Dołącz do nas

Siatkówka

Gonzalo lepszy od Rodrigo, ale GieKSa przegrała 2:3 z Jastrzębskim

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Katowiczanie przystąpili do tego spotkania z jedną zmianą w wyjściowym składzie w porównaniu do ostatniego meczu. Na rozegraniu Marcina Komendę zastąpił Maciej Fijałek, natomiast rywale zaczęli bez zmian.

Mecz zaczął się tradycyjnie… od zagrywki Kapelusa w siatkę. Pierwszą dłuższą wymianę zakończył Quiroga skuteczną kiwką, a potem Muzaj trafił po skosie (1:2). Po akcji Kosoka na środku oraz jego bloku na Kapelusie, który atakował z drugiej linii i asie Olivy, goście szybko odskoczyli z wynikiem (2:6) i nasz trener już musiał reagować wziętym czasem. Skuteczne akcje w wykonaniu Pietraszki (ze środka po bardzo długiej wymianie), Kapelusa (po prostej), Quirogi (z drugiej linii), Kohuta (ze środka) oraz Butryna (na kontrze ze skrzydła), na które odpowiedzieli tylko De Rocco (mocno ze skrzydła) i Sobala (ze środka), doprowadziły do zniwelowania strat (8:9). Niestety przy zagrywce Sobali nasza gra się rozsypała i goście bezpiecznie prowadzili. Wpierw Kosok zablokował atak Butryna, potem Sobala zaliczył asa (po złym przyjęciu Kapelusa i jego zmianie na Sobańskiego), następnie Oliva skończył kontrę trafiając przez nasz blok i jeszcze raz środkowy Jastrzębskiego ustrzelił zagrywką, tym razem Sobańskiego i zrobiło się 8:14, na co Piotr Gruszka wziął drugi czas. Po nim Kohut był skuteczny na siatce, a kontrę skończył Quiroga trafiając po skosie, następnie Muzaj uderzył po bloku w aut (10:15). W kolejnym fragmencie spotkanie mieliśmy akcje „punkt za punkt”. Na dobre ataki Muzaja dwa razy (ze skrzydła po prostej i po skosie), De Rocco (mocno po bloku w aut) i Olivy (po taśmie piłki nie podbił Quiroga), odpowiadamy atakami Sobańskiego (po dłuższej wymianie po skosie), Butryna (po bloku w aut) i Quirogi (szczęśliwie przez blok rywali po akcji z drugiej linii), co dało wynik 15:20. Jeszcze po akcjach Pietraszki na środku i kontrze Butryna po prostej wstąpiła nadzieja na dogonienie rywali, ale tę szybko rozwiali rywale za sprawą Olivy, który przepchnął piłkę przez ręce katowiczan oraz De Rocco trafiając po prostej (19:24). Pierwszą piłkę setową wybronił Pietraszko na środku, ale już drugą wykorzystał Sobala tą samą akcją (20:25).

Drugi set otworzyła kiwka Muzaja nad naszym blokiem, potem była bardzo długa wymiana zakończona zbiciem Sobańskiego z drugiej linii, następnie Oliva trafił po skosie, a Quiroga po bloku w aut (2:2). Kolejny słabszy okres w naszej grze szybko wykorzystują goście. Muzaj będąc daleko od siatki trafił przez nasz blok, potem atakujący rywali posłał asa, następnie Oliva trafił mocno tuż za siatkę, a ponownie Muzaj zdobył dwa oczka z rzędu, trafiając po bloku w aut (odpowiedział tylko Sobański uderzeniem po prostej), co dało wynik 4:8 i time out dla naszego trenera. Po nim trafił Kohut ze środka, Kampa popisał się kiwką z drugiej piłki, De Rocco uderzył na kontrze po skosie, a Butryn mocno po bloku w aut i jeszcze Oliva po dłuższej wymianie zaatakował w środek boiska (7:11). Po uderzeniu Butryna w aut, na parkiet wszedł Witczak. Następnie był wyrównany fragment gry, gdy na akcje Sobańskiego z drugiej linii, Pietraszki ze środka i z przechodzącej piłki oraz Witczaka po bloku w aut, jastrzębianie odpowiedzieli akcjami Kosoka na środku, Muzaj mocno na kontrze (ustrzelony Quiroga) i De Rocco po bloku w aut (11:15). Następny fragment gry to popis Muzaja, który zdobył aż cztery oczka (mocno ze skrzydła, po bloku w aut, kiwka oraz as serwisowy) plus akcja Sobali ze środka, na co odpowiadamy tylko akcjami Sobańskiego i Quirogi po bloku w aut, co dało rezultat 15:20. Po time oucie dla naszego zespołu, mieliśmy następną dłuższą wymianę zakończoną atakiem Quirogi po bloku w aut oraz asem Pietraszki (18:21) i tym razem czasem dla gości. Udana kontra Sobali na środku oraz zbicie z przechodzącej piłki przez de Rocco, doprowadziło do piłek setowych (18:24). Pierwszą wybronił Sobański uderzeniem po skosie, a drugą wykorzystał Muzaj mocnym zbiciem ze skrzydła, gdy Kohut nie skończył z przechodzącej piłki (19:25).

Trzecią partię zaczynamy w fatalnym stylu, gdy mieliśmy tylko dwie skuteczne akcje po naszej stronie w wykonaniu Butryna (atak po skosie oraz mocno po bloku w aut). Goście robili co chcieli za sprawą akcji Olivy po skosie, aż trzech ataków z rzędu Muzaja (ustrzelił na środku Quirogę, mocno ze skrzydła oraz przepchnął piłkę po bloku w aut), asie Kosoka (po złym przyjęciu Quirogi) i kontrze De Rocco przez nasze ręce (3:6). Mało kto z będących w hali, wierzył w tym momencie, że obraz gry może się zmienić. Na szczęście w samą porę nastąpiło przebudzenie. Po ataku Butryna (mocno po skosie), bloku Kohuta na De Rocco oraz asie Sobańskiego (gdy piłka przetoczyła się po taśmie), szybko mieliśmy remis po 6. Jeszcze De Rocco mocnym zbiciem po bloku w aut dał gościom prowadzenie, ale potem dwie akcje Butryna, gdy trafiając po bloku piłka uderzyła w antenkę oraz przez ręce Olivy po prostej znów był remis po 8. Wreszcie gdy Quiroga skończył z przechodzącej piłki, to GKS pierwszy raz w tym meczu wyszedł na prowadzenie 9:8. Po siatkarskim gwoździu w wykonaniu Muzaja, Quiroga trafił po bloku w aut, a po bloku Pietraszki na Kosoku, prowadziliśmy już 12:9. Na akcje Olivy po skosie oraz De Rocco z drugiej linii, odpowiadamy asem Pietraszki oraz kontrą Butryna po bloku w aut (16:12). Kolejne dwie akcje Muzaja (kiwka w środek parkietu i pewnie po skosie) przeplatane zostały błędem gości przejścia linii środkowej przez De Rocco (17:15). Gra faluje bo na atak Quirogi po bloku w aut i asie Fijałka po złej obronie przez De Rocco, jastrzębianie odpowiedzieli akcją ze środka Sobali, zbiciem nad siatką Kosoka po nieporozumieniu po naszej stronie oraz po kolejnym nieporozumieniu, gdy Muzaj wcisnął nam piłkę w boisko (19:18). Po time oucie Quiroga trafił mocno po bloku w aut, a Muzaj jeszcze mocniej po skosie, po czym atakujący rywali zaserwował w siatkę (21:19). Na blok Kohuta na Olivie, odpowiedział Muzaj trafiając po dłuższej akcji ze skrzydła, a Quiroga skończył kontrę zbiciem z drugiej linii (23:20). Po serwisie Butryna w aut i Strzeżka w siatkę, mieliśmy pierwszą piłkę setową (24:21). Tę wybronił rywalom atak De Rocco po dłuższej wymianie, a drugą skończył Quiroga mocnym zbiciem po bloku w aut (25:22).

Czwartego seta zaczął Butryn od skutecznego ataku po prostej oraz błędowi rozegrania (1:1). Brzydki fragment spotkania z licznymi błędami w ataku i na zagrywce z obu stron siatki, przeplatamy kontrą Butryna po skosie, kolejną kontrą Gonzalo Quirogi po bloku w aut (po której na boisku pojawił się… Rodrigo Quiroga) oraz kiwką Gonzalo, a po stronie rywali Rodrigo przedarł się przez nasz blok (11:5). Potem był blok Butryna na Muzaju oraz najdłuższa wymiana zakończona następnym blokiem Pietraszki na Sobali (13:7). Po akcji Strzeżka ze skrzydła, Sobański trafił pewnie po prostej, następnie Oliva uderzył po bloku w aut i Kohut na środku w ten sam sposób (15:9). Kolejny przestój w naszej grze dał rywalom odrobienie części strat. Wpierw trafił Oliva ze skrzydła, potem Kosok zablokował „naszego” Quirogę, następnie Oliva skończył kontrę akcją z drugiej linii i Rodrigo przedarł się przez nasz blok – na szczęście dwa błędy własne wśród jastrzębian pozwoliły na utrzymanie tej przewagi (17:13). Po bloku Pietraszki na Rodrigo Quirodze i asie Kohuta (19:13), zmieniono w składzie Rodrigo i na tym skończył się bratobójczy pojedynek braci Quirogów w Spodku! Goście nie poddają się i za sprawą dwóch akcji Strzeżka (atak na czystej siatce oraz na kontrze po bloku w aut) oraz akcji na kontrze De Rocco, było już tylko 19:16. Na ataki Butryna mocno po bloku w aut i Pietraszki ze środka, jastrzębianie odpowiedzieli… punktem darmowym po błędzie Fijałka przebicia piłki za antenką oraz akcją ze środka Sobali (21:18). Potem Quiroga efektownie uderzył z drugiej linii na czystej siatce, następnie Pietraszko posłał asa, a daleki autowy atak Strzeżka dał nam piłkę setową (24:18). Pierwszą obronił… Strzeżek trafiając ze skrzydła po skosie, drugą Oliva wykorzystując kontrę po bloku w aut (24:20). Wreszcie trzecią skończył atak pewny atak Kohuta ze środka (25;20).

Tie-break to obraz nędzy i rozpaczy z naszej strony. Zaczął Sobański atakiem w aut ze skrzydła, potem było dotknięcie siatki przez Pietraszkę, następnie dwa asy serwisowe z rzędu De Rocco po nieporozumieniach na przyjęciu Mariańskiego z Sobańskim (0:4). Pierwszy punkt dla nas po serwisie w aut Kanadyjczyka, potem były cztery punkty z rzędu zdobyte przez Muzaja (przepchnął piłkę przez nasz blok, po dłuższej wymianie zablokował atak Quirogi, po błędzie Fijałka zbił piłkę na naszą stronę i zablokował atak Sobańskiego), co przy zmianie stron dało wynik 1:8! As serwisowy Sobali domknął ten fatalny okres gry, po czym środkowy gości zaserwował w aut (2:9). Następnie Oliva trafił bardzo mocno po skosie, a Sobański zaatakował w aut (2:11). Dopiero wtedy GKS za sprawą ataku Kohuta ze środka, zdobył pierwszy punkt po własnej skończonej akcji! by chwilkę potem Słowak zablokował atak Olivy (4:11). Brazylijczyk szybko się zrehabilitował atakiem po prostej, po czym zaserwował w aut (5:12). Następnie Kosok trafił ze środka, a Pietraszko zablokował atak Muzaja (6:13). Po kiwce Kampy z drugiej piłki, pierwszą piłkę meczową zmarnował sam Niemiec serwują w siatkę, a drugą skończył Muzaj trafiając po bloku w aut (7:15). Cieszy powrót do gry po dwóch przegranych partiach i zdobyty jeden punkt meczowy, ale katastrofalny piąty set kładzie poważny cień na tym spotkaniu. Szkoda…

25 marca (niedziela) – hala Spodek – Widzów 3200

GKS Katowice – Jastrzębski Węgiel 2:3 (20:25, 19:25, 25:22, 25:20, 7:15)

GKS: Fijałek (1), Butryn (14), Pietraszko (13), Kohut (10), Kapelus (1), G. Quiroga (16), Mariański (libero) oraz Komenda, Witczak (1), Sobański (8), Stańczak (libero). Trener: Piotr Gruszka.
Jastrzębski: Kampa (2), Muzaj (29), Kosok (8), Sobala (9), De Rocco (13), Oliva (16), Popiwczak (libero) oraz Strzeżek (4), R. Quiroga (2), Ernastowicz. Trener: Ferdinando De Giorgi. MVP: Maciej Muzaj.

Przebieg meczu:
I: 2:5, 8:10, 10:15, 15:20, 20:25.
II: 2:5, 6:10, 11:15, 15:20, 19:25.
III: 3:5, 10:9, 15:11, 20:18, 25:22.
IV: 5:3, 10:5, 15:9, 20:16, 25:20.
V: 0:3, 1:6, 1:9, 4:12, 7:15.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hokej

Kalaber w Katowicach!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po ostatnim meczu JKH GKS Jastrzębie, słowacki szkoleniowiec powiedział, że może to być jego ostatni mecz na ławce trenerskie JKH. Dziś już wiadomo, że selekcjoner reprezentacji przenosi się do Katowic.

Jacek Płachta może jednak spać spokojnie, Robert Kalaber będzie w Katowicach szefem hokejowej Akademii Młodej GieKSy. Władze Katowic chcą mocno postawić na hokej, głośno mówi się o budowie nowego lodowiska, stąd potrzeba podniesienia jakości szkolenia młodych hokeistów i połączenia sił (w Katowicach szkolenie prowadzi się w dwóch klubach – GKS i Naprzód) oraz wykorzystania potencjału lodowych tafli. Plan szkolenia przygotował Henryk Gruth (współtwórca szwajcarskiej szkoły hokejowej) we współpracy z Robertem Kalaberem oraz specjalistami z katowickiej AWF i słynnej fińskiej szkoły hokejowej Vierumaki. Za realizację programu będzie odpowiedzialny słowacki szkoleniowiec.

Jacek Płachta cieszy się w Katowicach pełnym kredytem zaufania, w dalszym ciągu będzie odpowiedzialny z prowadzenie Hokejowej Dumy Katowic. Jego kontakty oraz fakt, że syn trenera Mathias Plachta gra w drużynie Adler Mannheim spowodowały, że oba kluby są na drodze do podpisania porozumienia o współpracy sportowej. Adler ma najlepszą szkółkę hokejową, która jest wzorem szkolenia w Niemczech. Nieaktualny jest zatem temat przenosin Płachty do Oświęcimia, tamtejsi działacze w swoim stylu próbowali nakłonić katowickiego szkoleniowca do zmiany otoczenia. Szkoleniowiec miał razem z obecnym dyrektorem sportowym GieKSy pomóc tamtejszej ekipie wrócić na salony.

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna

Gdzie zaparkować i jak dojechać na mecz z Górnikiem?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

30 marca w niedzielne popołudnie pierwszy mecz na nowym stadionie rozegrają piłkarze GKS Katowice, a naszym przeciwnikiem będzie Górnik Zabrze. Przy okazji otwarcia nowego obiektu pojawiają się liczne pytania o dojazd i parkingi.

Parking przy Nowej Bukowej – w dniu spotkania z Górnikiem będzie zamknięty dla kibiców. Wszystkich tych, którzy wybierają się na mecz samochodem, uczulamy, by nie kierować się pod sam stadion, ponieważ prawdopodobnie utkniecie w korku, a ostatecznie i tak nie zaparkujecie pod nowym obiektem.

Dojazd darmową specjalną komunikacją – wszystkich zainteresowanych dojazdem na nowy stadion odsyłamy do oficjalnej strony klubu. Do centrum przesiadkowego Brynów, które dysponuje 500 miejscami, można przyjechać autem i zostawić je tam za darmo. Jeśli jednak zabraknie tam miejsc, to w bliskiej okolicy jest jeszcze Galeria Handlowa Libero, która również dysponuje darmowym parkingiem.

Dojazd komunikacją miejską – Jeśli ktoś zdecyduje się na dojazd komunikacją miejską, to musi pamiętać, że jak w każdy inny dzień jest ona płatna według taryfy i cennika GZM. Bilet na mecz nie będzie uprawniać do darmowego przejazdu. Jeśli wybierzecie się na stadion zwykłymi liniami, powinniście sprawdzić te, które obsługują przystanki Załęże Kąpielisko BuglaZałęska Hałda Bocheńskiego Autostrada oraz przede wszystkim Katowice Osiedle Kopalnia Wujek. Do tego ostatniego przystanku jeździ najwięcej autobusów. Wszystko możecie sprawdzić tutaj. Z drugiej strony od Ligoty, Brynowa, Piotrowic mamy jeszcze przystanek Brynów Dziewięciu z Wujka, jednak z powodu prac remontowych związanych przebudową linii kolejowych, jest on położony nieco dalej od stadionu. Po remoncie wiaduktów powinno być dużo łatwiej z uwagi na bliżej położone przystanki na ul. Stromej czy Załęskiej Hałdy.

Fanom komunikacji miejskiej polecamy przyjazd na mecz linią 51. Objeżdża ona praktycznie połowę Katowic i można pozwiedzać miasto z każdej strony, szczególnie jeśli wybierzemy opcję z pętlą, dzięki której dwa razy przejedziemy przez przystanki w okolicach stadionu. Taki wybór oczywiście wpłynie na czas podróży – będzie to około 2 godzin i 15 minut.

Do dyspozycji mamy jeszcze podróż pociągiem na stację Katowice Brynów, która tego dnia będzie wyjątkowo otwarta. Niestety stacja przechodzi remont i będzie czynna tylko 30 marca, więc nie będzie to opcją na inne mecze.

Dojazd rowerem – Mamy tutaj dwie opcje – obie mają plusy i minusy. Na stadion możemy dojechać własnym rowerem, ponieważ przy obiekcie przygotowano stojaki, przy których możemy zabezpieczyć swój rower. Można też dotrzeć rowerem miejskim. Najbliższa stacja znajduje się od strony Ligoty. Należy kierować się na ulicę Załęska Hałda/Dobrego Urobku i w okolicach placu zabaw znajdziemy stację o numerze NR 27520. Od drugiej strony mamy dostępne stacje rowerowe koło Bugli oraz na osiedlu Witosa, ale ta pierwsza wymieniona stacja jest zdecydowanie najbliżej nowego obiektu. Kto ma kartę Multisport, to może dodatkowo korzystać z roweru za darmo przez godzinę.

Minusem dojazdu własnym rowerem jest niepewność co do funkcjonowania parkingu rowerowego pod stadionem, ponieważ na ten moment nie mamy jeszcze oficjalnych informacji. Rowerem miejskim zaparkujemy w pobliżu Nowej Bukowej, ale może być problem z dostępnością rowerów na stacji po spotkaniu.

Dojazd samochodem – Co jeśli zdecydujemy się przyjechać samochodem? Jak już wspomnieliśmy, parking pod stadionem będzie zamknięty, ale w okolicy jest sporo innych miejsc parkingowych, które w niewielkiej odległości będą w stanie przyjąć kibiców GieKSy. Pamiętajmy od razu, że parkingi te w większości wypadków są terenami dostępnymi za darmo, ale należącymi do innych podmiotów. Szanujmy więc możliwość zaparkowania samochodu na obcym terenie i utrzymujmy porządek tak, jakbyśmy byli u siebie.

Najbliższym i największym parkingiem będzie Centrum Handlowe Załęże, które w materiałach prasowych informuje, że dysponuje parkingiem na 700 miejsc. Parking jest darmowy, nie ma tam żadnych szlabanów, ale niektóre miejsca mogą być zajęte przez klientów siłowni czy lokali rozrywkowych. Mniejszy parking będzie parę metrów dalej pod sklepami Aldi, Media Expert oraz w okolicach kebabu U Pajdy. Z tych czeka nas około 15-minutowy spacer na stadion.

Naprzeciwko centrum handlowego Załęże jest jeszcze „dziki” parking przy stacji kolejowej Katowice Załęże. Liczba miejsc nie będzie tam duża, ponieważ często stoją tam samochody ciężarowe.

Kolejnym dużym parkingiem jest parking przy kąpielisku Bugla na ulicy Żeliwnej. Jest to parking w okolicach przystanku autobusowego, z którego będą szli na spotkanie kibice.

Od strony Ligoty dostępny powinien być parking przy kopalni Wujek na ulicy Dolnej. Zalecamy jednak ostrożność, ponieważ sytuacja związana z tym parkingiem jest dynamiczna i będzie zależeć od robót budowlanych na terenie stacji PKP Brynów. Jeśli parking będzie dostępny, to zapewni sporo miejsc.

Od strony Osiedla Witosa mamy dwie opcje. Obie będą wymagały spaceru w okolicach 20-30 minut. Pierwszą z nich jest parking przy Zielonym Bazarze na ulicy Kolońskiej. Parking jest darmowy i nie ma na nim szlabanów. Drugą opcją jest sklep Macro Cash and Carry. Z nieoficjalnych informacji, które uzyskaliśmy, parking ma być dostępny dla kibiców w czasie spotkań przy Nowej Bukowej. Tutaj również uczulamy na zachowanie czystości, ponieważ nie chcemy, by parkingi były zamykane na kolejne mecze. Czekamy na oficjalne potwierdzenie, ale jest duża szansa, że również tutaj zaparkujecie. Przy wybraniu tej opcji czeka Was około 25-minutowy spacer na Nową Bukową.

Do dyspozycji kibiców powinny być również mniejsze parkingi i lokalizacje, ale tutaj trzeba będzie mieć trochę szczęścia i liczyć, że nie będą one zajęte. Na przykład jest parking przy ogródkach działkowych na ulicy Bocheńskiego na wysokości stacji BP. Inną opcją będzie parkowanie od strony Ligoty w okolicach opisywanej stacji rowerowej. Jest tam sporo uliczek, na których nie ma zakazu parkowania, a drogi są szerokie i auta zaparkowane na ulicy nie powinny przeszkadzać w normalnym ruchu drogowym. Jedną z takich ulic jest opisywana wcześniej Załęska, gdzie znajduje się stacja rowerowa. Niestety nie ma tam zbyt wiele miejsca, a wobec remontu dróg przy Nowej Bukowej jest opcja sporego nadrabiania kilometrów samochodem do innych lokalizacji, jeśli okaże się, że nie znajdziemy niczego wolnego.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Live: EUFORIA W KATOWICACH!!!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

30.03.2025 Katowice
GKS Katowice – Górnik Zabrze 2:1
Bramki: Olkowski (38-sam.), Szymczak (90) – Zahović (51)
GKS: Kudła – Wasielewski (88. Marzec), Czerwiński, Jędrych, Klemenz, Galan (80. Gruszkowski) – Kowalczyk, Repka, Nowak, Błąd (78. Drachal) – Bergier (78. Szymczak).
Górnik: Majchrowicz – Kmet (78. Josema), Szcześniak, Janicki, Janża, Olkowski (46. Sow), Sarapata, Hellebrand, Podolski, Furukawa, Zahović (87. Bakis).
Ż.kartki: Jędrych – Podolski
Cz.kartki:
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 15048

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga