Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Echa meczu z Chojniczanką w mediach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GKS Katowice nadal nie wygrał ligowego spotkania na wyjeździe w tym sezonie. Tylko razem zremisował z Chojniczanką Chojnice 1-1 (1-1). Mecz ten głównie pod kątem kibicowskim był zapowiadany jako hit jesieni.
Co o tym spotkaniu napisały media?
Przeczytajcie.

gkskatowice.eu: Zguba w Chojnicach

Chojniczanie jako beniaminek nie zlękli się GKS-u Katowice, choć w Chojnicach uznano to starcie za mecz rundy. Drużyna prowadzona przez trenera Mariusza Pawlaka odważnie poczynała sobie na połowie GKS-u, oddawała więcej strzałów, a Łukasz Budziłek miał pełne ręce roboty. Owocem tej agresywnej gry gospodarzy i zbyt niepewnych interwencji katowickich obrońców był gol już w 20. minucie. Budziłek kapitalnie wybronił dwie próby chojniczan w polu karnym, ale przy trafieniu Marcina Orłowskiego z ostrego kąta był już bezradny i to rywale mogli cieszyć się z prowadzenia.
(…)
Katowiczanie nie mieli jednak zamiaru poddawać się. Przycisnęli, zaczęli grać to co lubią – czyli szybkie akcje uskrzydlające przy sprawnej wymianie podań i wreszcie udało się doprowadzić do wyrównania. Instynktem zabójcy wykazał się Sławomir Duda, który dobił strzał Przemysława Pitrego i wszyscy z niecierpliwością oczekiwali pierwszego gwizdka rozpoczynającego drugą połówkę.
(…)
Niestety, o drugiej części spotkania lepiej za bardzo się nie rozpisywać. Głównie pracowały w niej łokcie piłkarzy i sędzia często musiał sięgać do kieszeni po żółtą kartkę. Tempo gry spadło, Chojniczanka zadowoliła się remisem i próbowała tylko kontrować, a GKS nie miał pomysłu na rozmontowanie szyków defensywnych beniaminka. W takim wypadku mecz musiał zakończyć się remisem, bo nikt nie stworzył sobie klarownych sytuacji do zdobycia goli.

dziennikbaltycki.pl: Chojniczanka Chojnice podzieliła się punktami z GKS-em Katowice!

Katowiczanie dosyć szybko otrząsnęli się z marazmu i z biegiem czasu zaczęli przeważać. W 20. minucie spotkania to jednak kibice gospodarzy popadli w euforię. Zamieszanie w polu karnym znakomicie wykorzystał Marcin Orłowski. Chojniczanka wyszła na prowadzenie.
Goście jednak niemal od razu zabrali się za odrabianie strat. Konsekwencja w ataku wreszcie przyniosła efekt. W 35. minucie gości uszczęśliwił Przemysław Pitry, który okazał się najsprytniejszy w polu karnym po dośrodkowaniu Janusza Gancarczyka. Jak się później okazało, była to druga i zarazem ostatnia bramka w tym pojedynku.

pomorska.pl: Ten remis trzeba uszanować. Chojniczanka Chojnice – GKS Katowice 1:1

20. min. 1:0 – Bednarek krossowym podaniem uruchomił Ostalczyka. Skrzydłowy zabrał się z piłką w pole karne. W nim sztuczką techniczną ograł Cholerzyńskiego i gdy wydawało się, że za moment gospodarze będą cieszyć się z prowadzenia, na drodze piłki stanęła wystawiona ręka Budziłka. Poprawka Ostal-czyka została zblokowana przez obrońców, potem uderzał futbolówkę Wojdyga, ta wróciła do Orłowskiego, którego uderzenie postawiło „kropkę nad i”.
(…)
35. min. 1:1 – Z bocznego sektora boiska Wróbel dośrodkował z wolnego, piłkę strącił głową Pitry. Jałocha interweniował skutecznie, lecz przy dobitce Dudy był bezradny. – Zawodnicy zgubili krycie przy stałym fragmencie, lecz tu nie miejsce na wskazywanie winowajcy – przyznał Mariusz Pawlak.

sportowefakty.pl: Remis Kaszubów ze Ślązakami – relacja z meczu Chojniczanka – GKS Katowice

Spotkanie to było zapowiadane w Chojnicach jako kibicowskie wydarzenie rundy jesiennej, a bilety sprzedały się jak świeże bułeczki. I choć trybuny faktycznie były wypełnione po brzegi, to na wysokości zadania przynajmniej w drugiej połowie nie stanęli piłkarze, prezentując nieuporządkowaną grę.
W początkowych minutach wspaniałymi akcjami popisywali się gospodarze, którzy zdecydowanie przeważali w posiadaniu piłki. Efekt w postaci gola przyszedł już w 19. minucie. Prawdziwe bombardowanie bramki Łukasza Budziłka z powodzeniem zakończył bardzo dobrym strzałem Marcin Orłowski. Drużyna z Katowic szybko wzięła się za odrabianie strat i nie pierwszy raz w tym sezonie zmieniła niekorzystny dla siebie rezultat. Miało to miejsce w 34. minucie, gdy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego najpierw główkował Sebastian Duda, by potem skutecznie mógł dobić Przemysław Pitry. Jak się okazało – więcej goli przy Mickiewicza trzy tysiące widzów już nie zobaczyło.

slasksport.pl: GKS Katowice wciąż bez zwycięstwa na wyjeździe

Chojniczanka, która wygrała dwa ostatnie spotkania u siebie, od samego początku ruszyła do ataku. Katowiczanie bez strat przetrzymali pierwsze minuty i gdy wydawało się, że kontrolują sytuację na boisku, gospodarze objęli prowadzenie. W tej sytuacji na nic zdały się dwie obrony Łukasza Budziłka, który po trzecim strzale musiał wyciągać piłkę z siatki.
GieKSa wyrównała kwadrans później. Po dośrodkowaniu Janusza Gancarczyka najlepiej w podbramkowym tłoku spisał się niezawodny Przemysław Pitry. Chwilę później katowiczanie mogli prowadzić, ale strzał Sławomira Dudy obronił chojnicki bramkarz.

1-liga.przegladsportowy.pl: I liga: GKS zgubił punkty w Chojnicach

Należy jednak podkreślić, że piłkarzom Chojny w zdobyciu gola poważnie pomogli obrońcy GKS-u, którzy tylko przyglądali się poczynaniom rywali we własnym polu karnym. Paradoksalnie od tego momentu lepiej zaczęli prezentować się goście. Stracony gol wyraźnie obudził podopiecznych Kazimierza Moskala. Efektem ich starań było wyrównanie, które padło za sprawą Sławomira Dudy. Pomocnik katowiczan dobił strzał Przemysława Pitrego, główkującego po rzucie wolnym. Od tej chwili spotkanie wyraźnie straciło na jakości. Zamiast kolejnych spięć bramkowych kibice oglądali głównie ostrą walkę w środku pola. – Nie było to wielkie widowisko w naszym wykonaniu. Były momenty, że przykro było patrzeć na naszą grę – przyznał po spotkaniu trener gości. Katowiczanie wciąż czekają na pierwszą wyjazdową wiktorię w tym sezonie pierwszej ligi.

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Widzew rywalem GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.

Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.

Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.

Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna Wideo

Doping GieKSy w Częstochowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.

Kontynuuj czytanie

Blaszok Kibice

Blaszok – świąteczna oferta

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.

Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.

Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.

Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.

Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga