Dołącz do nas

Siatkówka

Kłam­stwa, bez­czel­ne kłam­stwa i… (cd.)

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Jak wypadliśmy w rzeczywistości na tle mistrzów Polski? Zobaczmy statystyki z tego meczu.

Czas trwania spotkań – Mecz GKS-u z Resovią trwał 78 minut, z czego I set 24 min. – II set 27 min. – III set 27 min.

Przebieg meczu –
I-
0:3, 4:6, 5:11, 6:15, 8:19, 13:20, 14:25.
II-
4:2, 7:5, 7:10, 9:12, 12:13, 12:17, 16:20, 18:22, 19:25.
III-
3:2, 6:5, 8:9, 8:12, 12:15, 14:19, 17:22, 20:25.

Punkty zdobyte z błędów przeciwnika – GKS 20 – Resovia 24.


Ilość zdobytych punktów –
GKS 33: Sobański 7, Król 6, Błoński 6, Butryn 5, Pietraszko 5, Kalembka 2, Biegun 2. Średnia na zawodnika 4,71.
Resovia 51: Achrem 13, Kurek 11, Holmes 9, Paszycki 7, Jaeschke 5, Drzyzga 3, Penczew 2, Witczak 1. Średnia na zawodnika 6,38
Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki – GKS 8: Król 3, Błoński 2, Kalembka 1, Pietraszko 1, Sobański 1. Średnia na zawodnika 1,6.
Resovia 23: Kurek 5, Paszycki 5, Holmes 4, Jaeschke 3, Achrem 3, Drzyzga 2, Penczew 1. Średnia na zawodnika 3,29.
Bilans punktów zdobytych do straconych – GKS  -6: Butryn 3, Pietraszko 2, Biegun 1, Błoński -1, Naliwajko -1, Fijałek -1, Jurkojć -1, Przystał -1, Mariański -1, Kalembka -2, Sobański -4. Średnia na zawodnika  -0,55.
Resovia 29: Achrem 11, Kurek 6, Holmes 6, Paszycki 3, Jaeschke 2, Drzyzga 2, Ignaczak -1. Średnia na zawodnika 4,14.

Ilość zagrywek – GKS 54: Król 12, Kalembka 11, Sobański 8, Błoński 7, Pietraszko 6, Fijałek 4, Butryn 3, Jurkojć 1, Przystał 1, Biegun 1. Średnia na zawodnika 5,4.
Resovia 74: Drzyzga 14, Achrem 13, Holmes 13, Kurek 12, Paszycki 10, Jaeschke 7, Penczew 4, Witczak 1. Średnia na zawodnika 9,25.
Ilość błędów na zagrywce – GKS 15: Król 3, Sobański 3, Kalembka 2, Butryn 1, Błoński 1, Pietraszko 1, Fijałek 1, Jurkojć 1, Przystał 1, Biegun 1. Średnia na zawodnika 1,5.
Resovia 16: Kurek 3, Paszycki 3, Holmes 3, Achrem 2, Penczew 2, Jaeschke 1, Drzyzga 1, Witczak 1. Średnia na zawodnika 2,0.
Ilość asów serwisowych – GKS 2: Król 1, Kalembka 1. Średnia na zawodnika 1,0.
Resovia 4: Achrem 2, Kurek 1, Holmes 1. Średnia na zawodnika 1,33.


Ilość przyjęć –
GKS 58: Mariański 23, Sobański 17, Błoński 14, Naliwajko 2, Biegun 2. Średnia na zawodnika 11,6.
Resovia 39: Ignaczak 17, Achrem 11, Jaeschke 9, Penczew 2. Średnia na zawodnika 9,75.
Ilość błędów w przyjęciu – GKS 4: Sobański 3, Mariański 1. Średnia na zawodnika 2,0.
Resovia 2: Jaeschke 1, Ignaczak 1. Średnia na zawonika 1,0.
Procent przyjęcia pozytywnego (perfekcyjne oraz dobre) – GKS 33%: Mariański 52%, Sobański 24%, Błoński 21%, Naliwajko 0%, Biegun 0%. Średnia na zawodnika 11%.
Resovia 46%: Ignaczak 53%, Penczew 50%, Achrem 45%, Jaeschke 33%. Średnia na zawodnika 11,5%.
Procent przyjęcia perfekcyjnego – GKS 15%: Mariański 26%, Sobański 12%, Błoński 7%, Naliwajko 0%, Biegun 0%. Średnia na zawodnika 5%.
Resovia 28%: Ignaczak 29%, Achrem 27%, Jaeschke 0%, Penczew 0%. Średnia na zawodnika 14%.


Ilość ataków –
GKS 85: Król 23, Sobański 22, Błoński 16, Pietraszko 8, Butryn 6, Kalembka 5, Biegun 3, Naliwajko 2. Średnia na zawodnika 10,63.
Resovia 60: Kurek 17, Achrem 16, Jaeschke 10, Paszycki 6, Holmes 5, Penczew 3, Witczak 2, Drzyzga 1. Średnia na zawodnika 7,5.
Ilość błędów w ataku – GKS 8: Król 2, Kalembka 2, Butryn 1, Błoński 1, Pietraszko 1, Sobański 1. Średnia na zawodnika 1,33.
Resovia 2: Kurek 1, Paszycki 1. Średnia na zawodnika 1,0.
Ilość ataków zablokowanych – GKS 12: Błoński 5, Sobański 4, Król 1, Błoński 1, Pietraszko 1. Średnia na zawodnika 2,4.
Resovia 2: Kurek 1, Jaeschke 1. Średnia na zawodnika 1,0.
Ilość zdobytych punktów w ataku – GKS 29: Błoński 6, Sobański 6, Butryn 5, Król 5, Pietraszko 4, Biegun 2, Kalembka 1. Średnia na zawodnika 4,14.
Resovia 35: Achrem 11, Kurek 9, Holmes 5, Jaeschke 4, Paszycki 3, Drzyzga 1, Penczew 1, Witczak 1. Średnia na zawodnika 4,38.
Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków – GKS 44%: Butryn 83%, Biegun 67%, Pietraszko 50%, Błoński 38%, Sobański 27%, Król 22%, Kalembka 20%, Naliwajko 0%. Średnia na zawodnika 6,29%.
Resovia 62%: Drzyzga 100%, Holmes 100%, Achrem 69%, Kurek 53%, Paszycki 50%, Witczak 50%, Jaeschke 40%, Penczew 33%. Średnia na zawodnika 7,75%.


Ilość bloków punktowych –
GKS 2: Pietraszko1, Sobański 1. Średnia na zawodnika 1,0.
Resovia 12: Paszycki 4, Holmes 3, Drzyzga 2, Kurek 1, Jaeschke 1, Penczew 1. Średnia na zawodnika 2,0.

Wnioski:
W pierwszym secie nasi siatkarze wyglądali mocno spięci rangą spotkania, całą otoczką, ilością kibiców, dużą halą, transmisją telewizyjną i stąd taka, a nie inna postawa. Od początku ton grze nadawali mistrzowie Polski, mieliśmy kłopoty praktycznie z każdym elementem gry i dlatego Resovia prowadziła od początku do końca. Drugi set to znacznie lepsza gra GKS-u, gdzie prawie do pierwszej przerwy technicznej utrzymywała się nasza dwupunktowa przewaga. Był to bez wątpienia najlepszy set w naszym wykonaniu, gdzie potrafiliśmy w końcu postraszyć mocną zagrywką, nasz libero wybronił kilka mocnych ataków i mogliśmy wtedy spróbować akcji w kontrataku. Szkoda kilku naszych prostych błędów, gdzie oddawaliśmy Resovii punkty za darmo. W trzecim secie również zaczęliśmy od prowadzenia prawie do pierwszej przerwy technicznej, dobrze graliśmy w ataku, niestety straciliśmy dobrą zagrywkę i po drugiej przerwie technicznej gra posypała się całkowicie.
Gra w ataku rozłożyła się na kilku zawodników, ale więcej liczyliśmy po naszym najlepszym siatkarzu, Janku Królu. Zagrywkę ogólnie pokazaliśmy na dobrym naszym poziomie i był to jedyny element gry, w którym mogliśmy choć trochę dorównać ekipie z Rzeszowa. Na nasze nieszczęście Resovia ma lepszych przyjmujących niż ci z pierwszoligowych parkietów i mimo naszej ostrej zagrywki, radzili sobie dość dobrze z nią, głównie ich libero Ignaczak. Nasze przyjęcie trzymał libero Bartek Mariański, natomiast pozostali przyjmujący nie mieli już tak wysokiego procenta w tym elemencie gry. W ataku również mieli problemy ze skończeniem piłek. Niestety potwierdził się znów, z meczów pierwszoligowych, nasz największy mankament, mianowicie gra blokiem, tutaj nie radziliśmy sobie najlepiej, a sami byliśmy skutecznie blokowani.
Reasumując, zagraliśmy na tyle na ile nas stać, nie można naszym siatkarzom odmówić chęci i woli walki, aczkolwiek rzucało się w oczy brak takiej agresji w grze, mimo, że mieliśmy fragmenty dobrej gry, to i tak czuło się to spięcie naszych siatkarzy, nie czuli się tak do końca swobodnie w grze o co cały czas apelował trener zespołu, Grzesiek Słaby w czasie przerw na żądanie. Widzieliśmy jak na dłoni, jaka różnica jest w jakości gry miedzy liderem pierwszej ligi, a mistrzem Polski.

 
I na koniec krótkie wypowiedzi naszego trenera i kapitana podsumowujące to spotkanie zamieszczone na:

plusliga.pl – Andrzej Kowal: to było dobre przetarcie przed sobotnim półfinałem

(…) Pomimo porażki trener GKS-u Katowice również był zadowolony z postawy swoich zawodników. – Dla nas wszystko było nowe podczas tego meczu. Po pierwsze rozgrywki I ligi nie są transmitowane przez telewizję, więc w piątek musieliśmy się z tym oswoić. Po drugie od trzech dni mieliśmy możliwość grać piłkami Mikasy. Uważam, że zaprezentowaliśmy się na tyle, na ile było nas stać. Różnica między naszymi drużynami jest widoczna gołym okiem. Mimo wszystko cieszę się, że sprawiliśmy rywalom problem swoją zagrywką. Gra przeciwko mistrzowi Polski dała nam wiele satysfakcji. Myślę, że dzięki temu w rozgrywkach I ligi poczujemy się pewniej. To bardzo dobre wsparcie psychiczne dla naszej drużyny przed dalszą częścią sezonu – wyznał Grzegorz Słaby.

Z kolei kapitan drużyny z Katowic przyznał po meczu, że czuje trochę niedosytu. W jego opinii zespół było stać na trochę więcej, niż trzy sety. – Gratuluję drużynie z Rzeszowa zwycięstwa. Cieszymy się bardzo, że mogliśmy wziąć udział w Pucharze Polski. Dla nas była to wielka przygoda. Osobiście odczuwam mały niedosyt, bo wiedzieliśmy że czeka nas ciężkie spotkanie, a mimo to popełniliśmy za dużo prostych błędów. Szkoda, że nie udało się nam pokazać trochę lepszej siatkówki. Uważam, że mogliśmy pokusić się, chociaż o urwanie seta. Myślę, że zdobyte doświadczenie bardzo pomoże nam w dalszych rozgrywkach I ligi – podkreślił Maciej Fijałek. (…)

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Aleksander Paluszek w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice poinformował o podpisaniu umowy z 24-letnim obrońcą Aleksandrem Paluszkiem. Zawodnik związał się z naszym klubem kontraktem ważnym do 2027 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

Paluszek trafił do GieKSy ze Śląska Wrocław, z którym w minionym sezonie spadł z Ekstraklasy. W barwach ekipy z Dolnego Śląska rozegrał 20 meczów i zdobył w nich jedną bramkę. Rok wcześniej sięgnął z nią po wicemistrzostwo Polski.

Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej 24-latek wystąpił w 67 spotkaniach, strzelając pięć goli. Wcześniej reprezentował również Górnik Zabrze.

Życzymy powodzenia i sukcesów w naszych barwach!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Znamy rywalki w Lidze Mistrzyń

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna GKS-u Katowice poznała przeciwniczki w II rundzie eliminacyjnej UEFA Women’s Champions League. Katowiczanki zagrają w miniturnieju, który odbędzie się 27-30 sierpnia. W rywalizacji wezmą udział cztery drużyny, a mecze zostaną rozegrane w Słowenii.

W pierwszym spotkaniu GieKSa zmierzy się z WFC BIIK-Shymkent (Kazachstan), a w przypadku zwycięstwa awansuje do finału, gdzie czekać będzie lepszy z pary ZNK Mura (Słowenia, Murska Sobota) – zwycięzca drugiej grupy pierwszej rundy kwalifikacji. 

Druga grupa pierwszej rundy kwalifikacji (finał 2 sierpnia):
Agarista CSF Anenii Noi 2020 (MDA) – Swieqi United FC (MLT) | Spartak Myjava (SVK) – ŽFK Budućnost (MNE)

Awans do ostatniej rundy eliminacyjnej uzyska tylko triumfator każdego miniturnieju (czeka na niego bezpośredni dwumecz o fazę ligową LM, przegrany finału zagra w Lidze Europy), a druga i trzecia drużyna turnieju eliminacyjnego spadną do Ligi Europy. W przypadku remisu po 90 minutach spotkania przewidziana jest dogrywka, a jeśli nie przyniesie rozstrzygnięcia – rzuty karne.


Wszystkie drużyny drugiej rundy eliminacyjnej to:

Rozstawione: SK Slavia Praha (CZE), FC Rosengård (SWE), FC Twente (NED), Vålerenga Fotball (NOR), FC Vorskla Poltava (UKR), WFC BIIK-Shymkent (KAZ), KFF Vllaznia (ALB), Apollon Ladies FC (CYP), ŽNK Mura (SVN), SFK 2000 Sarajevo (BIH), FC Gintra (LTU), Ferencvárosi TC (HUN), Fortuna Hjørring (DEN), Breidablik (ISL)

Nierozstawione: FC Dinamo-BSUPC (BLR), BSC Young Boys (SUI), Hibernian FC Women (SCO), ŽFK Crvena Zvezda (SRB), OH Leuven (BEL), FCV Farul Constanța (ROU), HJK Helsinki (FIN), GKS Katowice (POL), Zwycięzca CH-P Q1 Gr 1, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 2, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 3, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 4, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 5, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 6


Faza zasadnicza Ligi Europy odbywa się w formacie pucharowym (mecz i rewanż, eliminacja bezpośrednia).

Do pierwszej rundy kwalifikacyjnej nowej Ligi Europy kobiet bezpośrednio awansuje 11 drużyn. Dołączą do nich również zespoły, które zajęły trzecie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń kobiet – także 11 drużyn.

W drugiej rundzie kwalifikacyjnej do turnieju dołączy jedna drużyna z bezpośrednim awansem (Slovácko) oraz zespoły, które zajęły drugie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń (11 drużyn), a także kluby, które odpadły w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzyń (9 drużyn). Do nich dołączą zwycięzcy pierwszej rundy kwalifikacyjnej Women’s Europa Cup.

Liga Mistrzów odbywa się w formacie ligowym (format tabeli, dzięki któremu awansuje się do fazy pucharowej).

Kontynuuj czytanie

Hokej

Polscy liderzy zostają

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko i Patryk Wronka przedłużyli swoje kontrakty o dwa lata.

Dla Pasiuta i Fraszki będą to już ósme sezony w GieKSie – choć Fraszko rozpoczął swoją przygodę w Katowicach rok wcześniej, to później na jeden sezon wrócił do Torunia. Nasz kapitan już 369 razy ubierał bluzę GieKSy w oficjalnych meczach, a jego asystent o 2 mniej. Pasiut zdobył 159 goli i zanotował 248 asyst, zaś Fraszko – odpowiednio 150 i 223. Obaj byli kluczowymi postaciami drużyny, która dwukrotnie wygrywała mistrzostwo Polski.

Mniejszy staż w barwach GKS-u ma Wronka, jest za to rekordzistą pod względem powrotów do Katowic – właśnie trwa jego już trzecia przygoda z GieKSą. W złoto-zielono-czarnych kolorach wystąpił 222-krotnie. Zdobył dla nas 87 bramek, a 177 razy asystował. Z GieKSą zdobył swój jedyny do tej pory złoty medal mistrzostw Polski.

Gratulujemy kontraktów!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga