Dołącz do nas

Piłka nożna

Górak: Po zmianach była nowa siła i jakość

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po meczu Pucharu Polski w Niecieczy, podczas konferencji prasowej wypowiedzieli się trenerzy obu zespołów – Marcin Brosz (Termalica) i Rafał Górak (GKS).

Marcin Brosz (Termalica Bruk-Bet Nieciecza):
Od samego początku obserwowaliśmy ciekawe spotkanie. Szkoda tej czerwonej kartki na początku, bo to taki mecz, na który czekaliśmy my i całe środowisko lokalne. To zmieniło obraz meczu, a jednak grając przez to osiemdziesiąt minut jednego zawodnika mniej, byliśmy bardzo równorzędnym przeciwnikiem dla zespołu ekstraklasy. Stworzyliśmy wiele sytuacji, szkoda, że tylko jedna zakończyła się bramką. Do samego końca dążyliśmy do wyrównania. Zmiany dodawały nam wartości, powodowały, że nie tylko broniliśmy, ale też atakowaliśmy. Szkoda, że mecz się zakończy po 90 minutach, liczyliśmy na dogrywkę, stąd też czekałem z piątą zmianą. Nie udało się, ale mój zespół walczył do końca.

GKS zrobił ogromny postęp poprzez awans do ekstraklasy i sami byliśmy bardzo ciekawi tego spotkania. Widać różnice ze spotkaniem z wiosny, inaczej rozwiązujemy sytuacje boiskowe, stwarzamy więcej sytuacji. Są elementy, które musimy poprawić, te dwie stracone bramki to coś, co w stosunkowo krótkim czasie możemy poprawić, by nie dopuszczać do takich sytuacji.

Rafał Górak (GKS Katowice):
Podsumowanie będzie krótkie, bo zostało bardzo mało czasu do następnego meczu. Trzeba się bardzo w tym wszystkim dobrze organizować. Celem każdej drużyny w Pucharze Polski, w każdej rundzie jest program zero-jedynkowy, czyli wygrać i przejść do następnej rundy. Chciałoby się to robić w jakimś stylu, a nam troszeczkę tego zabrakło. Wydaje mi się, że gdy osiągnęliśmy przewagę jednego zawodnika i zdobyliśmy bramkę na 1:0, powinniśmy być bardziej dojrzali. Być może miało na to wpływ to, że wystąpiło dziewięciu nowych zawodników w porównaniu z ostatnim meczem. Brakowało automatyzmów i musimy nad tym popracować. Niektórzy zawodnicy zagrali dłuższą ilość minut po upływie pewnego czasu i wydaje mi się, że nie było tego błysku. Powinniśmy być bardziej spójni i zespołowi, grając jednego więcej. Natomiast bardzo jestem zadowolony z tego, że uzyskaliśmy awans, bo wiedzieliśmy, że przyjeżdżamy do drużyny, która jest bardzo rozpędzona i dobrze prowadzona i postawiła nam bardzo wysoko poprzeczkę, mimo że od 13. minuty grała o jednego mniej. Gratuluję swojemu zespołowi i przygotowujemy się do następnego spotkania.

Muszę umiejętnie szafować siłami zawodników, raz, że każdy zawodnik ma ambicję, żeby grać, dwa – mecze nam się ułożyły sobota – wtorek – piątek. To są dla nas bardzo trudne wyzwania, najpierw bardzo trudny mecz w Zabrzu, dzisiaj również, a także w piątek. Patrzyłem też na to jako na całość i postawiłem na zawodników, którzy przecież są w kadrze ekstraklasowego zespołu. Dzisiaj mieli okazję do pokazania się i powinni tę swoją wyższość przecież czuć, bo jednak przyjechaliśmy jako drużyna ekstraklasowa. Nie wahałem się postawić na tych zawodników. Spodziewałem się też, że trener Brosz wystawi drużynę, która bardzo dobrze prezentuje się w rozgrywkach pierwszoligowych, bo jednak ich spotkanie jest dwa dni później i będą mieli czas, żeby się zregenerować. Tym bardziej doceniam zwycięstwo.

Bartosz Jaroszek nie stracił zaufania, bo to przede wszystkim bardzo dobry piłkarz, wspaniały człowiek i bardzo ważna postać w mojej szatni.

Kuba Antczak to kolejny wychowanek Lecha Poznań, który u nas terminuje i zbiera te szlify. Wiadomo, że wcześniej wypożyczaliśmy zawodników do drugiej czy pierwszej ligi, teraz wypożyczamy do ekstraklasy. Jego poprzednik, który dzisiaj doskonale sobie radzi w Lechu Poznań, też pierwszą rundę nie za wiele w GKS grał, ale bardzo mocno wszystko chłonął i taki też jest Kuba. To są fajnie prowadzeni ludzie, porządne chłopaki i mamy nadzieję, że te postępy dalej będą i będziemy dalej zadowoleni z tej współpracy, którą z Lechem Poznań niewątpliwie mamy.

Co do czterech zmian, to mieliśmy zdecydowany plan, to jest normalne, że przy wyniku 1:1 wszystkimi siłami chcieliśmy zakończyć mecz w 90 minutach, wiedziałem, że te cztery zmiany to będzie nowa siła i podniesiona jakość gry – i tak się stało.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Aleksander Paluszek w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice poinformował o podpisaniu umowy z 24-letnim obrońcą Aleksandrem Paluszkiem. Zawodnik związał się z naszym klubem kontraktem ważnym do 2027 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

Paluszek trafił do GieKSy ze Śląska Wrocław, z którym w minionym sezonie spadł z Ekstraklasy. W barwach ekipy z Dolnego Śląska rozegrał 20 meczów i zdobył w nich jedną bramkę. Rok wcześniej sięgnął z nią po wicemistrzostwo Polski.

Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej 24-latek wystąpił w 67 spotkaniach, strzelając pięć goli. Wcześniej reprezentował również Górnik Zabrze.

Życzymy powodzenia i sukcesów w naszych barwach!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Znamy rywalki w Lidze Mistrzyń

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna GKS-u Katowice poznała przeciwniczki w II rundzie eliminacyjnej UEFA Women’s Champions League. Katowiczanki zagrają w miniturnieju, który odbędzie się 27-30 sierpnia. W rywalizacji wezmą udział cztery drużyny, a mecze zostaną rozegrane w Słowenii.

W pierwszym spotkaniu GieKSa zmierzy się z WFC BIIK-Shymkent (Kazachstan), a w przypadku zwycięstwa awansuje do finału, gdzie czekać będzie lepszy z pary ZNK Mura (Słowenia, Murska Sobota) – zwycięzca drugiej grupy pierwszej rundy kwalifikacji. 

Druga grupa pierwszej rundy kwalifikacji (finał 2 sierpnia):
Agarista CSF Anenii Noi 2020 (MDA) – Swieqi United FC (MLT) | Spartak Myjava (SVK) – ŽFK Budućnost (MNE)

Awans do ostatniej rundy eliminacyjnej uzyska tylko triumfator każdego miniturnieju (czeka na niego bezpośredni dwumecz o fazę ligową LM, przegrany finału zagra w Lidze Europy), a druga i trzecia drużyna turnieju eliminacyjnego spadną do Ligi Europy. W przypadku remisu po 90 minutach spotkania przewidziana jest dogrywka, a jeśli nie przyniesie rozstrzygnięcia – rzuty karne.


Wszystkie drużyny drugiej rundy eliminacyjnej to:

Rozstawione: SK Slavia Praha (CZE), FC Rosengård (SWE), FC Twente (NED), Vålerenga Fotball (NOR), FC Vorskla Poltava (UKR), WFC BIIK-Shymkent (KAZ), KFF Vllaznia (ALB), Apollon Ladies FC (CYP), ŽNK Mura (SVN), SFK 2000 Sarajevo (BIH), FC Gintra (LTU), Ferencvárosi TC (HUN), Fortuna Hjørring (DEN), Breidablik (ISL)

Nierozstawione: FC Dinamo-BSUPC (BLR), BSC Young Boys (SUI), Hibernian FC Women (SCO), ŽFK Crvena Zvezda (SRB), OH Leuven (BEL), FCV Farul Constanța (ROU), HJK Helsinki (FIN), GKS Katowice (POL), Zwycięzca CH-P Q1 Gr 1, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 2, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 3, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 4, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 5, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 6


Faza zasadnicza Ligi Europy odbywa się w formacie pucharowym (mecz i rewanż, eliminacja bezpośrednia).

Do pierwszej rundy kwalifikacyjnej nowej Ligi Europy kobiet bezpośrednio awansuje 11 drużyn. Dołączą do nich również zespoły, które zajęły trzecie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń kobiet – także 11 drużyn.

W drugiej rundzie kwalifikacyjnej do turnieju dołączy jedna drużyna z bezpośrednim awansem (Slovácko) oraz zespoły, które zajęły drugie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń (11 drużyn), a także kluby, które odpadły w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzyń (9 drużyn). Do nich dołączą zwycięzcy pierwszej rundy kwalifikacyjnej Women’s Europa Cup.

Liga Mistrzów odbywa się w formacie ligowym (format tabeli, dzięki któremu awansuje się do fazy pucharowej).

Kontynuuj czytanie

Hokej

Polscy liderzy zostają

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko i Patryk Wronka przedłużyli swoje kontrakty o dwa lata.

Dla Pasiuta i Fraszki będą to już ósme sezony w GieKSie – choć Fraszko rozpoczął swoją przygodę w Katowicach rok wcześniej, to później na jeden sezon wrócił do Torunia. Nasz kapitan już 369 razy ubierał bluzę GieKSy w oficjalnych meczach, a jego asystent o 2 mniej. Pasiut zdobył 159 goli i zanotował 248 asyst, zaś Fraszko – odpowiednio 150 i 223. Obaj byli kluczowymi postaciami drużyny, która dwukrotnie wygrywała mistrzostwo Polski.

Mniejszy staż w barwach GKS-u ma Wronka, jest za to rekordzistą pod względem powrotów do Katowic – właśnie trwa jego już trzecia przygoda z GieKSą. W złoto-zielono-czarnych kolorach wystąpił 222-krotnie. Zdobył dla nas 87 bramek, a 177 razy asystował. Z GieKSą zdobył swój jedyny do tej pory złoty medal mistrzostw Polski.

Gratulujemy kontraktów!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga