Dołącz do nas

Piłka nożna

[34 KOLEJKA] Finał finałów, najważniejsze mecze kolejki w Katowicach i Częstochowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Bardzo krótka runda wiosenna dobiega końca. W najbliższą sobotę zakończą się rozgrywki na zapleczu ekstraklasy. Po raz drugi z rzędu wszystkie drużyny nie rozegrają spotkań o tej samej porze. W piątkowy wieczór GKS Tychy rozegra wyjazdowy mecz z Chojniczanką Chojnice. Obie drużyny zajmują bezpieczne miejsca w tabeli.

GKS Katowice rozegra ostatni finał. Na Bukową przyjedzie Bytovia Bytów, która potrzebuje zwycięstwa i straty punktów Wigier, żeby się utrzymać. GKS w ostatnich dziesięciu spotkaniach przegrał tylko raz. Goście na wiosnę odnieśli tylko jedno zwycięstwo. Katowiczanie potrzebują punktu do zapewnienia sobie pierwszoligowego bytu.

W Chojnicach gospodarze podejmą GKS Tychy. Kiepskie wyniki i 13. miejsce w tabeli spowodowały, że nie zostanie przedłużony kontrakt z trenerem Bartoszkiem. W zdecydowanie lepszych nastrojach goście, którzy mają szansę na zakończenie rozgrywek na 5. miejscu.

Termalica zagra na własnym boisku z Wartą Poznań. Obie drużyny przegrały ostatnie mecze, ale zajmują bezpieczne miejsca w tabeli i mogą myśleć o kształcie kadry na kolejne rozgrywki.

W Głogowie pożegnanie trenera Nicińskiego. Chrobry zagra na własnym obiekcie z Podbeskidziem, które ma szanse na zajęcie 5. miejsca w tabeli. Gospodarze w ostatniej kolejce zdobyli punkt na wagę utrzymania i ukończą rozgrywki w dolnej połowie tabeli.

Rewelacyjny beniaminek z Jastrzębia podejmie Sandecję. Gospodarze mimo trzech meczów bez wygranej pożegnają się z kibicami po bardzo udanym sezonie, który zakończą w górnej części tabeli.

W Opolu ostatni mecz ŁKS-u w I lidze. Trener Rumak buduje zespół pod kątem nowych rozgrywek. ŁKS, który ma dwa punkty straty do lidera, powalczy o zwycięstwo w rozgrywkach.

W Niepołomicach Puszcza podejmie Garbarnię. Gospodarze przegrali trzy ostatnie spotkania i zajmują miejsce w środku tabeli. Garbarnia, która jest zdecydowanie najsłabszym zespołem w stawce, pożegna się tym spotkaniem z rozgrywkami.

Wigry muszą wygrać w Częstochowie i liczyć na korzystny wynik w Katowicach, aby zachować pierwszoligowy byt. Gospodarze mają dwa punkty przewagi i w przypadku straty punktów mogą stracić pierwsze miejsce w tabeli.

W ostatnim spotkaniu kolejki Stomil zagra u siebie ze Stalą Mielec. Mimo ogromnych problemów natury finansowej i organizacyjnej gospodarze utrzymali się w pierwszej lidze. Goście zakończą rozgrywki na najniższym stopniu podium i będą jednym z głównych kandydatów do awansu w przyszłym sezonie.

34. kolejka – 17-18 maja

Chojniczanka Chojnice – GKS Tychy (17 maja, 18:30)

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Warta Poznań (18 maja, 17:30)

Chrobry Głogów – Podbeskidzie Bielsko-Biała (18 maja, 17:30)

GKS 1962 Jastrzębie – Sandecja Nowy Sącz (18 maja, 17:30)

GKS Katowice – Bytovia Bytów (18 maja, 17:30)

Odra Opole – ŁKS Łódź (18 maja, 17:30)

Puszcza Niepołomice – Garbarnia Kraków (18 maja, 17:30)

Raków Częstochowa – Wigry Suwałki (18 maja, 17:30)

Stomil Olsztyn – Stal Mielec (18 maja, 17:30)

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Magiczny wieczór

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga