Sobotnie spotkanie dla drużyny Banika i Viktorii Žižkov było o być, albo nie być. Nie było mowy o jakiejkolwiek kalkulacji itp. Wszystko sprowadzało się do jednej prostej sprawy: przegrywający zlatuje z Gambrinus Ligi. Około godziny 19 wszystko było jasne: goście z Žižkova mogą już budować drużynę na niższą ligę, natomiast naszych przyjaciół z Ostravy czeka kolejny mecz o życie. Tak już niestety będzie do zakończenia ligi (pozostały trzy kolejki). Banik w każdym meczu będzie musiał inkasować trzy punkty, by myśleć o pozostaniu w najwyższej lidze. Po sobotnim zwycięstwie nadal jest pod kreską i do Bohemiansu traci dwa oczka. Właśnie pomiędzy tymi drużynami rozegra się bój o pozostanie w Gambrinus Lidze.
Teraz kilka słów o samym meczu. Od początku inicjatywę przejęli gospodarze, dokumentując to golem (Kraut – 18 min.). Wyrównująca bramka w drugiej połowie (Kropik – 51 min.) nie zmieniła obrazu gry. Gołym okiem widać było komu bardziej zależy i odpowiedź gospodarzy była szybka (59 min. – Magera). Gości „dobiła” druga bramka Krauta w 78 minucie.
Tak więc piłkarze udźwignęli presję, a kibice spisali się na medal. Rzadko kiedy się zdarza, by na drużynę, która rozpaczliwie broni się przed spadkiem przychodziło tylu kibiców. Na Bazalach pojawiło się ich dokładnie 11113. Wspomnę tylko, że na mecz Sparty (która walczy o majstra) z Sigmą pofatygowało się około 7 tysięcy widzów.
Baník Ostrava – Viktoria Žižkov 3:1 (1:0)
Banik: Baránek : Zawada, Adámik, Vomáčka, Marek – Droppa, Magera (82. Vašenda) – Fantiš, Lukeš (77. Greguš), Kukec (70. Poliaček) – Kraut
Viktoria: Ticháček – Bartl, Kiidron, Kropík, Slodowy – Hílek – Sivrič (46. Kotyza), Sloboda (76. Čermák), Valenta, Milosavljev (60. Jurčo) – Kalod
Zdjęcia z meczu, ze strony chachari.cz – [KLIK]
Daniel
1 maja 2012 at 01:40
No to elegancko banicek nich walczy do końca i dalej bije swój rekord gry w najwyższej klasie rozrywkowej ciekawe ile to już lat he he