Dołącz do nas

Felietony

A gdybyśmy grali po angielsku?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

O czym można pisać w święta? Sezon ogórkowy w pełni, nic się nie dzieje, wszyscy odpoczywają. O tej porze jesteśmy już dość mocno „pojedzeni”, połowa Bożego Narodzenia już za nami, a świeżo w pamięci mamy wieczór wigilijny…

O tej porze roku praktycznie nie ma meczów. Nie tylko w polskiej lidze, ale także we wszystkich najsilniejszych ligach zagranicznych. Wszystkich? Nie, jest przecież jedna liga, która gra w okresie świąteczno-noworocznym i to gra zawsze. Niezależnie od dnia tygodnia zawsze w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, jak i w Nowy Rok, a także w weekend pomiędzy, swoje rozgrywki przeprowadza angielska Premiership i jest to tak zakorzenione w tradycji, że nikt nie śmie nawet podważać sensu tego rozwiązania.

Mówi się o maratonie meczów w Premiership i tym, że seria 4 kolejek granych w bardzo krótkim czasie ma istotne znaczenie dla układu tabeli nawet w końcowym rozrachunku. W ciągu tych czterech kolejek mamy półmetek rozgrywek. W obecnym czasie Premiership rozgrywa mecze w weekend 20/21 grudnia, potem 26, 28 (!) grudnia i 1 stycznia. Zwłaszcza dwie kolejki rozegrane w piątek i niedzielę pokazują, że w Anglii wytrzymałość trzeba mieć niesamowitą.

Jak wspomniałem na wstępie sezon (w Polsce) jest ogórkowy, więc pobawmy się trochę i wyobraźmy sobie – a co by było gdyby… Gdyby taki system miał miejsce w Polsce. Czyli gramy np. dzień przed Wigilią, mamy dwa odległe wyjazdy z rzędu w ciągu 3 dni, albo takowy wyjazd 1 stycznia… Bo mecze u siebie by jeszcze jakoś przeszły. Dlatego tutaj rozważamy mecze wyjazdowe (oczywiście z pewną przesadą, bo 4 wyjazdów z rzędu raczej w terminarzu nie uświadczymy).

Arka Gdynia, poniedziałek 23 grudnia, godzina 20.00 czy ta ich 19.29… Mecz kończy się o godzinie 21.30, transport na dworzec i w pociąg. W Katowicach – 8 rano. Niby cały dzień na przygotowania zostaje, ale nie zapominajmy, że żona wczoraj została w domu i ciorała przy przygotowaniach, gdy my bawiliśmy się w pociągu i na meczu. A co w momencie, kiedy na Wigilię w ogóle trzeba wyjechać w inne miejsce w Polsce do rodziny?…

Perspektywa meczów w piątek i niedzielę dajmy na to w Łęcznej i Bytowie również wydaje się „kusząca”.Po pierwsze to trzeba szybko wrócić z jednego, żeby zdążyć na drugi. Po drugie – znów nie ma nas w domu na święta i rodzinka marudzi, że mecz jest ważniejszy. To nie Anglia, gdzie 3 tysiące ludzi jedzie na wyjazd i mogą sobie nawet pojechać całą rodziną.

W końcu chyba najbardziej kuszący, ale też mocno problemowy mecz – 1 stycznia. Świnoujście – godzina 12.00. Dla wielu byłoby to na pewno bardzo kuszące – sylwester z GieKSą w pociągu! Wyjazd powiedzmy o 21. To by było coś, jakkolwiek zachodziłaby obawa, że istnieje ryzyko niedotarcia o własnych siłach na mecz 🙂 Postój o godzinie 24 (ręczny?), aby godnie przywitać Nowy Rok jeszcze by pewnie sporo osób pamiętało, ale co dalej? To już pozostawiamy w sferze domysłów 🙂

A jak wytrzymalibyśmy taki maraton w sensie piłkarskim? Czy my jako redakcja nadążalibyśmy z opisywaniem meczów i zapowiedziami następnych? Czy niektóre osoby na forum zdążyłyby wylać swoje żale zanim nowy temat meczowy nie zostanie założony? 🙂 A jak z piłkarzami? Tych i innych pytań można sobie zadawać więcej.

Pozostaje tylko cieszyć się, że… nie mamy tak jak w Anglii. Święta są czasem odpoczynku i o ile jeszcze grając dobrze i walcząc o czołowe miejsca w tabeli z niecierpliwością oczekiwalibyśmy kolejnych spotkań, to w obecnej sytuacji jednak dobrze, że ich nie ma i możemy skupić się na zbieraniu sił na kolejne 12 miesięcy. Do ligi – swoim normalnym tempem – wrócimy w marcu.

PS. A tymczasem w Canal+ lecą dzisiaj trzy mecze Premiership. Już o 13.45 Chelsea gra z West Hamem 🙂

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga