W sobotę 9 marca piłkarki GieKSy wyruszyły z dworca w Katowicach do stacji Szczecin. Cel był jeden, wziąć w niedziele rewanż na piłkarkach miejscowej Olimpii za 0:1 przy Bukowej.
Zadania tego podjęły się zawodniczki w następującym zestawieniu: Klimek, Sobkowicz, Kozak, Koch, Olszewska, Łąckiewicz-Oślizło, Tkaczyk, Konkol, Hajduk, Nosalik, Konieczna. Pierwsza połowa to typowy mecz walki, którą to jeszcze przed meczem zapowiadał trener Olimpii. Według Adama Gołubowskiego drużyna z Katowic jest zdecydowanie najsilniejszą drużyną drugiej szóstki Ekstraligi. Piłkarki Olimpii w agresywnej i twardej grze widziały więc receptę na zwycięstwo w tym meczu. Nasze zawodniczki nie odstawiały jednak nogi czego efektem, w 30. minucie była żółta kartka dla Marleny Koniecznej. Pierwszą połowę wygrały zawodniczki Olimpii, przysłowiową bramkę do szatni strzeliła nam w 45. minucie Olga Sirant.
Po przerwie GieKSa postanowiła szybko udowodnić, że przyjechała do Szczecina po 3 punkty. W 49. minucie Natalia Nosalik wyrównała, a w 53. minucie prowadzenie dała nam Karolina Koch. W 62/ minucie Karolina Szczypka zastąpiła swoją imienniczkę Tkaczyk. Drużyna Olimpii postawiła wszystko na jedną kartę, podeszła wysoko pod nasze pole karne. Broniliśmy się jednak dzielnie. W 70/ minucie kolejna zmiana w GieKSie. Nicola Brzęczek zastępuje Agatę Sobkowicz. Chwilę później dwie zabójcze kontry w wykonaniu naszej drużyny ustalają wynik spotkania. Najpierw w 72. minucie do bramki trafia Kinga Kozak, trzy minuty później bramkę zdobywa… Kinga Kozak. W 76. minucie autorkę dwóch bramkę zastępuje na boisku Magda Wójcik. Czwarta bramka podcięła skrzydła gospodarzom, do końca meczu GieKSa kontrolowała przebieg gry, nie dopuszczając do zagrożenia pod swoją bramką.
Dziękujemy dziewczynom, za cenne zwycięstwo i uratowanie w ten weekend honoru katowickiej piłki. Na kolejne spotkanie zapraszamy do Katowic, gdzie 16 marca o 15:30 zmierzymy się z drużyną SMS Łódź.
Kibol
10 marca 2019 at 16:27
Brawo panie tak trzymac za tydzień wszyscy na Bukową kibicujemy