Dołącz do nas

Piłka nożna

Cenna wygrana w osłabieniu

Avatar photo

Opublikowany

dnia

5.09.2015 Bełchatów
GKS Bełchatów – GKS Katowice 1:2
Bramki: Michalski (12) – Burkhardt (78), Pielorz (85)
Bełchatów: Lenarcik – Witasik, Michalski, Cverna, Kuban, Wroński (57. Stanisławski), Rachwał, Klemenz, Bartosiak (81. Szymorek), Demianiuk (57. Serafin), Gierszewski
GKS: Dobroliński – Czerwiński, Jurkowski, Kamiński, Pietrzak – Ciechański (61. Szołtys), Pielorz, Leimonas, Trochim (68. Burkhardt), Frańczak (61. Januszkiewicz) – Goncerz
Ż.kartki: Kuban. Michalski
Cz.kartki: Jurkowski (10), Goncerz (90)
Sędzia:
Łukasz Bednarek

23 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

23 komentarze

  1. Avatar photo

    roman gertych

    5 września 2015 at 15:14

    ja pierdole czy wy widzicie co te kaleki robią? tam nikt nie u umie do nikogo podać, leimonas to kurwa normalnie kretyn, masakra zero umiejętności

  2. Avatar photo

    carlus

    5 września 2015 at 15:14

    kurwa rzygać się chce

  3. Avatar photo

    tomay

    5 września 2015 at 15:15

    Bramka z niczego głupota w obronie bramkarz się nie rzuca i 1:0

  4. Avatar photo

    Irek

    5 września 2015 at 15:15

    Sie nawet w murze debilom podskoczyć nie chciało

  5. Avatar photo

    antyGrzyb

    5 września 2015 at 15:20

    PIEC DO ZERA I GIEKSA ZMIENIA TRENERA
    a nasze dziewczyny z gieksy wygraly z zabrzem 21- 0 to nie zart

  6. Avatar photo

    Wlodek

    5 września 2015 at 15:23

    na ATM rozrywka leci GANG OLSENA przełaczam

  7. Avatar photo

    antyGrzyb

    5 września 2015 at 15:27

    To sie nazywa przebudowa zespolu ze starego skladu w Bełchatowie gra dwoch i graja sami mlodzi i naszych doswiadczonych ogrywaja jak chca

  8. Avatar photo

    a

    5 września 2015 at 15:48

    koniec pierwszej polowy drugiej nie ogladam szkoda mojego zdrowia

  9. Avatar photo

    roman gertych

    5 września 2015 at 15:48

    iwan mówi, brak cech wolicjonalnych, wygląda to strasznie… czemu wszyscy to widzą poza piłkarzynami, trenerem, dyrektorem, prezesem i całej świty…

    no i teraz ten cytat w ramkę i do zarządu „naprawdę jest przykro patrzeć na to co Katowicka GieKSa wyprawia”

    nie ma już na to siły, tu potrzebny jest jakiś bunt, trzeba jakoś wyrazić swoje niezadowolenie bo oni mają na wszystkich wyjebane

  10. Avatar photo

    kamil31

    5 września 2015 at 15:50

    kompromitacja!!!!! jak długo będą jeszcze nas poniżać przed całą Polską!!!??

  11. Avatar photo

    Tauzen

    5 września 2015 at 15:56

    DNO, DNO I JESZCZE RAZ DNO !!!! NIECHCE SIE IM TO NIECH NIE WYLAZA NA DRUGA POLOWE I NIECH SCIAGNA KOSZULKI PACHOLKI PIERDOLONE !!! JURKOWSKI DRUGI MECZ I DRUGA BRAMKA PRZEZ NIEGO PO CO PIEKARCZYK GO WYSTAWIA DO CHUJA !!!! JEST PIELORZ SRODKOWY OBRONCA !!!! ZARZAD OBUDZCIE SIE BO ZANIEDLUGO NIEBEDZIE NIKOOGO NA TRYBUNACH NA BUKOWEJ !!! PIEKARCZYK MOWI ZE CIEZKO SIE GRA JAK SIE ZESPOL PRZECIWNY BRONI ! MY
    SIE BRONIMY A BELCHATOW NAS KLEPIE I CO PAN NA TO???? GIEKSA TO MY !!! ZEJDZCIE Z BOISKA NIE RÓBCIE Z NAS POSMIEWISKA !!!

  12. Avatar photo

    jarek

    5 września 2015 at 16:00

    Coś mi sie wydaje ,ze Piekarczyk poda się dziś do dymisji.

  13. Avatar photo

    WNC emigracja

    5 września 2015 at 16:01

    Na jakim kanale jest transmisja szpilu?

  14. Avatar photo

    Korek Zawodzie

    5 września 2015 at 16:03

    To co wyprawiają ci amatorzy(nie ubliżając amatorom) to woła o pomstę do nieba.
    Czy pan „prezes” Cygan długo jeszcze będzie udawał że nic się nie dzieje?
    Dość kurwa szargania dobrego imienia naszego klubu.
    Piłkarzyki won z GieKSy, dogramy sezon juniorami.
    Kasa jest, ciepła woda jest to się we łbach popierdoliło.
    Ja za taką pracę w moim zakładzie pracy, dawno bym został wypierdolony z hukiem, czy ty panie Cygan nie widzisz?
    Cała kibicowska Polska z nas się śmieje, mam tego dość.

  15. Avatar photo

    jarek

    5 września 2015 at 16:18

    @wnc emigracja
    na polsat sport extra

  16. Avatar photo

    WNC emigracja

    5 września 2015 at 16:26

    @jarek
    Dzięki wielkie.

  17. Avatar photo

    roman gertych

    5 września 2015 at 16:45

    masakra szok

  18. Avatar photo

    tomay

    5 września 2015 at 16:55

    Nie wiem co o tym myśleć

  19. Avatar photo

    a

    5 września 2015 at 17:02

    to zwyciestwo nic nie zmienia gra przez 70 Minut wygladala fatalnie jak dzieci we mgle z takim skladem awansu napewno nie bedzie

  20. Avatar photo

    Tauzen

    5 września 2015 at 17:12

    BEZ JURKOWSKIEGO WYGRYWAMY A Z JURKOWSKIM PRZEGRYWAMY.. PRZEZ 70 MIN NIC NIE POKAZALI MIELI FARTA . ZOBACZYMY CO DALEJ.

  21. Avatar photo

    antyGrzyb

    5 września 2015 at 20:01

    a teraz tez nie wiem co o tym myslec

  22. Avatar photo

    tyta

    5 września 2015 at 20:27

    … kim będziemy grać 11 września skoro dwóch naszych dostaje czerwone kartki ?! Czyli huśtawka trwa w najlepsze dziś zwycięstwo a w piątek porażka z Sandecją.

  23. Avatar photo

    ula

    5 września 2015 at 21:40

    i kto tu mówił o tym że pielorz to słaby pomysł aby go wstawic oj shellu 🙂

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Felietony Piłka nożna

Plusy i minusy po Rakowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.

Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.

Plusy:

+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.

+ Jędrych i Klemenz 
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.

Minusy:

– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.

– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.

– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.

Podsumowanie:

GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.

To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.

Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.

GieKSiarz

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Widzew rywalem GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.

Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.

Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.

Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna Wideo

Doping GieKSy w Częstochowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga