Na ten mecz czeka cała siatkarska Polska. W Bełchatowie spotkają się dwie najlepsze ekipy ligowe, które dzielą tylko trzy punkty. Historia spotkań między tymi drużynami jest dość bogata i przeważnie dostarczała mnóstwo emocji kibicom. Obie drużyny na parkietach zawodowej ligi spotkały się już 42 razy, gdzie 25 wygranych odniosła Skra, a 17 ZAKSA. Zarówno mistrz Polski jak i brązowy medalista, prezentują się w tym sezonie bardzo dobrze, aczkolwiek siatkarze z Kędzierzyna dwie porażki jakie doznali w 16 meczach, miały miejsce w meczach ze Skrą oraz Resovią, a więc z najgroźniejszymi przeciwnikami. Myślę, że mistrzów Polski bolą takie prestiżowe przegrane, więc przychodzi pierwsza sposobność do wzięcia rewanżu. I już z tego powodu warto obejrzeć to spotkanie, bo to że wystąpią gwiazdy siatkarskich parkietów, nie trzeba chyba nikomu przypominać. Zapowiada się wielkie i emocjonujące widowisko.
A co na pozostałych boiskach? Łuczniczka będzie szukać kolejnej szansy na przełamanie i przerwanie passy dziewięciu porażek z rzędu. Historia spotkań ekip z Bydgoszczy oraz z Warszawy jest bardzo wyrównana – 20:19 na korzyść gospodarzy – tak też może wyglądać to spotkanie i zadecyduje dyspozycja dnia. W pozostałych meczach nie trudno wskazać faworytów. Strata jakichkolwiek punktów przez Jastrzębskiego, Czarnych, Cuprum, Resovię oraz LOTOS będzie uznana za co najmniej niespodziankę. Wicemistrz Polski z Rzeszowa staje przed szansą przeskoczenia któregoś z wyprzedzających go zespołów. Mecze tej kolejki tak się ułożyły, że zmiany pozycji w tabeli poszczególnych drużyn (prócz pierwszej trójki) są mało prawdopodobne.
Program 17 kolejki: 6, 7 i 8 stycznia
Łuczniczka Bydgoszcz – ONICO AZS Politechnika Warszawska (w pierwszym meczu 0:3) –
6 stycznia (piątek) godz. 20.15 – sędziowie Tomasz Flis / Jacek Litwin
PGE Skra Bełchatów – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (w pierwszym meczu 3:1) –
7 stycznia (sobota) godz. 14.45 – sędziowie Marcin Herbik / Tomasz Janik
Jastrzębski Węgiel – AZS Częstochowa (w pierwszym meczu 3:0) –
7 stycznia (sobota) godz. 15.00 – sędziowie Wojciech Maroszek / Piotr Król
BBTS Bielsko-Biała – Cerrad Czarni Radom (w pierwszym meczu 3:1) –
7 stycznia (sobota) godz. 15.00 – sędziowie Sławomir Gołąbek / Paweł Ignatowicz
Cuprum Lubin – Effector Kielce (w pierwszym meczu 3:2) –
7 stycznia (sobota) godz. 17.00 – sędziowie Marek Budzik / Waldemar Niemczura
Asseco Resovia Rzeszów – Espadon Szczecin (w pierwszym meczu 3:0) –
7 stycznia (sobota) godz. 17.00 – sędziowie Marek Lagierski / Paweł Burkiewicz
GKS Katowice – Indykpol AZS Olsztyn (w pierwszym meczu 0:3) –
8 stycznia (niedziela) godz. 14.45 – sędziowie Szymon Pindral / Mariusz Gadzina
LOTOS Trefl Gdańsk – MKS Będzin (w pierwszym meczu 3:2) –
8 stycznia (niedziela) godz. 16.00 – sędziowie Anna Niedbał / Agnieszka Michlic
Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:
a/ przelew na konto bankowe:
SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533
b/ wpłatę na PayPal:
E-mail: [email protected]
c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.
Dziękujemy!
W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.
Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?
Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.
Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?
Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.
Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?
Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.
Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?
Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.
Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?
Bardzo dobry.
Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?
Milion złotych czy euro? (śmiech)
Euro, zaszalejmy.
Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.
Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.
Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.
Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.
Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.
Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.
Najnowsze komentarze