Dołącz do nas

Piłka nożna Wywiady

Czerwiński: Na Bukowej atmosfera jest niesamowita

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po spotkaniu z Pogonią Szczecin, wygrany 3:1 przez GieKSę, porozmawialiśmy z naszym wahadłowym Alanem Czerwińskim.

Wracasz na dłużej po urazie. Jak się czułeś dzisiaj na boisku od początku w starciu z Pogonią?
Alan Czerwiński:
Dzisiaj czułem się bardzo dobrze. Wiadomo, że potrzeba tej regularnej gry, bo bez tego jest problem wskoczyć na odpowiedni rytm. Ostatnio zagrałem 90 minut, teraz 70 minut także ta regularność jest i z meczu na mecz czuję się coraz lepiej, a będzie jeszcze lepiej.

To są problemy przeciążeniowe, mięśniowe, które wykluczyły cię na pewnym etapie ze spotkań?
Miałem lekki problem z kolanem na początku sezonu i to się tak troszeczkę ciągnęło za mną. Ciężko było mi złapać odpowiedni rytm, bo to nie jest łatwe, jak się cały czas wypada przez jakieś urazy, ale od 2,5 tygodnia trenuje już cały czas regularnie i nic mnie nie boli. Także powoli wskakuje na odpowiednie tory.

Rywalizujecie z Marcinem Wasielewskim na prawym wahadle. Dzisiaj trener znalazł miejsce dla was obu. Czy ty też mógłbyś zagrać na lewej flance?
Ja też mogę zagrać na lewym wahadle, nie ma to dla mnie problemu. Grałem też na lewej obronie w czwórce, także to też nie ma większego problemu. Założenia znam taktyczne trenera, więc wiem, o co chodzi, grałem również na prawym stoperze w zestawieniu trzech. Moja nominalna pozycja, coraz lepiej się na niej czuję, to prawe wahadło.

Świetnie dogrywali dzisiaj piłki za plecy Błąd i Repka. Mieliśmy w pierwszych 15 minutach z 2-3 takie sytuacje po rozegraniu przez twoją stronę.
Zgadza się, oni mnie też już poznali na tyle, że wiedzą, jakie piłki lubię najbardziej, a ja też wiem czego się od nich spodziewać. To są mega dobrzy piłkarze, także coraz lepiej się dogadujemy. Wiadomo, że każda minuta na boisku będzie działała na naszą korzyść.

Można było odnieść wrażenie, że wy sami swoimi zagraniami napędzaliście trybuny.
Powiem szczerze, że odkąd tu wróciłem, to kibice są tym dwunastym zawodnikiem w tych meczach u siebie i to jest coś niesamowitego. To naprawdę czuć, że są z nami, każdą akcją. Żyją meczem, pomagają nam. Mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że to jest ogromne wsparcie to, co oni nam dają, a my staramy się, napędzamy. Gramy dla nich, to jest oczywiste. Mecze wyjazdowe to samo, zawsze komplet Także nic, tylko się cieszyć i grać.

Było trochę strachu po straconej bramce? Oglądałeś to z boku.
Ja jako obrońca mówię zawsze: jak zagramy na zero z tyłu, to mamy na tyle jakości w drużynie już teraz, że my na pewno coś strzelimy. Także będziemy szukać tych zer na pewno z tyłu, ale dzisiaj się nie udało. Wiadomo, bramka na 2-1, oni się napędzili, rzucili wszystko, to dostali bramkę na 3 i to się tak kończy.

Marzec wszedł za ciebie na prawą stronę i strzelił bramkę. Czy każdy zawodnik w GieKSie potrafi zagrać na innej pozycji?
Zgadza się, bo mamy swój model i wiemy, jak gdzie się poruszać, bo nie zawsze zdążysz odbudować swojej pozycji, to jest oczywiste i to nam bardzo dużo pomaga. Ja nie będę ukrywał, że to naprawdę robi dużą robotę i tego się trzymamy. Ja jak tutaj przyszedłem, to w to uwierzyłem i robię to co każą, a jak do tego dodajemy swoją jakość, to zaczyna to wyglądać ciekawie.

Na twojej flance grał były reprezentant Polski Kamil Grosicki, ale był totalnie wyłączony z gry.
Kamil to jest mega dobry zawodnik, ja mam do niego mega ogromny szacunek. Dużo analizowaliśmy jego zagrań, wiedzieliśmy. Kamil umie zaskakiwać. My dzisiaj, mimo ogromnego szacunku, graliśmy o pełną pulę i tyle.

Mecz z Górnikiem to był wypadek przy pracy?
Ciężko to tak uznać. Przegrywaliśmy, szybko straciliśmy bramkę. Wiadomo było, że się otworzymy, strzelili nam kolejne bramki. Górnik w tym meczu był dobrze dysponowany i nie ma co ujmować Górnikowi, że był to wypadek przy pracy. Zagraliśmy nie tak, jakbyśmy tego oczekiwali i to trzeba wziąć na klatę.

Na koniec życzyłbym sobie, żeby na każdym meczu była taka atmosfera jak dzisiaj, bo było to coś niesamowitego.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Marzec na dłużej, kolejne odejścia

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Mateusz Marzec podpisał nowy kontrakt z GieKSą – umowa została przedłużona do czerwca 2027 roku.

30-latek w zakończonym sezonie rozegrał 29 spotkań w Ekstraklasie i był jednym z zawodników, którzy najczęściej wchodzili z ławki rezerwowych. W całym rozgrywkach zdobył dwie bramki, z czego najbardziej zapamiętamy pierwszą. Trafienie z Radomiakiem Radom było pierwszą bramką GKS Katowice po powrocie do Ekstraklasy. Marzec wystąpił również w dwóch spotkaniach Pucharu Polski.

Życzymy sukcesów w naszym klubie.

***

Jednocześnie w klubowym komunikacie o kadrze zespołu na zgrupowanie w Opalenicy przekazano, że bramkarz Przemysław Pęksa i obrońca Jakub Kaduk, którym wygasają kontrakty, nie pojadą na obóz przygotowawczy. Zawodnicy 30 czerwca tego roku staną się wolnymi graczami i opuszczą nasz klub.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Znamy rywalki w Lidze Mistrzyń

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna GKS-u Katowice poznała przeciwniczki w II rundzie eliminacyjnej UEFA Women’s Champions League. Katowiczanki zagrają w miniturnieju, który odbędzie się 27-30 sierpnia. W rywalizacji wezmą udział cztery drużyny, a mecze zostaną rozegrane w Słowenii.

W pierwszym spotkaniu GieKSa zmierzy się z WFC BIIK-Shymkent (Kazachstan), a w przypadku zwycięstwa awansuje do finału, gdzie czekać będzie lepszy z pary ZNK Mura (Słowenia, Murska Sobota) – zwycięzca drugiej grupy pierwszej rundy kwalifikacji. 

Druga grupa pierwszej rundy kwalifikacji (finał 2 sierpnia):
Agarista CSF Anenii Noi 2020 (MDA) – Swieqi United FC (MLT) | Spartak Myjava (SVK) – ŽFK Budućnost (MNE)

Awans do ostatniej rundy eliminacyjnej uzyska tylko triumfator każdego miniturnieju (czeka na niego bezpośredni dwumecz o fazę ligową LM, przegrany finału zagra w Lidze Europy), a druga i trzecia drużyna turnieju eliminacyjnego spadną do Ligi Europy. W przypadku remisu po 90 minutach spotkania przewidziana jest dogrywka, a jeśli nie przyniesie rozstrzygnięcia – rzuty karne.


Wszystkie drużyny drugiej rundy eliminacyjnej to:

Rozstawione: SK Slavia Praha (CZE), FC Rosengård (SWE), FC Twente (NED), Vålerenga Fotball (NOR), FC Vorskla Poltava (UKR), WFC BIIK-Shymkent (KAZ), KFF Vllaznia (ALB), Apollon Ladies FC (CYP), ŽNK Mura (SVN), SFK 2000 Sarajevo (BIH), FC Gintra (LTU), Ferencvárosi TC (HUN), Fortuna Hjørring (DEN), Breidablik (ISL)

Nierozstawione: FC Dinamo-BSUPC (BLR), BSC Young Boys (SUI), Hibernian FC Women (SCO), ŽFK Crvena Zvezda (SRB), OH Leuven (BEL), FCV Farul Constanța (ROU), HJK Helsinki (FIN), GKS Katowice (POL), Zwycięzca CH-P Q1 Gr 1, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 2, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 3, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 4, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 5, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 6


Faza zasadnicza Ligi Europy odbywa się w formacie pucharowym (mecz i rewanż, eliminacja bezpośrednia).

Do pierwszej rundy kwalifikacyjnej nowej Ligi Europy kobiet bezpośrednio awansuje 11 drużyn. Dołączą do nich również zespoły, które zajęły trzecie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń kobiet – także 11 drużyn.

W drugiej rundzie kwalifikacyjnej do turnieju dołączy jedna drużyna z bezpośrednim awansem (Slovácko) oraz zespoły, które zajęły drugie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń (11 drużyn), a także kluby, które odpadły w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzyń (9 drużyn). Do nich dołączą zwycięzcy pierwszej rundy kwalifikacyjnej Women’s Europa Cup.

Liga Mistrzów odbywa się w formacie ligowym (format tabeli, dzięki któremu awansuje się do fazy pucharowej).

Kontynuuj czytanie

Hokej

Do braci Hofman dołącza Hoffman

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Defensywę hokejowej GieKSy wzmocnił Zack Hoffman.

27-letni Kanadyjczyk do Europy trafił pod koniec zeszłego sezonu – rozpoczął go w ECHL, później jednak przeniósł się do Guildford Flames z brytyjskiej ligi EIHL, gdzie wystąpił w 14 meczach i zanotował 2 asysty. Mierzący 191 cm wzrostu obrońca odkąd tylko trafił do seniorskiego hokeja był zawodnikiem od zadań typowo defensywnych – więcej punktował jedynie w juniorskich rozgrywkach, ale grał tam tylko na niższych poziomach. Jego kontrakt będzie obowiązywać przez rok.

Witamy w GKS-ie!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga