Felietony Piłka nożna
[FELIETON] Czy leci z nami pilot?
Nadszedł czas na kolejną porcję przemyśleń po meczach w Opolu i Zambrowie, a przed arcyważnym dla tego sezonu październikiem, który będzie wymagał od wszystkich zainteresowanych stron chłodnej głowy, wytrzymania ciśnienia i przede wszystkim skuteczności, bo kluczem do wszystkiego będą punkty.
Długo zastanawiałem się nad uczuciem, które towarzyszy mi w ostatnich dniach, kiedy myślę o naszym klubie. Tylko jedno powtarzało się każdego dnia i jest nim zwyczajny niepokój. Wiem, że on będzie mi towarzyszył przy najbliższym meczu ze Stomilem, przy każdym stałym fragmencie przeciwnika czy przy każdym strzale, który będzie leciał w stronę naszej bramki. Powód jest prosty i oparty wyłącznie na faktach. GKS Katowice w tym sezonie tylko dwa razy nie stracił bramki. W pozostałych spotkaniach rywale trafiali do siatki 23 razy, co jest wynikiem po prostu zawstydzającym.
Nie ukrywam, że po zwariowanych latach i chłodnym spojrzeniu na to, co działo się w GKS-ie Katowice po relegacji na czwarty poziom rozgrywkowy (sezon 2005/06) bardzo odpowiada mi praca i wizja duetu Góralczyk i Górak. Brak awansu w pierwszym sezonie po spadku został poddany bardzo dobrej analizie i w drugim sezonie drużyna w kluczowym momencie wyglądała jak faworyt całej ligi. Dwie wygrane z Polkowicami, koncert w meczach z Chojniczanką i Stalą Rzeszów pokazały, że ten awans to nie był przypadek, tylko konsekwencja pomysłu na ten zespół i jego realizacji częściowo oparta na nieoczywistych rozwiązaniach. Po przegranym barażu nikt nie zwariował i nie zrobił kolejnej rewolucji.
Koncepcja, która sprawdziła się na trzecim poziomie rozgrywkowym, na razie zawodzi w kontekście I ligi. Obserwacje wielu osób z mojego otoczenia pokrywały się z moimi własnymi. GKS wywalczył zasłużony awans, ale jego największą bolączką była gra w defensywie. Od razu po ostatnim meczu poprzedniego sezonu rzucała się w oczy potrzeba wzmocnienia tej formacji. W kontekście zabezpieczania tyłów zakontraktowano Gieracha, Sadowskiego i Repkę. Niestety na ten moment odgrywają oni marginalne role w zespole. Pierwszy z nich rozegrał 11, drugi 79 minut a trzeci nie wystąpił w żadnym z meczów ligowych. Najstarszy z tych zawodników urodził się w 1999 roku. Mam nieodparte wrażenie, że podejście do kwestii wzmocnień i oszacowanie posiadanego potencjału ludzkiego rozminęło się z obecnym poziomem zaplecza ekstraklasy. Niezależnie od ustawienia zawodnicy popełniają często bardzo proste błędy, które skutkują straconymi bramkami. Mecz w Opolu po raz kolejny pokazał, że właściwie każda groźniejsza sytuacja to w przypadku gry z katowiczanami wysokie prawdopodobieństwo bramki. Odra strzeliła cztery bramki przy pięciu celnych próbach na przestrzeni całego spotkania. Kolejny mecz, w którym tracimy trzy bramki lub więcej. Jakie wnioski są wyciągane po tych meczach? Z czego wynikają błędy? Jak staramy się je korygować? Czy to jest kwestia ustawienia/koncentracji/poziomu prezentowanego przez konkretnych zawodników?
Wczorajszy mecz w Zambrowie przyniósł nowe ustawienie, w którym zagraliśmy na trzech środkowych obrońców. Trudno jako wyznacznik traktować spotkanie z liderem piątego poziomu rozgrywkowego, ale w mojej głowie powstała kolejna lista pytań. Czy dodatkowy stoper zrównoważy grę defensywną? Czy zespół może wyjść w takim ustawieniu na najbliższy mecz? Czy to był test w warunkach bojowych oparty na analizie traconych bramek? Czy tak zamierzamy teraz grać? Czy ciągłe zmiany mogą pomóc? I najważniejsze. Czy leci z nami pilot?
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Galeria Kibice Piłka nożna
Kibicowska galeria z wyjazdu do Częstochowy
Zapraszamy do ostatniej piłkarskiej galerii w tym roku. GieKSiarze w komplecie zameldowali się w Częstochowie, gdzie lampkami oświetlili sektor gości, zrobili baloniadę, a młynowy prowadził doping w unikatowym żółtym uniformie Mikołaja.
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ





















Najnowsze komentarze