Dołącz do nas

Felietony Piłka nożna

[FELIETON] Litery Alfabetu wyciągnięte z dna

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Rów Mariański – najgłębszy znany rów oceaniczny na Ziemi, położony w zachodniej części Oceanu Spokojnego. Według ostatnich pomiarów głębokość rowu wynosi 10 994 metry. Nasz klub znajduje się jeszcze jakieś 3 metry niżej…

E jak Ech…, czyli totalne zobojętnienie na poczynania piłkarzy.

Już nawet ciężko jest się denerwować na obecną sytuację. Takiego scenariusza chyba nikt się nie spodziewał. Całkowicie zgadzam się z Tomaszem Łapińskim, który komentował mecz na antenie Polsatu, że nasi kopacze może i chcą i im zależy, ale jeśli nie czujesz się pewien swoich możliwości fizycznych i po 10 minutach biegania masz watę w nogach, to za cholerę nie będziesz grał dobrze. Bo przeciwnik będzie o tempo szybszy, bo poprzez mocniejsze zakwaszanie mięśni podejmujesz złe decyzje, bo będzie ci brakować podstawowej techniki. Gdy masz pełną świadomość rezerw sił, kondycji i szybkości, to nie boisz się podjąć ryzyka, bo wiesz, że zdążysz naprawić ewentualny błąd. Tylko pytanie, kto jest odpowiedzialny za taki stan rzeczy, że nasi zawodnicy cierpią na boisku? Jak sobie przypomnę pierwsze 5 meczów, a zwłaszcza z Tychami czy Wigrami to wyglądaliśmy naprawdę bardzo dobrze pod kątem motorycznym i na tle przeciwnika. Potem nastąpił gwałtowny zjazd w dół i tu bym skierował całe siły w tym śledztwie.

Zobojętnienie? Pełne. Gdy Warta strzeliła drugą bramkę, to ogarnął mnie szyderczy śmiech, bo już wkurwiać się nie mam sił. K…a nie wierzę! To musi być jakiś koszmar i niedługo się obudzę – takie myśli mi krążyły po głowie. Co teraz? Współczuję trenerowi przede wszystkim. Wpakował się w niezłe bagno, ale jeśli uda mu się utrzymać z tą grupą ludzi to będzie mógł zapisać kolejny sukces w swoim CV.

Z jak Zawodnicy, czyli szybki przegląd sportowców z Bukowej, tych najbardziej charakterystycznych.

Arkadiusz Woźniak – ciężkie słowa wypowiedziane w wywiadzie dla Polsatu. Mam wrażenie, że to jeden z nielicznych, którzy mają resztki sił, ale sami meczu nie wygrają.

Wojciech Lisowski – dużo „jeżdżenia” po nim, ale to zasługa jego obecnej, słabej formy. Żal mi go trochę, bo początek rundy miał przyzwoity. Niestety sentymenty musimy zostawić na boku, aby ratować nasz GKS.

David Anon – ostatnio jeden z lepszych w naszym zespole, a tu nie wchodzi nawet na minutę w ostatnim meczu…?!

Mariusz Pawełek – kolejny, którego mi po prostu po ludzku szkoda. Jeszcze na początku rundy bronił nam mecze, a teraz co rusz wyciąga z siatki piłki, niekoniecznie po swoich błędach.

Grzegorz Piesio – co się stało z tym zawodnikiem??? Na początku sezonu motor napędowy, było gołym okiem widać, że grał w najwyższej klasie rozgrywkowej. Teraz? Nie wiem, czy by się załapał do drużyny z IV ligi.

Ogólnie nasz zespół wygląda dramatycznie. Pod każdym względem. Albo trener Dudek skończył studia podyplomowe na wydziale pożarnictwa i ugasi ten pożar oraz wyciągnie poszkodowanych ze strefy zagrożenia, albo w końcu nie będziemy w tej zasranej 1. lidze. Tylko czemu w taki sposób, że z niej spadniemy?

M jak Marsz w górę, czyli jak można spokojnie i stabilnie piąć się w rozgrywkach naszej kopanej.

My, wiadomo, jesteśmy dinozaurem tej ligi. W tabeli wszechczasów zaplecza ekstraklasy chyba jesteśmy już na pierwszym miejscu. Oczywiście taka sytuacja możliwa jest tylko w Katowicach. Jak radzą sobie inni?

Zagłębie Sosnowiec – 3 sezony im wystarczyły po awansie z drugiej ligi, aby przenieść się szybciutko do najwyższej klasy

Górnik Zabrze – jeden sezon po spadku i hop, z powrotem do ekstraklasy

Obecna sytuacja w tabeli mówi nam, że gdyby dziś skończył się sezon, to ŁKS Łódź awansowałby do ekstraklasy. Jeśli uda się łodzianom ten wyczyn na wiosnę 2019 roku, to będzie to mega wydarzenie. Rok po roku z III ligi awansują do elity. Najgorsze jest to, że w przyszłym roku może taką drużyną być Widzew i wtedy mnie chyba krew zaleje. Poczekam jeszcze, jak Zawisza Bydgoszcz może nas kiedyś wyprzedzi w wyścigu do raju. Albo dorzućmy jeszcze nieistniejący teraz Dolcan Ząbki. Przy tym całym załamaniu dociera do mnie myśl, czy czasem nie trzeba zejść do obozu drugiego, aby po nabraniu sił rozpocząć marsz na szczyt. Mamy taki stan chorobowy, na który może nie być już lekarstwa.

Pacjent jest w stanie agonalnym, panie doktorze… Tfu! Dyrektorze…

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    Mecza

    30 października 2018 at 13:02

    Wygląda na to że po tych pierwszych meczach przeszli kolejny cykl przygotowawczy do sezonu. Przerwa była krótka i jak skompletowaliśmy kadrę Paszul postanowił im zrobić przygotowanie takie jak zimą ale grając w tym czasie ligę coś się pochrzaniło. Dużo osób mówi że na zachodzie grają tyle i tyle a ja jestem zdania że zawodnik polski jest niewytrenowany i nie może na takich obciążeniach pracować. Są wyjątki i można coś poprawić ale ogólnie jest źle i to wszystko zaczyna się w szkole na lekcjach WF. Jak chodziłem do szkoły nie było żadnej gimnastyki, poprawiania dynamiki, kondycji a rzucenie piłki i grajcie, teraz chyba jest jeszcze gorzej. Nie można u nas skopiować nawet najlepszych systemów do przygotowania fizycznego.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga