Dołącz do nas

Hokej Piłka nożna Prasówka Siatkówka

Multisekcyjny przegląd doniesień mass mediów: GieKSa najpierw wygrała, potem przegrała

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania doniesień mass mediów, które obejmują informacje z ubiegłego tygodnia dotyczące sekcji piłki nożnej, hokeja na lodzie i siatkówki GieKSy.

Przygotowania do sezonu piłkarek i piłkarzy oraz hokeistów idą pełną parą. Siatkarze mają jeszcze przerwę wakacyjno – reprezentacyjną: rozgrywki ligowe startują dopiero pod koniec października.

PIŁKA NOŻNA

sportowefakty.wp.pl – Sparing. GKS Katowice postrzelał Czechom. Skromniejsza Sandecja Nowy Sącz

Piłkarze GKS-u Katowice, Sandecji Nowy Sącz i Resovii wygrali mecze kontrolne z zespołami zza południowej granicy. Drugoligowiec z Górnego Śląska pokonał efektownie 6:0 MFK Frydek-Mistek.

GKS Katowice przygotowuje się do walki o powrót na zaplecze PKO Ekstraklasy. Spadkowicz odniósł swoje pierwsze i od razu wysokie zwycięstwo w okresie przygotowań po czterech sparingach bez wygranej. Dwa gole strzelił Łukasz Wroński, a do wyniku 6:0 doprowadzili po przerwie Szymon Kiebzak, Adrian Błąd, Daniel Rumin i Mateusz Kompanicki. MFK Frydek-Místek występuje na tym samym szczeblu w Czechach co GKS w Polsce. Katowiczanie wyraźnie przeważali na boisku i mogli urządzić sobie jeszcze bardziej efektowną strzelaninę.

sportdziennik.com – GieKSa najpierw wygrała, potem przegrała

Dwa mecze kontrolne rozegrali w sobotę piłkarze GKS-u Katowice. Ze zmiennym szczęściem.

W pierwszym spotkaniu podopieczni Rafała Góraka zmierzyli się z zespołem ROW-u 1964 Rybnik. Bohaterem meczu był Dawid Rogalski, który w 14 minucie zdobył bramkę gola Gieksy. W tej części spotkania to katowiczanie stwarzali więcej groźnych sytuacji. Rybniczanie wyrównali w 34. minucie

Drugie 45 minut spotkania nie różniła się specjalnie od pierwszej połowy. W 65. minucie znowu Dawid Rogalski pokazał, że jest w dobrej dyspozycji i po raz drugi wpisał się na listę strzelców. W drugiej części meczu trener Górak dał szansę na grę Bartoszowi Marchewce. Na boisku pojawili się także Michał Szymała i Patryk Szwedzik, czyli piłkarze z Akademii „Młoda GieKSa”.

[…] W drugim sparingu Rafał Górak skorzystał z nowej jedenastki. Rywalem katowiczan byli piłkarze Górnika II Zabrze, zespołu grającego w III lidze.

Tym razem to drużyna gości była bardziej aktywna, a w 14. minucie Krzysztof Kiklaisz strzelił głową dając prowadzenie zabrzanom. Po 12 minutach z rzutu karnego podwyższył wynika na 2:0 dla Górnika II. Arkadiusz Jędrych miał pod koniec pierwszej części spotkania okazję do zmiany wyniku, podobnie jak Maciej Stefanowicz, ale do szatni piłkarze schodzili przy prowadzeniu zabrzan równicą dwóch bramek.

Druga połowa to nagminne marnowanie dobrych okazji na zdobycie gola. Arkadiusz Woźniak nie wykorzystał rzutu karnego w 70. minucie spotkania. Z kolei Łukasz Wroński strzelając w krótki róg też miał wielką szansę na strzelenie bramki honorowej.

Ostatecznie rezerwy Górnika pokonały przy Bukowej GieKSę 3:0, a trzecią bramkę zdobył dla zabrzan Lukoszek.

cracovia.pl – Szymon Kiebzak wypożyczony do GKS Katowice

22-letni pomocnik Pasów, Szymon Kiebzak, przez najbliższe 12 miesięcy będzie występować w barwach GKS Katowice. Zespół drugoligowca zasila na mocy rocznego wypożyczenia.

W ubiegłym sezonie Kiebzak mierzył się z zespołem z Katowic w rozgrywkach Fortuna I Ligi. Reprezentował wówczas Garbarnię Kraków. W drużynie z Ludwinowa rozegrał łącznie 25 spotkań na zapleczu Ekstraklasy. Istotnie zaznaczył swoją obecność również w starciu pucharowym z GKS Bełchatów. Trafieniem w dogrywce dał wówczas „Brązowym” nadzieję na awans do 1/16 finału Totolotek Pucharu Polski. Spotkanie zakończyło się jednak porażką Garbarni w karnych.

tylkokobiecyfutbol.pl – OFICJALNIE: Klaudia Miłek piłkarką GieKSy Katowice

Potwierdziły się nasze informacje ! Klaudia Miłek została dziś ogłoszona nową piłkarką GKS-u Katowice.

20-letnia napastniczka podpisała z ekstraligowcem ze stolicy Górnego Śląska dwuletni kontrakt. Wcześniej występowała ostanie pięć lat w AZS PWSZ Wałbrzych oraz przeszła przez wszystkie szczeble krajowych reprezentacji.

Według naszych informacji kolejnymi nowymi zawodniczkami GieKSy będą: Kasandra Parczewska, Klaudia Kubaszek, Joanna Węcławek i Nadia Stanović.

sportowebeskidy.pl – 20-minutowe pozytywy

Od wymagającego sprawdzianu przeciwko ekstraligowej ekipie z Katowic sparingowy serial zainicjowały dziś w Ustroniu zawodniczki Mitechu.

[…] Z różnych względów w składzie żywieckiego zespołu zabrakło podczas gry testowej Magdaleny Chrzanowskiej, Renaty Warunek, Eweliny Prokop, Karoliny Gruszki, czy Stanislavy Liskovej. A Dominika Sykorova sprawdzała swój akces do… zespołu z Katowic. Owe ubytki nie mogły pozostać bez istotnego wpływu na końcowy rezultat. Bardziej jednak dał znać o sobie inny etap przygotowań GKS-u i Mitechu do zbliżającego się sezonu.

Ofensywnie usposobione żywczanki, z testowanym premierowo ustawieniem 4-3-3, dotrzymywały kroku rywalkom przez 20. minut potyczki, mając w tym okresie nawet szanse, by objąć prowadzenie. Sztuka pokonania Aleksandry Komosy powiodła się jednak Joannie Wróblewskiej. Im dłużej mecz trwał, tym uwidaczniała się dysproporcja w aspektach fizycznych. Już do pauzy piłkarki z Katowic „odjechały” na 3:0, by po wznowieniu sparingowej batalii również dyktować warunki w sposób dominujący. Z łącznie 7 goli podopiecznych Witolda Zająca najokazalej z „dwupakiem” na koncie wypadła Klaudia Miłek.

HOKEJ NA LODZIE

hokej.net – Z Krakowa do Katowic

GKS Katowice stawia na fiński zaciąg. Kolejnym zawodnikiem, który podpisał roczny kontrakt z GieKSą jest Jaakko Turtiainen.

28-letni Fin (182 cm, 86 kg) w swoim dorobku ma 210 meczów w fińskiej Liidze (13 goli, 23 asysty) i 157 na jej bezpośrednim zapleczu (41 bramek, 30 kluczowych zagrań). Z Jukuritem dwukrotnie sięgnął po mistrzostwo Mestis.

Tuż przed rozpoczęciem fazy play-off przeniósł się do Comarch Cracovii, z którą sięgnął po srebrny medal. W 23 spotkaniach zdobył 10 punktów

Oficjalnie. Da Costa dołączył do GieKSy

Potwierdziły się nasze informacje sprzed miesiąca – Teddy Da Costa został nowym zawodnikiem GKS-u Katowice. 33-letni napastnik podpisał dwuletni kontrakt.

„Tadek” jest zawodnikiem, którego polskim kibicom nie trzeba zbytnio przedstawiać. Jego atutami są waleczność, dobry przegląd pola, a także uniwersalność. Z powodzeniem radzi sobie zarówno na środku ataku, jak i na obu skrzydłach.

Warto także zaznaczyć, że Teddy Da Costa posiada polski paszport i bardzo dobrze mówi w naszym języku (jego mama Jolanta jest Polką). Zresztą przez osiem sezonów występował w naszej lidze. Pięć lat grał w Zagłębiu Sosnowiec, przez kolejne dwa w GKS Tychy, rok spędził też w Comarch Cracovii. W sumie wystąpił w 354 meczach i zdobył w nich 173 bramek, a także zaliczył 158 asyst. Na swoim koncie ma także grę we francuskiej Ligue Magnus, fińskiej Liidze oraz na jej bezpośrednim zapleczu (Mestis).

W ostatnim sezonie występował we francuskim Brûleurs de Loups Grenoble, z którym sięgnął po tytuł mistrzowski. Ogółem w 55 meczach zdobył 42 punkty za 14 goli i 28 kluczowych zagrań. Był to piąty punktowy wynik w drużynie „Wilków”.

PHL. Nie będzie podziału?

Tydzień temu informowaliśmy o możliwych zmianach w systemie rozgrywek Polskiej Hokej Ligi. Jedno z rozwiązań spotkało się z dezaprobatą klubów, jak i kibiców.

Na obecną chwilę wiemy, że mecze PHL – wzorem ostatnich lat – będą odbywać się we wtorki, piątki i niedzielę.

Jeśli wszystkie ekipy otrzymają licencję, to w rozgrywkach wystąpi 10 drużyn oraz kadra PZHL U23, która – podobnie jak przed rokiem –  rozegra tylko dwie rundy. Z prostych wyliczeń wynika, że sezon zasadniczy będzie liczył 38 spotkań.

Rozwiązaniem, które wzbudziło największe kontrowersje, był podział rozgrywek na mocniejszą czwórkę i słabszą szóstkę.

Z naszych informacji wynika, że większość klubów była przeciwna takiej innowacji. Szefostwo Polskiej Hokej Ligi poszukało nowego rozwiązania i zdecydowało się rozegrać piątą rundę. W niej więcej spotkań u siebie rozegrają zespoły wyżej sklasyfikowane po czterech rundach, zgodnie z ustaleniami tabeli Bergera.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga