Dołącz do nas

Piłka nożna

Konferencja prasowa, czyli „popis” trenera

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po meczu GieKSy ze Stalą odbyła się konferencja prasowa trenerów obu drużyn. Dla trenera Dudka mamy jasny przekaz – skupcie się na swoich błędach, zamiast płakać o winy całego świata. Bo z takim podejściem daleko nie zajedziecie.

Artur Skowronek (trener Stali Mielec):
GieKSa wyszła dziś bardzo dobrze zorganizowana i dołożyła ogrom determinacji, była bardzo dobrze zorganizowana w pressingu, przez co nie mogliśmy złapać rytmu gry, który lubimy. Ale słowa uznania dla naszych zawodników za reakcję w II połowie, wprowadziliśmy trochę korekt taktycznych i już tak mocno nie napędzaliśmy przeciwnika, ale tez nie daliśmy się mu rozpędzić. Ostatnio graliśmy ofensywnie, dzisiaj musieliśmy przeciwstawić się rywalom i zagrać zupełnie inaczej – defensywnie – i najważniejsze, że to było skuteczne.

Dariusz Dudek (trener GKS Katowice):
Co można powiedzieć po meczu przegranym, gdy wydaje się, że zagraliśmy dobry mecz, szczególnie w pierwszej połowie mieliśmy plan na ten mecz, wiedzieliśmy jak gra Stal, jak my chcemy grać. Zagraliśmy naprawdę niezłe pierwsze 45 minut. W drugiej połowie trener Skowronek wprowadził korekty, ale myślę też, że mój zespół, co będę analizował dzisiaj albo jutro, bo jest późno, że też gdzieś opadł z sił. Mamy taką rundę, że wszystko jest sprzymierzeńcem wszystkich, a nie nas. I nawet patrząc na Polsat, nie rozumiem takiej decyzji, że w poniedziałek dowiadujemy się, że gramy w piątek, a mecz był zaplanowany na sobotę. Jeden dzień regeneracji mniej to jest dużo. Aczkolwiek nie mogę na to narzekać, bo z jednej strony były cztery dni do meczu, ale wolałbym generalnie pięć i trudno tu dopatrywać się czegoś w mikrocyklu tygodniowym, jak układam, to jakaś – nie rozumiem, to jest dla mnie kuriozalne, że w poniedziałek się dowiadujemy, że gramy w piątek, a nie w sobotę. Kolejna rzecz – na przyszłość – 33. kolejka, wszyscy grają 17.45, GieKSa gra 12.45, nie wiem dlaczego, jakbyśmy wszyscy nie mogli grać w tym samym czasie. A to są dwie bardzo ważne kolejki. Na tym musimy się skupić, dla nas zostały dwa finały, najważniejsze dwa mecze i mam nadzieję, ze wyjdziemy obronną ręką. Bo dzisiaj też nie rozumiem sytuacji z rzutem karnym, dla mnie mega kontrowersyjna sytuacja, nawet jak nie rzut karny, to powinien być rzut rożny, ale sędzia widział to jak zwykle inaczej. Mamy dwa ważne finały i musimy się do tych meczów przygotować.

Pytanie od redakcji GieKSa.pl do trenera Dudka:
Chciałbym zapytać o Arka Woźniaka, bo w tym roku bez bramki – praktycznie przeleciała cała runda, gdy nie strzelił gola. Jakie były podstawy, żeby wierzyć w niego, wystawiając go w ataku, zamiast Śpiączki, który nieźle grał w tej rundzie.

Decydowały względy taktyczne, ja widzę Arka codziennie na treningu, widzę Bartka Śpiączkę, dlatego zdecydowałem, że będzie grał Woźny.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


6 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

6 komentarzy

  1. Avatar photo

    lukasz

    4 maja 2019 at 10:53

    Woźniak zagrał dobry mecz to ze nie strzelil bramki w roku nie jest zadna podstawa zeby nie wystawiac go w meczu. Jakby tak patrzec to kto powinien grac ? Blad cos tam strzela a reszta ? Cały zespol jest w huj nieskuteczny do tego mimo – coby nie mowic – zaangazowania – traci idiotyczne bramki. Nie ma zadnej rownowagi. Mimo tego ze jakis postep widac , bo widac nie oszukujmy sie ale liczba goli strzelonych i straconych mowi sama za siebie. Nie wspominajac o miejscu w tabeli…

  2. Avatar photo

    lukasz

    4 maja 2019 at 10:55

    a i znowu stara spiewka – Skowronek jako trener, Prokic i Janoszka jako zawodnicy – kolejny raz kiedy przeszlosc do nas wraca … jak to wkurwia.

  3. Avatar photo

    KaTe

    4 maja 2019 at 14:33

    Woźniak zagrał dobry mecz??? Jeden anemiczny strzał, żadnego kluczowego podania, przegrane wszystkie główki, zero dryblingów. Do biegania wystarczyłby nam Forrest Gump – i byłby sporo tańszy..

  4. Avatar photo

    Kris

    4 maja 2019 at 17:31

    Mecz dobry tylko problemem w dalszym ciagu jest brak napastnikow.Gdyby wszystkie mecze tak grali to na pewno wiecej punktow bylo by na koncie a tak niestety strach przed spadkiem

  5. Avatar photo

    Korek

    4 maja 2019 at 18:21

    Niy chca się czepiać ale te ” rozumię” to wali po oczach. Poprawcie to, bo inaczej spadniemy 🙂

  6. Avatar photo

    Bce

    6 maja 2019 at 17:59

    To ja z innej beczki. Mam pytanie ilu mamy wychowanków po tylu latach tułaczki i gra w Gieksie? Ściągamy szrot co roku i nic. Nie wierze, że po tylu latach nie znalazłoby się 3-4wychowanków, którzy by szarpali.
    Dudek jak każdy młody trener popełnia błędy. Dajmy mu szansę ja wierzę, że utrzyma na pierwszą ligę w Katowicach. Niestety zarząd cały do wyrzucenia!!! Narzekali co poniektórzy na Cygana a tu proszę jak poskładał Raków.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Magiczny wieczór

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga