W ostatnich latach bardzo często na Blaszoku dało się słyszeć hasło „gdyby oni grali tak jak my dopingujemy” czy „My dajemy z siebie 100% a piłkarze nie” i w większości przypadków były to zdania całkowicie zasadne. Piłkarze grali słabo, kolejne mecze i sezony wyglądały tak samo, nie zmieniało się praktycznie nic (łącznie z kolorem koszulek drużyn, które na Bukowej gościły). Zaliczaliśmy kolejne porażki, upokorzenia, nie potrafiliśmy podołać drużynom z miast wielkości osiedla Witosa.
W tym sezonie coś się jednak zmieniło – piłkarze kroczą przez ligę od zwycięstwa do zwycięstwa, regularnie punktują też na wyjazdach, a większość meczów ostatnio naprawdę wygląda nieźle pod względem czysto piłkarskim. Coś jednak zacięło się tam, gdzie wydawałoby się , że nie ma prawa się zaciąć – na trybunach. Frekwencja o ile nie jest jakaś jeszcze mega słaba, o tyle frekwencja stricte na Blaszoku jest zdecydowanie poniżej naszego poziomu. Oprócz meczów z Zagłębiem Sossnowiec i Górnikiem Zabrze, Blaszok nie prezentuje się tak jak powinien, co wpływa też na jakość dopingu. Wiadomą sprawą jest, że po tylu latach grania o nic w tej samej lidze, z mało atrakcyjnymi drużynami, to taki kryzys po prostu musiał przyjść.
Dziwi jednak fakt, że trwa on nawet teraz, gdy piłkarze udowodnili, że wysokie miejsce w tabeli raczej nie jest dziełem przypadku, a efektem solidnej pracy i przemyślanych decyzji. Dlatego mam prośbę – wyobraźcie sobie, że piątkowe spotkanie to kolejne derby, że gramy z Górnikiem, Ruchem czy chociażby Piastem, że na Bukowej po prostu trzeba się pojawić. Nie ma odpuszczania, nie ma rezygnacji i czekania na to co się stanie w czerwcu.
CAŁA GIEKSA RAZEM.
Jedziemy z piłkarzami na jednym wózku, tylko że oni robią co do nich należy, a my niestety przysypiamy. W najbliższy piątek o godzinie 19:00 gramy u siebie z Olimpią Grudziądz – niech każdy spojrzy w tabelę, a potem wykona parę telefonów do znajomych którzy byli obecni na derbach z informacją: „bilety na Olimpię są już dostępne w Strefie GieKSy i online”.
W piątek wszyscy widzimy się na Bukowej i zdzieramy gardła by około 21:00 na naszym koncie znów były dopisane 3 oczka. Wygrajmy je razem z piłkarzami.
WSZYSCY NA BUKOWĄ.
GKS KATOWICE vs Olimpia Grudziądz
04.11.2016 Godz. 19:00
ul. Bukowa 1 – Katowice.
Marq
2 listopada 2016 at 10:08
Dopinguj GieKSa jak za dawnych lat!!!
Bartosz
2 listopada 2016 at 11:25
Mam kupiony karnet na główną trybunę. Chodzę z dziewczyną ale ona nie zawsze może więc wtedy chciałbym chodzić na blaszok. Niestety muszę kupić bilet na blaszok bo nie ma możliwości zamiany. Teoretycznie z droższej głównej na tańszy blaszok. Gdzie logika??? Takich co chcieliby zmieniać jest więcej.
Robert
2 listopada 2016 at 13:49
Na Bukową chodzę od ponad 30 lat. Karnet na blaszok kupuję od 10 lat. Jednak od przyszłego sezonu wybieram się na trybunę główną. Podobnych do mnie jest wielu, nie pozwolę sobie żeby obrażali mnie ludzie którzy na Gieksę chodzą dużo krócej ode mnie, a Bukową odwiedzają w zależności od atrakcyjności rywala (Zagłebie Sosnowiec, GKS Tychy, Górnik Zabrze) ale uważają się za prawdziwych kibiców.
p
2 listopada 2016 at 19:17
Zgoda z Roberto też czasem chodzę na blaszok ale jak ja na giekse jeżdżę 25 lat a gowniarze mnie obrazali ich na świecie nie było jak na giekse zacząłem chodzic zero szacunku dla starszyc
gorolek
2 listopada 2016 at 20:41
ja bym chciał iść na blaszok, ale zniechęca wyrabianie karty kibica. przed meczem nie wyrobię, bo kolejka na 1,5 godziny, a nikt nie wie czy można w tygodniu podjechać i wyrobić. gdyby nie trzeba było tej karty to sam bym sobie kupił papierowy bilet parę godzin/parę dni przed meczem i nie byłoby problemu.
Larry
2 listopada 2016 at 21:21
Gorolek, płacisz za bilet 5 PLN więcej i kupujesz choćby teraz bilet przez neta nie musisz wyrabiać żadnej karty.
kosa
3 listopada 2016 at 11:50
@gorolek
każda wymówka jest dobra, by nie iść na mecz.