Dołącz do nas

Piłka nożna

Cygan: Zakładamy, że wzmocnimy przednią formację

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Okienko transferowe powoli się kończy, więc zapytaliśmy przy okazji meczu z Chojnicami Prezesa Cygana, jaka będzie strategia GieKSy na ostatnie dni, w których można przeprowadzić transfery. Poczytajcie, co miał do powiedzenia Prezes.

GieKSa.pl: Jaką strategię przyjmie klub na ostatnie dni okienka?

Cygan: GKS na rynku transferowym będzie zachowywać się tak jak do tej pory, czyli spokojnie. Myślimy oczywiście o czymś, okienko trwa a telefony dzwonią. Nie spodziewałbym się jakiś rewelacyjnych transferów, które powaliłyby wszystkich na kolana, ale zakładamy, że wzmocnimy przednią formację. Spodziewamy się również, że jeden z zawodników, który ma małą szansę gry zostanie wypożyczony z klubu.

GKS będzie czekać na okazję z ekstraklasy, kiedy to drużyny wypożyczają swoich zawodników?

Patrzymy na ekstraklasę, była mowa o Bielsku. Rozmawialiśmy o zawodnikach, ale na tą chwilę nic z tego nie wyszło. Czekamy, co będzie dalej. Do poniedziałku mamy czas. To jest ten moment gdzie ekstraklasa będzie chciała zamykać kadry. W tym momencie myślimy o tym by to wykorzystać.

Czy kibice mogą się spodziewać odejścia czołowego gracza w ostatnich dniach?

Na tą chwilę NIE. Wiadomo, że niektórzy gracze mają zapisy w kontrakcie, które pozwalają na odejście bez rozmów z klubem. Na tą chwilę jednak nie mamy takich informacji od piłkarzy, managerów czy też klubów. Jeśli zapytania przyjdą bezpośrednio do klubu to my jesteśmy na Nie. Nie chcemy się osłabiać.

6 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

6 komentarzy

  1. Avatar photo

    kibic

    28 sierpnia 2014 at 16:43

    Panie Cygan pierwsze co trzeba zrobic to zwolnic trenera,jest najslabszym punktem druzyny a potem sciagnac niestety trzech nowych zawodnikow ktorzy wzocnia od razu pierwszy sklad,jesli nie to juz stracilismy sezon a do tego coraz mniejsza frekfencja wszyscy juz maja tego dosc i glupich wypowiedzi moskala a dobrej grze

  2. Avatar photo

    wlodek

    28 sierpnia 2014 at 23:06

    podzielam opinie j/w

  3. Avatar photo

    rex

    29 sierpnia 2014 at 03:14

    Cóż jak Pan będzie czekał na gwiazdkę z nieba to się nie doczeka. Tutaj trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i sprowadzić na gwałt 3 zawodników , najlepiej wypożyczenia z ekstraklasy , bo wiadomo szmalu nie ma. Z tym składem znowu skończymy w środku tabeli góra i tyle z sezonu. Lata mijają a Wielka Gieksa piłkarsko wciąż jest w żłobku. Pytam się jak to możliwe że wioski mają kluby w ekstraklasie , w 1 lidze o włos nie awansują a my KATOWICE nie potrafimy stworzyć klubu na miarę ekstraklasy ! To promocja dla miasta! ale tylko u nas w piłkę się nie inwestuję, miał być stadion , jest kupa , miała być drużyna jest zbiorowisko kopaczy

  4. Avatar photo

    kibic

    29 sierpnia 2014 at 12:00

    Podzielam ta opinie,ale powtarzam najpierw trzeba zwolnic trenera i wzmocnic sklad,jesli nie to nie bedziemy w srodku tabeli a bronic sie przed spadkiem przy pustych trybunach

  5. Avatar photo

    sporkton

    29 sierpnia 2014 at 14:32

    Kibic, skończ już lamentowac o zmianie trenera. Po pierwsze nikogo lepszego nie ma jak narazie, a po drugie Moskal to bardzo dobry trener. Nikt Ci tego z zarządu wprost nie powie, ale celem na ten sezon to stworzenie trzonu zespołu który kiedyś zagra o eklase. Trener ma pozostać 1964% mojego poparcia pedalscy piłkarze natychmiast WON!

  6. Avatar photo

    kibic

    30 sierpnia 2014 at 09:10

    Jesli trener ma wasze poparcie,to co powiecie wszystkim po rundzie jesiennej jesli bedziemy na samym dnie tabeli

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Felietony Piłka nożna

Plusy i minusy po Rakowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.

Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.

Plusy:

+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.

+ Jędrych i Klemenz 
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.

Minusy:

– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.

– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.

– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.

Podsumowanie:

GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.

To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.

Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.

GieKSiarz

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Widzew rywalem GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.

Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.

Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.

Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna Wideo

Doping GieKSy w Częstochowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga