestem. To na pewno jest całkiem inny wymiar, bo pierwsza czy druga liga to jest zupełnie inne zainteresowanie medialne. Wydaje mi się, że to, co można w tym wszystkim zobaczyć, to że praca w GKS-ie Katowice idzie bardzo dobrym nurtem. Nie mamy się czego wstydzić, wprost przeciwnie – wykonujemy świetną pracę jako sztab, piłkarze i zespół.

Zostanie jakiś przebłysk po sezonie?

Nie, cały sezon został mi w pamięci. To jest pierwszy sezon od dawna dla GKS-u Katowice w Ekstraklasie, a mój debiutancki. Każdy moment, każda chwila dla mnie była wyjątkowa i zostanie w mojej pamięci bardzo mocno. Ale to już jest za nami, trzeba patrzeć do przodu.

Jaki był najtrudniejszy moment?

Szukałem czegoś takiego, ale powiem szczerze: dobrze rozwiązywaliśmy te nasze problemy. Nawet ten moment, gdy przegraliśmy tę drugą połowę w Zabrzu i zastanawiałem się, w jaki sposób będziemy gotowi w następnych meczach. Okazało się, że drużyna świetnie reagowała na wszystko. Zdaliśmy egzamin tego debiutanckiego sezonu i ważne jest to, że nie dopuściliśmy do sytuacji, gdzie moglibyśmy się naprawdę trwożyć. Bardzo mocno pracowaliśmy, żeby drużynę ciągnąć, oni też byli świetni. To dało takie, a nie inne efekty.

Udało się sprostać założeniom i można oceniać sezon pozytywnie?

Na pewno nie możemy mówić, że „się udało”. To byśmy musieli mówić o jakimś elemencie przypadkowości. Wydaje mi się, że właśnie wypracowaliśmy to ogromną, ciężką robotą, że dziś w Katowicach mamy takie żółte serca. Kibice się zbudzili, kochają ten zespół, Klub, stadion, wszystko, co się wydarzyło. To jest piękne, że wstaliśmy z tego mułu, w którym byliśmy wszyscy razem.

Wasze dobre występy podniosły poprzeczkę?

Także nas rozwinęły, jesteśmy dzisiaj lepsi. To też jest ważne, bo wszystko na plus, jeśli człowiek jest ambitny, to nie może po prostu powiedzieć: „to było takie świetne, teraz jestem najlepszy”. Nie, nas to rozwinęło i w związku tym trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: czy we mnie, w Rafale Góraku, jeszcze jest miejsce na rozwój? No jest! Ja to zawsze mówię moim piłkarzom, tu nie ma co myśleć, że się jest 32-letnim piłkarzem, czas na rozwój jest zawsze. Nie wolno stanąć, bo wtedy momentalnie jest regres, a nam chodzi o progres.

Drugi sezon dla beniaminka podobno jest najtrudniejszy, a niektórzy kibice rozmarzyli się o pucharach.

Bardzo bym tonował rozważania o europejskich pucharach. One są na pewno czymś pięknym i byłyby czymś wyjątkowym, natomiast Ekstraklasa jest bardzo silna i ma mocne zespoły. Poziom idzie do góry, trzeba z respektem i szacunkiem podchodzić do tego wszystkiego. Tamten sezon był dobry, ale też bardzo trudny, a w ostatnich latach beniaminkowie wylatywali z hukiem. Myśmy się w niej dobrze usadowili, trzeba kontynuować pracę.

Połowa drużyn bije się o rozgrywki międzynarodowe.

To świadczy o tym, że nie stało się to, co często dzieje się na świecie, że są te siły. U nas trzeba szczerze powiedzieć, że jest te pięć zespołów, które będą się o to biły i tam jest ich miejsce. Czy my dzisiaj o tę piątkę walczymy? Ja bym powiedział, że po prostu musimy dążyć do tego krok po kroku, by wiele lat GKS grał w Ekstraklasie. Być może przyjdzie taki moment, gdy powiem z otwartym sercem, że jestem gotowy na walkę o czołowe lokaty.

Co będzie największym wyzwaniem?

Każdy sezon jest inny. Dzisiaj jesteśmy bez Sebastiana i Oskara – to są wyrwy, poważne ubytki w drużynie. Każdemu, kto mnie pyta o naszą największą siłą, odpowiadam: zespołowość. To Sebastian się zbudował w GKS-ie, to Oskar się zbudował w GKS-ie, to my ich wyprodukowaliśmy. U nas eksplodował Antek Kozubal, świetnie zaczął grać Mateusz Kowalczyk. Dawid Kudła stał się bardzo porządnym bramkarzem. Ta zespołowość jest siłą tego zespołu, ja bym chciał w tym kierunku iść, by ci dochodzący stawali się coraz lepszymi zawodnikami. Stąd pomysł na to okienko, by byli to zawodnicy trochę po prostu młodsi.

Zawodnicy muszą się lubić, czy wystarczy po prostu kultura i szacunek?

Nie, nie muszą się wcale lubić. Muszą mieć kult rozmawiania o piłce nożnej. Nie chodzi mi o to, że mają czytać gazetę albo oglądać mecze, tylko rozmawiać o tym, w jaki sposób chcą realizować swoje zadania na boisku, jak my mamy grać. Ty słuchasz heavy metalu, a ja disco-polo, tu mamy dwa inne światy – ale piłka nas łączy i musimy w klubie rozmawiać o piłce, bo to jest miejsce naszej pracy, pasji. Na wczasy może ze sobą nie pojedziemy i możemy nie pałać do siebie miłością, natomiast o piłce musimy umieć rozmawiać, to jest nasz obowiązek. My reprezentujemy klub, a klub jest ważniejszy niż nasze ego. Te disco-polo lub metal nie są istotne, najważniejszy jest GKS.

Są jakieś zmiany w przygotowaniach, czy trzyma się pan wypracowanych przez lata schematów?

Staramy się być coraz bardziej intensywni. W naszym zespole intensywność jest, a ona wynika z rozumienia gry. Chciałbym, aby GieKSa była jeszcze bardziej zażarta, jeszcze bardziej upierdliwa dla przeciwników i jeszcze bardziej spektakularna w atakowaniu. W pierwszym sezonie pokazaliśmy dużo dobrego, daliśmy dużo radości – o to chodzi. Nie chcemy być drużyną, która w Ekstraklasie cierpi. Chcemy, by mówiono o nas, że jesteśmy po prostu jacyś, bo to już znaczy, że mamy kulturę gry. To jest dla mnie istotne.

Czyli na to będzie pan zwracał uwagę, że macie walczyć i zostawić serce na murawie?

Nie da się walczyć, jeśli nie rozumie się gry. Powoduje to masę czerwonych kartek i zamieszania, ja to trochę inaczej rozumiem. Mamy walczyć, ale rozumiejąc, co chcemy zrobić. Jeśli będziemy realizować założenia, oddamy serducho, do tego umiejętności piłkarskie – mamy szansę być spektakularnymi i wygrywać, po prostu.

Jak dotąd wszystko idzie zgodnie z planem?

W miarę idzie zgodnie z przewidywaniami. Wiadomo, są trochę przemęczeniowe sprawy, mniejsze i większe urazy, dopinamy kwestie dojść samych zawodników. Obóz w Opalenicy był naprawdę na najwyższym poziomie i jestem bardzo zadowolony.

Do zespołu dołączyli młodzi zawodnicy. To część strategii?

Po awansie chciałem piłkarzy bardzo doświadczonych, którzy przyjdą i dadzą nam w szatni uspokojenie emocji. Zrelak, Czerwiński i Nowak, to byli dla mnie bardzo ważni zawodnicy. Przyszli i dali w szatni bufor bezpieczeństwa, że w trudnym momencie powiedzą: spokojnie, wychodzimy z tego. Zawodnicy ze sobą rozmawiają. Wiadomo, nie możemy iść tylko w takich zawodników, bo wszyscy jesteśmy coraz starsi, dlatego planowaliśmy to, by przyszli do nas piłkarze z dużymi umiejętnościami i „dwójką” z przodu. O takich zawodnikach myślałem najbardziej.

Przepis o młodzieżowcu się zmienił.

Dla mnie to upiorny przepis, niemający nic wspólnego z logiką i grą fair play. Drużyny niekorzystające z tego były karane. To jest dla mnie chore. Nie mam nic przeciwko Pro Junior System i nagradzaniu drużyn za stawianie na młodych Polaków. Nie powinien to być jednak przepis, który daje mi nakaz wystawienia na boisko zawodnika, który ma jakiś rocznik. Dla mnie wskazanie, że młodzieżowiec musi być z rocznika 2003, to jakby powiedziano: „ale musisz mieć też jednego z 1973!”. No i co, ja zagram? Dla mnie to jest bez sensu, nie wolno nakazywać, trzeba po prostu promować młodych ludzi. GKS jest oparty o polskich zawodników i daje sobie radę. Ja tego nie rozumiem, jeszcze trzeba zapłacić karę. Pro Junior System świetny, a ten przepis o młodzieżowcu to dobrze, że zniknął.

To był problem, że ktoś na przykład wiedział, że gra tylko przez ten przepis?

Właśnie, to również mogło doprowadzać do tego, że dochodziło do takich absurdów. Zawodnicy starsi mogli czuć się pokrzywdzeni, że młodzieżowiec musi grać. My zawsze mieliśmy w składzie młodzieżowców pełną gębą, bardzo się z tego cieszyłem. Każdy z nich był świetnym zawodnikiem, ale nie wszyscy taki komfort mieli.

Wielu kibiców podchodzi z dużą rezerwą do sprowadzenia Macieja Rosołka.

Na pewno do nas pasuje, takiego nieoczywistego zawodnika szukaliśmy. Na rynku jest wielu zawodników, natomiast trzeba być racjonalnym. Nie zawodziliśmy się na zawodnikach, którzy nie byli tymi z topu na tej pozycji. Przychodzili piłkarze, o których wiedziałem, że ich sposób gry może nam pomóc. Maciej jest właśnie takim piłkarzem.

Jakie są cele na ten sezon?

Ekstraklasa w Katowicach ma być na lata – to jest moje motto pracy z tą drużyną. Chciałbym być maksymalnie przygotowany do pierwszego meczu i wyjść na Raków z pewnością, że możemy wygrać.

Najbardziej wyczekiwany mecz to… 

Chyba zawsze tak będzie: każdy kolejny. Naprawdę się nie mogę doczekać spotkania z Rakowem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Repka opuszcza GieKSę

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Oskar Repka zdecydował się na przejście do Rakowa i podpisał tam 5-letnią umowę. Klub z Częstochowy aktywował klauzulę wykupu zawodnika.

Repka odchodzi na zasadzie transferu definitywnego. GieKSa z tytułu transferu otrzyma rekordową kwotę, według medialnych spekulacji będzie to około 3 milionów złotych (700 tys. euro).

Pomocnik dołączył do GKS Katowice w 2021 roku. W sezonie 2023/24 pomógł w awansie do Ekstraklasy, a następnie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym rozegrał 33 spotkania, w których strzelił 8 bramek. Ogółem koszulkę GieKSy zakładał 113 razy, zdobywając 13 bramek. W czerwcu po raz pierwszy został powołany do reprezentacji Polski, ale nie wystąpił w oficjalnym spotkaniu.

Zawodnikowi życzymy powodzenia w nowych barwach i dziękujemy za grę w naszym klubie.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Ekstra-noty 2025: Defensywa

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do lektury ocen defensywnych zawodników GieKSy w sezonie 2024/25. Przy wystawianiu not w skali szkolnej (1-6) regularnie grającym zawodnikom kierowaliśmy się średnią Waszych ocen za miniony sezon. Za wiosnę uznaliśmy wszystkie spotkania rozgrywane w 2025 roku, tj. od meczu ze Stalą Mielec. 


Dawid Kudła: Sezon potwierdził jego klasę, choć nie obyło się bez poważnych wpadek, które na początku rundy jesienne skłoniły kibiców nawet do rozważań zmiany podstawowego golkipera. Było to raczej spowodowane czystymi emocjami, a nie chłodnymi przemyśleniami i nic takiego nie miało racji bytu. Było kilka błędów w komunikacji i wyjściu na przedpole, które bezpośrednio przekładały się na zagrożenie pod bramką. Po kilku spotkaniach w Ekstraklasie odnalazł jednak swój rytm i stał się prawdziwą opoką, ratując zespół w wielu akcjach, a najbardziej pamiętną będzie chyba parada w sytuacji sam na sam ze Shkurinem. Interwencje niemożliwe to właśnie jego specjalność. Przy wyprowadzeniu piłki jeszcze nieraz przyprawiał nas o szybsze bicie serca, ale zwykle już uchodziło mu to na sucho i koniec końców był ważnym elementem budowy akcji. Demony powróciły jeszcze przy niefortunnej interwencji w Gdańsku w końcówce sezonu, ale był to już raczej odosobniony wybryk na tle niezwykle pracowitej rundy wiosennej. Ze smaczków pozasportowych – potrafił wprowadzić uśmiech na twarzach wszystkich dziennikarzy, rzucając prześmiewcze komentarze w stronę kolegów udzielających wypowiedzi. Ostatecznie słusznie był przez Was wielokrotnie wybierany MVP spotkań, zapewniał drużynie niezbędny spokój na tyłach. Adrian Błąd prawdopodobnie mógłby częściej udzielać takich wywiadów, jak ten po meczu z Górnikiem: “Jak powiem, że dzisiejszy mecz wybronił nam Kudi, to nie będzie nic odkrywczego.”

🍁Jesień: 5
🌱Wiosna: 5+


Rafał Strączek: W pucharze spisywał się przyzwoicie, może przyzwoicie z plusem – zależy od interpretacji parady przy feralnym rzucie wolnym. Na pewno jest cenną rywalizacją dla Dawida Kudły, choć wiosną nie dostał ani minuty. Ostatecznie pozostał w naszym klubie na kolejny sezon.

🍁Jesień: 3+
🌱Wiosna: Brak oceny


Arkadiusz Jędrych: Był ważnym spoiwem naszej defensywy, nawet jeśli sporadycznie zdarzały mu się proste błędy i czasem zbyt długo zwlekał z doskokiem, przez co na sumieniu ma parę groźnych akcji i bramek. Jego gra w powietrzu była wręcz niezawodna, a jego waleczność doskonale obrazuje podwójna interwencja, gdy już z poziomu murawy zdołał wybić nadlatującą piłkę. Umiejętność czytania gry i asekuracja kolegów sprawiały, że cały zespół czuł się stabilniej, a napastnicy rywali musieli szukać innych rozwiązań, nie mogąc korzystać z blokowanych przez niego wrzutek. Jego kluczowe wślizgi zapadają w pamięć: był zdolnym na pełnym ryzyku wyłuskać piłkę spod nóg rywala, albo i samą swoją obecnością zmusić go do błędu. Nie ograniczał się jednak tylko do roli tradycyjnego obrońcy: potrafił też posyłać jego rozpoznawcze długie piłki, które pozwalały szybko przejść do ataku. Prawdziwy Pan Kapitan, jako jedyny zawodnik z pola w całej lidze rozegrał każdą minutę tego sezonu.

🍁Jesień: 5-
🌱Wiosna: 5-


Lukas Klemenz: W kilku przypadkach to właśnie on, przy pomocy szybkości i zmysłu napastnika, wyprowadzał kontrę, która przeradzała się w groźną akcję semi-skrzydłowego. Po stałych fragmentach również potrafił kreować zagrożenie, czego wymaga od obrońców Rafał Górak. Ofensywny Lukas Klemenz z pierwszej rundy może być oceniony pozytywnie, niestety dużo więcej można powiedzieć o powtarzających się błędach w prostej grze piłką i nawet jej przyjęciu, pasywnym kryciu i brakach szybkościowych. Nie był pewnym punktem naszej defensywy na wiosnę, choć na papierze ma odpowiednie do tego umiejętności. Zazwyczaj spisywał się przyzwoicie lub nawet dobrze – po prostu w kluczowych chwilach zbyt często przydarzały mu się błędy, co rzutuje na jego ogólnym odbiorze.

🍁Jesień: 4+
🌱Wiosna: 3-


Alan Czerwiński: W końcówce sezonu prezentował się bardzo solidnie, rzadko przegrywał pojedynki i był po prostu kluczowym elementem drużyny, także w szatni. Był ważnym punktem w grze defensywnej – nie unikał odpowiedzialności, wspierał rozegranie i wielokrotnie asekurował swoich kolegów, często subtelną zmianą ustawienia zapobiegając kontrze lub ułatwiając zapoczątkowanie akcji. Dokładał do tego swoje w fazie ofensywnej, gdy z Marcinem Wasielewskim zaczęli stosować manewr wymiany pozycjami, w końcu nominalnie jest wahadłowym. Od czasu tej zmiany taktycznej mógł pokazywać pełnię swoich możliwości. Na początku kampanii momentami brakowało mu odwagi – nawet gdy miał przestrzeń do podłączenia się do akcji, wybierał podanie wstecz zamiast odważnego wejścia na wolne pole. Zdarzały mu się też proste błędy techniczne, zwłaszcza tuż po przenosinach: złe przyjęcia, niecelne zagrania na kilkanaście metrów, czy brak wyczucia przy pressingu rywali, których częstotliwość malała z biegiem czasu. Jako półboczny obrońca zdawał się czuć niekomfortowo, ale finalnie wyrósł na pewny punkt defensywy, jako wahadłowy dobrze sobie radził niemal od początku. Podobno proces adaptacji do nowego stylu gry trwa ponad pół roku, co zdaje się potwierdzać jego przypadek. 

🍁Jesień: 4
🌱Wiosna: 5


Marten Kuusk: Jego atutem była siła fizyczna i zdecydowane wejścia w pojedynki – potrafił wygrać walkę o piłkę, postawić twarde warunki i wyczyścić pole karne w klasyczny, prosty sposób. Kilka razy źle wybierał moment na wyskoczenie z formacji, tworząc tym samym lukę w obronie. Potrafił dołożyć swoje w kreacji, ale raczej były to prostsze (lecz skuteczne) rozwiązania. Choć nie popełniał wielu rażących błędów, czasami trudno było mówić o pewności i spokoju, które powinien gwarantować środkowy obrońca. Wydaje się, że musi popracować tylko nad decyzyjnością i koncentracją, by rozwiać wszelkie wątpliwości co do swojej osoby – w kilku meczach stawał na wysokości zadania i zamykał swoją stronę.

🍁Jesień: 4
🌱Wiosna: 4-


Aleksander Komor: W ataku dołożył całkiem sporo jak na stopera (raz nawet próbował strzału przewrotką), w rozegraniu na pressing reagował raczej ekspediowaniem piłki. Potrafił wykazać się walecznością i wygrać pojedynek fizyczny. W obronie popełnił kilka błędów i sprawiał wrażenie bardzo zestresowanego grą w Ekstraklasie. 

🍁Jesień: 3
🌱Wiosna: Brak oceny


Bartosz Jaroszek: Z Unią zagrał bardzo nerwowo i niestabilnie. Z Pogonią (przynajmniej na chwilę) uratował nas przed utratą bramki wybiciem z linii, a jego najlepszy występ to starcie z Niecieczą – został wybrany MVP, bardzo dobry był to mecz. Pomagał drugiemu zespołowi, a kibice już wiążą jego przyszłość, choć jeszcze sezon zostanie w pierwszym zespole, z działem marketingu.  

🍁Jesień: 3+
🌱Wiosna: Brak oceny

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga