Dołącz do nas

Piłka nożna

Drugie zwycięstwo w lidze Zawiszy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po sobotnim remisie w Gdańsku, Zawisza dziś miał okazję do zdobycia kompletu punktów na własnym terenie, bowiem na stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka „Rycerze Pomorza” podejmowali lubińskie Zagłębie, opromienione po zwycięstwie nad outsiderem rozgrywek, Koroną Kielce. Zadanie było utrudnione, ponieważ gospodarze przystępowali do spotkania bez kontuzjowanych Łukasza Skrzyńskiego, Herolda Goulona i Pawła Abbotta.

Pierwsza połowa nie była porywającym widowiskiem, mimo że już w 15. sekundzie to goście powinni objąć prowadzenie. Po wznowieniu gry przez bydgoszczan piłkę otrzymał Paweł Strąk, który tak niefortunnie zagrał do Andre Micaela, że przejął ją Aleksander Kwiek. „Olo” odegrał do wychodzącego na pozycję 1 na 1 Arkadiusza Piecha, jednak były napastnik Sivassporu nie trafił czysto w piłkę. Dalsza część spotkania obfitowała w walkę w środku pola i rzadko któraś z drużyn dochodziła do sytuacji strzeleckich. W 35. minucie ponownie przed szansą na zdobycie gola stanął Piech, lecz futbolówkę pewnie złapał Wojciech Kaczmarek. W odpowiedzi gospodarze próbowali oddawać strzały z dystansu, jednak Vasconcelos, Drygas i Masłowski nie trafiali w światło bramki.

Po przerwie obraz gry uległ zdecydowanej poprawie za sprawą piłkarzy Zawiszy. Raz za razem piłka zmierzała w obręb pola karnego Zagłębia, a swoich szans nie wykorzystywali Vasconcelos (51. min.) i Masłowski (55. min.). Chwilę później kolejną okazję miał Piech, ale znów na posterunku był Kaczmarek. W 62. minucie kibice „Zetki” w końcu doczekali się upragnionej bramki. Z prawej strony boiska aktywny w meczu Jakub Wójcicki zagrał z Sebastianem Dudkiem na 1-2 kontakty, a następnie Wójcicki zagrał precyzyjnie do nieatakowanego Vasconcelosa, który z siedmiu metrów umieścił piłkę w siatce. 7 minut później Zagłębie już grało w osłabieniu. Na środku boiska Adam Banaś stracił piłkę na rzecz Vasconcelosa, który próbował ratować sytuację pociągając za koszulkę strzelca bramki. Sędzia Paweł Gil nie miał wątpliwości – czerwona kartka dla kapitana „Miedziowych”. Przez ostatnie 20 minut obie jedenastki miały swoje szanse, ale to Zawisza po raz drugi zdobył gola. W 89. minucie Michał Masłowski ograł w dziecinny sposób na prawym skrzydle Lubomira Guldana. 23-latek wbiegł w pole karne i wycofał piłkę do Vasconcelosa, a ten z piętki odegrał do Kamila Drygasa, który zdobył swojego pierwszego gola dla bydgoszczan po powrocie z Lecha Poznań. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i zasłużenie Zawisza odniósł zwycięstwo 2:0.

Po 9 kolejkach najbliższy rywal GieKSy w 1/8 finału Pucharu Polski – Zawisza Bydgoszcz – zgromadził 10 punktów i na tę chwilę awansował na dziesiątą pozycję. W następnej serii spotkań Zawisza uda się do Zabrza na mecz z Górnikiem.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga