Drużyna GKS-u Katowice poznała przeciwniczki w II rundzie eliminacyjnej UEFA Women’s Champions League. Katowiczanki zagrają w miniturnieju, który odbędzie się 27-30 sierpnia. W rywalizacji wezmą udział cztery drużyny, a mecze zostaną rozegrane w Słowenii.
W pierwszym spotkaniu GieKSa zmierzy się z WFC BIIK-Shymkent (Kazachstan), a w przypadku zwycięstwa awansuje do finału, gdzie czekać będzie lepszy z pary ZNK Mura (Słowenia, Murska Sobota) – zwycięzca drugiej grupy pierwszej rundy kwalifikacji.
Druga grupa pierwszej rundy kwalifikacji (finał 2 sierpnia):
Agarista CSF Anenii Noi 2020 (MDA) – Swieqi United FC (MLT) | Spartak Myjava (SVK) – ŽFK Budućnost (MNE)
Awans do ostatniej rundy eliminacyjnej uzyska tylko triumfator każdego miniturnieju (czeka na niego bezpośredni dwumecz o fazę ligową LM, przegrany finału zagra w Lidze Europy), a druga i trzecia drużyna turnieju eliminacyjnego spadną do Ligi Europy. W przypadku remisu po 90 minutach spotkania przewidziana jest dogrywka, a jeśli nie przyniesie rozstrzygnięcia – rzuty karne.
Wszystkie drużyny drugiej rundy eliminacyjnej to:
Rozstawione: SK Slavia Praha (CZE), FC Rosengård (SWE), FC Twente (NED), Vålerenga Fotball (NOR), FC Vorskla Poltava (UKR), WFC BIIK-Shymkent (KAZ), KFF Vllaznia (ALB), Apollon Ladies FC (CYP), ŽNK Mura (SVN), SFK 2000 Sarajevo (BIH), FC Gintra (LTU), Ferencvárosi TC (HUN), Fortuna Hjørring (DEN), Breidablik (ISL)
Nierozstawione: FC Dinamo-BSUPC (BLR), BSC Young Boys (SUI), Hibernian FC Women (SCO), ŽFK Crvena Zvezda (SRB), OH Leuven (BEL), FCV Farul Constanța (ROU), HJK Helsinki (FIN), GKS Katowice (POL), Zwycięzca CH-P Q1 Gr 1, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 2, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 3, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 4, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 5, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 6
Faza zasadnicza Ligi Europy odbywa się w formacie pucharowym (mecz i rewanż, eliminacja bezpośrednia).
Do pierwszej rundy kwalifikacyjnej nowej Ligi Europy kobiet bezpośrednio awansuje 11 drużyn. Dołączą do nich również zespoły, które zajęły trzecie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń kobiet – także 11 drużyn.
W drugiej rundzie kwalifikacyjnej do turnieju dołączy jedna drużyna z bezpośrednim awansem (Slovácko) oraz zespoły, które zajęły drugie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń (11 drużyn), a także kluby, które odpadły w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzyń (9 drużyn). Do nich dołączą zwycięzcy pierwszej rundy kwalifikacyjnej Women’s Europa Cup.
Liga Mistrzów odbywa się w formacie ligowym (format tabeli, dzięki któremu awansuje się do fazy pucharowej).
Solski
7 lipca 2018 at 22:27
Transfery i polityka transferowa w tym okienku wygląda obiecująco, ale nie pompujmy na zapas.
James
7 lipca 2018 at 23:02
Zgadzam się! Nie pompujmy ale też z drugiej strony wolę zawodników przed którymi jest przyszłość i będą gryźli trawę niż odkładali na emeryturę…
artur
8 lipca 2018 at 07:57
A co powiecie jeśli się okaże, że Ci „obiecujący” będą grali jak tamci niedawni, a tamci niedawni w innych klubach będą chwaleni. Czy wtedy ktoś się zastanowi gdzie jest tego przyczyna???
Mody
8 lipca 2018 at 10:11
Wzmocnienia napawają optymizmem.Od dawien dawna wkoncu ktoś poszedł po rozum do głowy i zamiast ściągać zawodników którzy już raczej odcinali kupony niż wnosili swoją gra do zespołu,jest mieszanka młodości z doświadczeniem Ale nie przesadnym jak w zeszłym latach Ale dopiero pierwsze 5/6 meczy pokaże o co będziemy grać i na co ten zespół stać.
Dziadek
9 lipca 2018 at 02:06
Żadnego pompowania balonu! Najpierw ten zlepek zawodników musi się zgrać, boisko pokaże. Pamiętajmy też że nadal nie zmienia się pracodawca (miasto), który średnio panuje nad tym co w klubie się dzieje (ktoś im puścił 2 ostatnie sezony, zakładając że ktoś nie odpuścił…).
Irishman
11 lipca 2018 at 10:53
A ja właśnie dodałbym zmianę podejścia Miasta, znacznie większym zainteresowaniem z jego strony sekcją piłkarską jako kolejną przesłanka, że może się udać!
Ale jest rzeczą oczywista, ze po takiej ilości zmian, początki muszą być trudne! Dlatego, my kibice MUSIMY zacisnąć zęby i spokojnie czekać, aż to wszystko zatrybi! Właśnie nie tak jak pisze @Mody, po kilku kolejkach ogłosić, że nic z tego nie będzie i zacząć wylewać żale na wszystkich dookoła. Właśnie po 5/6 kolejkach możemy być daleko z tyłu, co nie znaczy, że tak będzie na koniec.
TYM RAZEM TO MY MUSIMY WYTRZYMAĆ PRESJĘ!
Chcieliśmy rewolucji? To ją mamy i zgadzam się z @Marcepanem, że ona może przynieść tym razem dobre efekty. ALE NA POCZĄTEK SWOJE MUSIMY ODCIERPIEĆ!