Przedstawiamy analizę graficzną dwóch z trzech goli, jakie padły we wczorajszym meczu Bogdanki Łęczna z GKS Katowice. Chodzi o drugą bramkę gospodarzy i trafienie Denissa Rakelsa dla GKS.
2:0 Midzierski (75)

Rzut wolny dla gospodarzy wykonuje Nikitović. W polu karnym zagęszczenie naszych zawodników – jest Farkas, Napierała, Sobotka, Pitry, schowany Cholerzyński. Moment dośrodkowania, piłkarze gospodarzy nabiegają na piłkę.

Piłka w locie. Widać tu już, że Midzierski (białe buty) powoli się zatrzymuje i stara się dobrze ustawić. Nasi zawodnicy bardziej w głębi pola karnego, dodatkowo blokowani przez innych piłkarzy Łęcznej.

Nasi piłkarze próbują jeszcze się ustawić, co robią dość chaotycznie.

Moment strzału. Midzierski swobodnie wyszedł do piłki bardzo wysoko, wręcz oparł się na swoim partnerze. Piłkarze GKS natomiast zderzają się ze sobą w polu karnym, powstaje jeden wielki chaos. Wynika to między innymi z umiejętnego wspomnianego wcześniej blokowania. Sabela stoi tam, gdzie zaraz trafi piłka.

Futbolówka jest jednak uderzona bardzo precyzyjnie i trafia w dolny róg bramki. Sabela próbuje jeszcze interweniować.

Jednak piłka wpada do siatki i jest 2:0 dla gospodarzy. Nie ma tu jednego winnego, zawiniła niestety cała obrona, która bardzo nieumiejętnie podeszła do tego stałego fragmentu gry.
2:1 Rakels (85)

Zacentrowana przez Farkasa piłka leci w pole karne. Znajdują się w nim Kowalczyk i Wołkowicz – przed polem karnym Rakels.

Kowalczyk próbuje dojść do piłki i zagrywa ją głową – wychodzi z tego przedłużenie do niepilnowanego Wołkowicza. Trudno powiedzieć czy celowe.

Wołkowicz przyjmuje piłkę na klatkę piersiową. Rakels wbiega powoli w pole karne.

Po przyjęciu Wołkowicz zagrywa w środek pola karnego. Rakels umiejętnie gubi krycie, choć raczej to obrońcy… zgubili jego.

Mocna piłka na jedenasty metr i strzał z pierwszej…

I GKS zdobywa bramkę kontaktową. Bardzo ładne wstrzelenie piłki przez Wołkowicza i wykończenie Rakelsa. Na zdobycie wyrównującej bramki brakło czasu.
Najnowsze komentarze