Mecz drużyn znajdujących się w środku tabeli, Kolejarza Stróże z GKS-em Katowice zakończył się remisem 2-2 (1-0). Gospodarze od 15 minuty prowadzili, dokładając po drodze drugą bramkę. Przy stanie 2-0 mecz wydawał się być rozstrzygnięty. Jednak w ciągu ostatnich 15 minut GieKSa zdobyła dwie bramki dające katowiczanom 1 punkt.
Tak opisywano ten mecz w mediach:
slask.sport.pl: Skuteczna pogoń GieKSy za remisem w Stróżach
Kilka dni temu GKS zaledwie zremisował ze słabiutką Polonią Bytom, a teraz wydarł punkt w Stróżach. Prowadzenie dla gospodarzy zdobył w 15. min były gracz GieKSy Adam Giesa, który wyprzedził Dominika Sadzawickiego i strzałem z ostrego kąta posłał piłkę do siatki. W 66. min Kolejarz podwyższył w efekcie błędu obrońców i bramkarza GKS-u. Do bramki trafił Maciej Kowalczyk.W grze GieKSy długo brakowało dokładności. Rutynowany Przemysław Pitry w pierwszej połowie znalazł się w dogodnej sytuacji, ale przestrzelił z ok. 8 metrów. W ostatnim kwadransie Deniss Rakels zdobył jednak kontaktowego gola dla katowiczan. Goście zaatakowali i niespełna 10 minut później Rakels podał do Przemysława Pitego, a ten strzałem głową doprowadził do remisu. W ostatnich minutach strzał Jacka Kowalczyka odbił bramkarz Kolejarza.
kolejarzstroze.pl: Remis z Katowicami
W środę w zaległym spotkaniu Kolejarz Stróże u siebie zremisował z GKS Katowice 2:2.
ekstraklasa.net: GKS Katowice uratował punkt z Kolejarzem, odrabiając dwie bramki straty w końcówce
GKS Katowice walczył do końca w meczu zespołów środka tabeli i zremisował z Kolejarzem Stróże 2:2, mimo że do 76. minuty przegrywał 0:2
sportowefakty.pl: Walka do końca się opłaciła
W 76. minucie niewykorzystane szanse zemściły się po raz pierwszy. Deniss Rakels dostał piłkę w polu karnym od Sławomira Dudy i mając sporo miejsca umieścił ją w siatce. Od tego momentu emocji było co niemiara. Dwie minuty po zdobyciu kontaktowej bramki znów szansę mieli gospodarze. Adam Giesa zacentrował z lewej strony, Marcin Stefanik uderzył głową wprost w ręce golkipera gości. Na jedenaście minut przed końcem meczu Michał Gryźlak wypuścił wbiegającego w pole karne Macieja Kowalczyka, a z jego mocnym uderzeniem poradził sobie bramkarz.
Wynik spotkania ustalił w 84. minucie Przemysław Pitry, wykorzystując dośrodkowanie Denissa Rakelsa i uderzając główką. Ostateczny cios mógł zadać Kamil Kurowski. Młody pomocnik Kolejarza w 88. minucie znalazł się w polu karnym rywali, lecz zamiast strzelać, podał nieco niedokładnie do wbiegającego w okolicę szesnastki Marcina Adamka, a ten strzelił ponad bramką. W doliczonym czasie gry Gieksa zamknęła rywala na jego połowie, ale jej próby zdobycia trzeciego gola były bezskuteczne i drużyny podzieliły się punktami.
1-liga.przegladsportowy.pl: Udana pogoń GKS-u Katowice
Na rozgrzewce kontuzji uległ podstawowy bramkarz gospodarzy Marcin Zarychta. Na szczęście dla Kolejarza godnie zastąpił go Łukasz Lisak, który w kilku sytuacjach spisał się doskonale. Co innego golkiper gości – on w 15. minucie dał się zaskoczyć Adam Giesie, który idealnie trafił pod poprzeczkę nienajlepiej ustawionego Łukasza Budziłka. Druga połowa była doskonałym widowiskiem. Obie drużyny postawiły na ofensywę, co skutkowało wieloma groźnymi akcjami. Gdy w 64. minucie Maciej Kowalczyk podwyższył na 2:0, wydawało się, że Kolejarz zgarnie trzy punkty. Tymczasem katowicka machina dopiero się rozpędzała. W konsekwencji najpierw Dennis Rakels, a potem Przemysław Pitry doprowadzili do remisu.
gkskatowice.eu: Remis z Kolejarzem
Można powiedzieć, że bramka gospodarzy wstrząsnęła naszym zespołem. Najpierw w 76 minucie Radionow zagrał dokładną piłkę do Rakelsa, który płaskim strzałem pokonał Lisaka. Kontaktowa bramka dodała animuszu naszym piłkarzom i już 8 minut później strzelec bramki popisał się fantastyczną centrą z lewego skrzydła wprost na głowę Przemysława Pitrego, któremu nie pozostało nic innego jak umieszczenie piłki w siatce. W końcówce meczu Kolejarz próbował jeszcze odzyskać prowadzenie lecz ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2.
Najnowsze komentarze