GKS Katowice strzelił Flocie Świnoujście dwie bramki. Pierwszą po rzucie karnym, który poprzedziła dobra klepka Pitrego z Cholerzyńskim, drugą – w końcu z akcji – po świetnym wywalczeniu piłki przez Sadzawickiego.
1:0 Rakels (31-k)

Pitry rusza z akcją ze swojej połowy.

Po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów, decyduje się zagrać do Cholerzyńskiego.

Pitry zaraz po podaniu idzie do przodu, a Cholerzyński z pierwszej piłki oddaje mu, widząc wolny korytarz. Obrońcy Floty wyglądają na nieco „skołowanych”.

Pitry dostaje piłkę tuż przed polem karnym.

Decyduje się mijać rywala, a ten podcina go na linii pola karnego.

Sędzia dyktuje jedenastkę.

Do piłki podchodzi Rakels.

Mocny strzał pod poprzeczkę…

…i piłka ląduje w siatce.
2:0 Rakels (85)

Obrońcy Floty dość niemrawo rozgrywają piłkę.

Wykorzystuje to Sadzawicki, który na pełnym rozpędzie odbiera rywalowi piłkę.

Sadzawicki wybiega na wolne pole i zbliża się na szybkości do pola karnego. W szesnastkę wbiega Rakels.

Moment podania. Rakels od początku był szybszy od obrońców, dlatego jest bliżej bramki niż goniący go piłkarze (ale nie ma spalonego, bo piłkarz przy Sadzawickim wyznacza linię ofsajdu).

Rakels dostaje jednak piłkę do nogi i przy opanowywaniu dochodzą do niego przeciwnicy.

Łotysz jednak świetnie zwodem mija rywala i uderza w krótki róg.

Piłka wpada do siatki i GieKSa wygrywa ten mecz 2:0.
Najnowsze komentarze